„The Elder Scrolls V: Skyrim” to prawdziwy gigant w świecie gier RPG. Od momentu premiery w 2011 roku, gra zachwyca miliony graczy na całym świecie i nieprzerwanie pozostaje w centrum uwagi fanów fantasy. Jednym z powodów jej sukcesu jest niezwykła dbałość o detale oraz ogromny, otwarty świat pełen sekretów, smaczków i niespodzianek.
Bethesda, twórcy gry, słyną z umieszczania w swoich produkcjach tzw. easter eggów – ukrytych odniesień, żartów i nawiązań kulturowych, które czekają na odkrycie przez dociekliwych graczy. Skyrim to prawdziwa kopalnia takich ukrytych perełek. W grze znajdziemy odniesienia do literatury, kina, popkultury, a nawet poprzednich części serii Elder Scrolls. Od cytatów rodem z „Władcy Pierścieni” czy „Gwiezdnych Wojen”, po misterne rekonstrukcje scen z filmów i seriali, Skyrim oferuje mnóstwo powodów, by eksplorować jego zakamarki z jeszcze większą uwagą. Poniżej przedstawiamy dziesięć najlepszych easter eggów, które warto zobaczyć podczas swojej przygody w Tamriel. Co ciekawe, nowy Oblivion Remastered posiada też easter egg związany ze Skyrim, którego nie było w oryginale. Ciekawe, który z nich już znasz?
Jeżeli jakimś cudem nie posiadasz jeszcze gry Skyrim w kolekcji, to możesz go kupić w naszym Sklepie z Grami
1. Jeździec bez głowy
Podróżując nocą po drogach Skyrim, możesz natknąć się na upiora jeźdża bez głowy. Postać ta przypomina znanego z opowieści Washingtona Irvinga Jeźdźca bez głowy z „Legendy o Sennej Kotlinie”. Jeśli zdecydujesz się podążać za nim, zaprowadzi cię do miejsca zwanego Hamvir’s Rest. Tam znajdziesz bezgłowego szkieleta leżącego przy sarkofagu, obok którego leży hełm i czaszka. Jest to nie tylko niesamowity klimat grozy, ale również ukłon w stronę klasyki literatury grozy. Co więcej, niektórzy gracze twierdzą, że jeździec pojawia się o określonych godzinach i znika po kilku minutach, co dodaje mu jeszcze więcej tajemniczości. Spotkanie z nim nie inicjuje żadnego questa, ale jest niezapomnianym przeżyciem dla każdego fana eksploracji i mitów.
2. Książka przygoda: Kolb and the Dragon
W różnych zakątkach Skyrim można natrafić na niepozorną książkę o tytule „Kolb and the Dragon”. Nie jest to zwykła lektura – jej treść przypomina klasyczne powieści paragrafowe, w których to gracz decyduje o dalszym przebiegu historii. Czy pójdziesz w lewo, czy w prawo? Załatwisz smoka mieczem, czy uciekniesz? Wszystko zależy od twoich wyborów. To unikalny przypadek, gdy gra w grze oferuje namiastkę innego gatunku rozgrywki. „Kolb and the Dragon” bawi się konwencją gier RPG, jednocześnie pokazując dystans twórców do własnego dzieła. Jest to subtelna forma autoironii, ale też przypomnienie, że nawet w najpoważniejszych przygodach znajdzie się miejsce na odrobinę humoru. Dla kolekcjonerów i pasjonatów lore to prawdziwa gratka.
3. Pac-Man w serze Endona
W Markarcie, odwiedzając dom Endona, można zauważyć ciekawą aranżację jedzenia na stole. Sery i inne przekąski ułożone są w taki sposób, że przypominają klasyczną planszę z gry Pac-Man – z samym bohaterem oraz duchami. Ten niewielki szczegół łatwo przeoczyć, ale dla bystrych graczy jest , ale dla bystrych graczy jest \u015wietnym przykładem na to, jak Bethesda puszcza oko do fanów retro gier. To nie tylko zabawny smaczek, ale także dowód na to, że nawet najdrobniejsze elementy otoczenia mogą skrywać niespodzianki. Odwiedziny u Endona stają się dzięki temu bardziej zapamiętywalne, a sam Markarth zyskuje kolejny powód, by go dokładnie zwiedzić.
