Gry z Naszej Księgarni


Hej, hej! witam w zimowy, mroźny, brzydki i zły wieczór. Postanowiłam napisać Wam co nieco o nowej ofercie sklepu Nasza Księgarnia, bowiem wprowadzili gry planszowe a z czasem ich zasoby będą się powiększać. Przybliżę kilka tytułów którym sklep dysponuje aktualnie, być może coś Was zainteresuje i kupno jakiejś gry będzie skutkować rozbudowaniem Waszej kolekcji na Nowy Rok. Nie chcę nic mówić, ale to zwiastuje szczęście i powodzenie 🙂 Jeszcze gwoli ścisłości powiem, że gry można zamówić, ale nie zostały jeszcze wydane wobec tego przesyłki możecie oczekiwać w lutym 2017 roku.

1. Bankrut.

Na pierwszy ogień poszedł właśnie Bankrut. To gra karciana, odpowiednia dla dzieci od ósmego roku życia a górnej granicy wieku oczywiście nie ma. No i dwie osoby sobie nie pograją bo gra gwarantuje świetną zabawę dla grupy od trzech do sześciu osób. Niewątpliwą zaletą jest to, że rozgrywka nie trwa szalenie długo i nie ciągnie się w nieskończoność, jest to tylko około 30 minut. Gra jest szybka i dynamiczna. A na czym polega? Już spieszę z odpowiedzią. Otóż grając w Bankruta wcielamy się w kupców i handlujemy. Wymieniamy się między sobą kartami starając się zyskać jak najlepsze towary, ale sęk w tym, że jeden z nich może spowodować nasze bankructwo. Więc pozostaje stale trzymać rękę na pulsie.

2. Fabryka Robotów.

Tytuł sugeruje, że to gra dla chłopców, ale nic bardziej mylnego. Świetnie nada się zarówno dla chłopców jak i dziewczynek w wieku od sześciu lat. Bo dziewczynki również pasjonować się robotami i automatyką. W tej grze liczy się szybkość i refleks!! Najwolniejszy niestety będzie na końcu. Gra jest karciana, karty imitują linię produkcyjną w fabryce, którą pędzą roboty. Mamy też przycisk STOP. Naszym zadaniem jest rozpoznanie na którego robota jest zapotrzebowanie, najszybsza osoba wygra 🙂 jeśli zaś na taśmie takiego nie ma, trzeba przycisnąć STOP-a. Zasady bardzo proste, więc dzieciaki zrozumieją bez problemu. Aaa, zapomniałabym. Gra od dwóch osób, czyli super jak dla mnie no i czas gry bardzo przyzwoity, więc jeśli gracie z dziećmi to nie może być mowy o jakiejkolwiek nudzie.

3. Domek na drzewie.

Kto z nas za dzieciaka nie marzył o takim domku pachnącym drewnem, takim małym kącikiem, gdzie można się bawić, chować i pobyć sam ze sobą? W tej grze będziecie mogli spełnić swoje marzenia, bo polega ona właśnie na budowaniu swojego domku na drzewie i ulepszaniu go. Można dorzucić hamak, co by można było się w nim fajnie bujać a jeśli kogoś poniesie fantazja to również swoją małą kawiarnię. Amatorzy parków linowych (jak ja!) mogą sobie zamontować zjazd tyrolski. Prawda, że fajnie? Tutaj ogranicza nas tak właściwie drzewo i jego chwiejność, bowiem nie może upaść bo wraz z nim spadnie domek. To idealna gra rodzinna dla dzieci od ośmiu lat. A minimalna liczba to dwoje, maksymalna czworo. Rozgrywka trwa około 30 minut, więc bardzo dobrze.

 4. Gra na emocjach.

Tutaj już mamy grę dla trochę starszych, bowiem dla graczy od dziesiątego roku życia. Liczba graczy waha się od trzech do aż 10. Sądząc po tych statystkach zapowiada się bardzo fajna i przyjemna imprezówka albo fillerek. Rozgrywka gwarantuje masę śmiechu ze względu na jej specyfikę. W pudełku znajdziemy 100 różnych kart (uwaga! małe pudełko idealne do zabierania w podróż się szykuje) z przeróżnymi ikonkami, które mają pomóc nam w przedstawieniu różnych emocji. A skojarzeń jest wiele! Zadajesz pozostałym graczom pytanie, JAK SIĘ CZUJĘ GDY… zapraszam teściów na obiad i przypalam jedzenie? przykład wzięłam ze zdjęcia karty i musiałam go tu podać 🙂 gracze z kolei wyciągają kartę najlepiej odwzorowującą Twój stan emocjonalny a Ty musisz wybrać szczęśliwca, który wyciągnął najlepszą kartę. Słuchajcie zabawa z tą grą zapowiada się naprawdę świetnie, i aż chciałabym przetestować ją na jakieś domówce.

Podsumowanie

Drodzy! Zaglądajcie więc na stronę Naszej Księgarni i śledźcie nowości bo warto. Może akurat znajdziecie coś co podpasuje Waszej rodzince, a jak kupicie grę to zapewniam, że się spodoba i będzie to świetny sposób na wspólne spędzenie wieczorów.

 

Poprzednio Origin Access - Co to właściwie jest i czy warto? - Subskrypcja Przyszłości
Następny Gwiezdne Wojny Łotr 1 - Recenzja