Elyon – Pierwsze wrażenia z zamkniętej bety!


W tym roku liderem jeżeli chodzi o rynek MMORPG jest na pewno New World. Zanim, zaraz potem plącze się Lost Ark Online. Jest jeszcze jednak kolejny tytuł, o którym mało się mówi, a który także może znaleźć swoich wielbicieli. Mowa oczywiście o Elyon Online, nowej gry od Kakao Games.

Elyon to kolejna gra wzorowana na tradycyjnych pozycjach MMORPG Azjatyckiego pochodzenia. Będziemy tutaj wcielać się w bohatera, który podczas wielkiej bitwy utknął między wymiarami i przeniósł się do innej rzeczywistości. Tutaj zagubiony będzie musiał od nowa odnaleźć swoje miejsce oraz spróbować powrócić do domu. W ten o to sposób prezentuje się fabuła gry Elyon i na tym możemy też skończyć ten etap. Gra nie posiadała w becie nagranych dialogów, ale istniał sprytny system do ich przewijania, więc nawet twórcy traktują historię gry bardziej po macoszemu.

New World wybrał swoją drogę i wiele rzeczy robi inaczej niż inne gry MMORPG. Elyon będzie podążać jednak starą ścieżką, jednak podobnie jak Sword of Legends Online, sporo rzeczy zrobi inaczej i przez to gra będzie miała nutkę innowacyjności. Pierwsze co się rzuca tutaj w oczy to grafika, która rzeczywiście rzuca się w oczy i jest przepiękna. Ostatnio recenzowany Bless Unleashed posiadał właściwie jedną tylko zaletę i była to właśnie grafika. Niestety przy Elyon, Bless wygląda jak stara brudna skarpeta. Podobnie zresztą wyglądają umiejętności oraz design postaci. Wszystko w Bless robiło dużo szumu, ale nie było zbyt widowiskowe. W Elyon natomiast nasze umiejętności od samego początku są pełne wybuchów, eleganckich animacji oraz posiadają niesamowite synergie.

System rozwoju postaci także jest inny niż w standardowych MMORPG. Oprócz zwykłych poziomów, które chyba służą jedynie do odblokowywania kolejnego contentu, to nasza postać najbardziej rozwija się poprzez umieszczanie odpowiednich gemów w naszym sprzęcie. Gemy te będą dawać nam punkty umiejętności pozwalające rozwijać skille oraz będą rozwijać odpowiednie pasywne drzewo koloru, do którego należy klejnot. Sprzęt który zdobędziemy będzie posiadał różne sloty i tak na przykład czerwone klejnoty będą rozwijać nasze umiejętności ofensywne, a niebieskie defensywne. Pozostałe mogą wpływać nawet na wsparcie, takie jak wypadanie większej ilości złota oraz okazjonalne pioruny jeżeli spełnimy odpowiedni warunek (jak np. wyrzucenie przeciwników w powietrze).

I tutaj pojawia się efekt synergii i łączenia zarówno umiejętności, jak i wspomnianych aspektów w taki sposób, by osiągnąć jak najlepsze rezultaty. Nie bez powodu wspomniałem o wyrzucaniu wrogów w powietrze, bo właśnie w taki sposób starałem się rozwijać moją postać. Dzięki różnym pasywnym umiejętnościom tacy nieszczęśnicy otrzymywali większe obrażenia dzięki piorunom oraz większą szansę na trafienie krytyczne. Jedyne co musiałem teraz zrobić, to w taki sposób dobrać umiejętności, by jak najczęściej móc wyrzucać wrogów w powietrze. Problem jest jednak taki, że ilość skilli na pasku jest ograniczona, a ich brak nawet nie pozwoli nam na aktywacje combosów. Rozumiecie już możliwości i zagrożenia jakie płyną z tak złożonego i jednocześnie intuicyjnego systemu rozwoju postaci? To właśnie rozwijanie było najlepszą rzeczą jaką zaoferował Elyon. Co ciekawe, każdy element jest tu bardziej powiązany niż w innych mmorpg – dobry sprzęt powinien mieć odpowiednie wymagane przez nas gniazda na klejnoty, same klejnoty także należy ulepszać, gdyż wtedy uzyskamy więcej punktów umiejętności pozwalających na rozwijanie naszych skilli, które dodatkowo zostaną wzmocnione przez umiejętności pasywne generowane przez klejnoty w przedmiotach. Takie koło rozwoju postaci jest niezwykle dynamiczne i angażujące, a osoby lubiące szukać synergii w tego typu grach poczują się jak w raju.

Kolejnym ciekawym elementem, jest podział na strefy PvE oraz PvP. Nie raz jednak będziemy musieli wykonywać zadania fabularne także w strefach do PvP, przez co będziemy narażać się na graczy z drugiej frakcji. Elyon w ten sposób zachęca hardcorowych graczy lubiących PvP w otwartym świecie, brudne i pełne nieczystych zagrywek. W przeciwieństwie do Sword of Legends Online, mam wrażenie że Elyon jest przeznaczony bardziej do hardcorowych niż casualowych graczy.

To jest ta rzecz, którą Elyon robi lepiej niż New World. Gra wygląda też w moim odczuciu ładniej, chociaż jest przesiąknięta typową dla azjatyckich MMORPG przesadą oraz kolorystyką którą przecież nie każdy lubi. Elyon jednak chętnie przetestuje, ale niestety dopiero w momencie, kiedy New World mi się przeje. Beta pokazała, że może to być bardzo dobre MMO, które zdobędzie swoich fanów oraz stałe miejsce na rynku. Z drugiej jednak strony data premiery w momencie premiery New World już na start przekreśla ten tytuł, gdyż wielu z nas nie będzie mieć czasu by regularnie grywać w obie gry i prawdopodobnie wybierze New World, które wywarło na nas znacznie większe wrażenie.

Poprzednio MikroMakro - Recenzja - gdzie jest sprawca?
Następny Co obejrzeć w weekend? Końcówka sierpnia na HBO GO, Netflixie i w kinie