4. Miecz w kamieniu w Rebel’s Cairn
W jaskini Rebel’s Cairn można natrafić na jedno z bardziej oczywistych odniesień do legend arturiańskich. Tuż przed wejściem znajduje się stos kamieni z wbitym w nie stalowym mieczem. To wyraźne nawiązanie do legendy o Królu Arturze i mieczu Excalibur, który tylko prawowity władca był w stanie wyciągnąć z kamienia. Co ciekawe, choć miecz można zabrać bez spełniania specjalnych warunków, sam klimat miejsca oraz jego symbolika przyciąga wielu graczy. Dla miłośników mitologii i historii to świetna okazja, by poczuć się jak legendarny bohater. Skyrim raz jeszcze pokazuje, jak zręcznie łączy fikcję ze znanymi motywami kulturowymi.
5. Pani Jeziora w Bleakwind Basin
W pobliżu Bleakwind Basin, pośród bagien i rozlewisk, znajduje się kolejne odniesienie do legendy o Królu Arturze. W małym stawie widoczna jest ręka szkieleta wyłaniająca się z wody, trzymająca miecz. To wyraźne nawiązanie do sceny przekazania Excalibura przez Panią Jeziora. Choć miecz nie nosi imienia Excalibur, jego położenie i forma odniesienia nie pozostawiają wątpliwości co do inspiracji. Taki detal wzbogaca eksplorację Skyrim, a jednocześnie stanowi hołd dla klasyki legend arturiańskich. To kolejny dowód, że Bethesda z ogromną pieczołowitością tworzyła świat gry, dbając o najmniejsze szczegóły.
6. Jaskinia Bleakcoast i planeta Hoth
Jaskinia Bleakcoast to miejsce, które może wywołać skojarzenia u fanów „Gwiezdnych Wojen”. W jej wnętrzu, po pokonaniu mroźnego trolla, można natknąć się na wiszącego do góry nogami szkieleta. Pod nim leży poświęcający się miecz. Cała scena przypomina moment z filmu „Imperium kontratakuje”, gdzie Luke Skywalker uwięziony przez Wampę sięga po swój miecz mocy. To jeden z bardziej wizualnych easter eggów w Skyrim, doskonale łączący dwa światy fantasy i science fiction. Fani obu uniwersów z pewnością docenią ten klimatyczny ukłon.
7. Szalona herbatka Sheogoratha
W misji „The Mind of Madness” spotykamy Księcia Szaleństwa – Sheogoratha, który urządza osobliwą herbatkę w lesie. Scena ta to wyraźne nawiązanie do „Alicji w Krainie Czarów” i słynnej herbatki u Szalonego Kapelusznika. Stroje postaci, rozmowy, a nawet układ stołu budzą skojarzenia z literackim pierwowzorem Lewisa Carrolla. To kolejny dowód na to, jak Bethesda potrafi łączyć literaturę z wirtualnym światem.
8. Gimli i Legolas w bitwie o Białogród
Podczas bitwy o Whiterun, można usłyszeć towarzyszy rzucających tekstami w stylu: „Na pewno zabiłem więcej od ciebie, liczyłem”. To jasne nawiązanie do pojedynku na liczbę zabitych między Gimlim a Legolasem z „Władcy Pierścieni”. Taka interakcja dodaje smaczku i sprawia, że nawet epickie bitwy mają swoje humorystyczne momenty.
9. Lucien – Mistrz Mocy?
Duch Luciena Lachance’a, byłego Czempiona Mrocznego Bractwa, czasem wypowiada zdanie: „Czuję zakłócenie w pustce”. To parafraza słynnego cytatu Obi-Wana Kenobiego: „Czuję zakłócenie w Mocy”. To niepozorne zdanie łączy ze sobą świat Tamriel i odległą galaktykę, udowadniając, że fandomy mogą współistnieć w harmonii.
10. Moira i „Mój skarb”
Podczas misji „A Night to Remember”, trafiamy do jaskini Hagraveny Moiry, od której mamy odzyskać pierścień. Moira wypowiada wtedy słynne „Mój skarb”, nawiązując do Golluma z „Władcy Pierścieni”. Ten easter egg świetnie łączy klimat fantasy z popularnym motywem filmowym, jednocześnie wprowadzając nutę humoru w groteskowej sytuacji.
Każdy z powyższych easter eggów sprawia, że świat Skyrim staje się jeszcze bardziej fascynujący i wart eksploracji. To ukłon twórców w stronę fanów, którzy potrafią docenić ukryte znaczenia i odniesienia.