Ewolucja – Recenzja Gry


Witajcie 🙂 za oknami wyjątkowo brzydkie widoki, wieje, pada i ciemno. Wątpię, by komuś się chciało wychodzić z domu na taką pogodę. Jednak dzisiaj to my wychodzimy Wam na przeciw. Przygotowałam na dzisiaj recenzję gry Ewolucja od wydawnictwa Egmont, z linii Egmont Geek więc łapcie za kocyk i coś ciepłego do picia. Zapraszam do lektury!

Co nieco o samej grze

Ewolucja jest to gra planszowa od wydawnictwa Egmont, podczas rozgrywki naszym zadaniem jest utworzenie swoich własnych gatunków, tak by ewoluowały, stawały się silniejsze i wyeliminowały gatunki przeciwnika. Z racji specyfiki gry można ją skategoryzować jako grę strategiczną, bowiem trzeba tu sporo myśleć. Ewolucja jest odpowiednią grą dla dzieci od 12 roku życia. Tworzyć swój własny gatunek mogą dwie do sześciu osób, a cały proces na szczęście trwa około godziny zegarowej, a nie kilka milionów lat.

Założenia gry Ewolucja

Nadrzędnym celem każdego gracza jest zdobycie jak największej liczby punktów. A punkty zdobywa się głównie za pożywienie, im więcej je Twój gatunek, tym więcej punktów masz szansę zdobyć. Rozgrywka przebiega zgodnie z harmonogramem określonych rund.  Zasady są proste do opanowania i jasne, więc nie trzeba długo ślęczeć nad instrukcją i można dość szybko zacząć grę. Podczas każdej z rund gracze mają do wykonania następujące zadania:

  1. Dobranie kart: każdy z graczy otrzymuje ze stosiku po trzy karty, oraz planszę gatunku na start. Jeżeli, któryś z graczy posiada już jakiś gatunek, otrzymuje o jedną kartę więcej.
  2. Przydzielenie pożywienia: kolejną akcją jest przydzielenie pożywienia. Każda z kart ma na dole wartość określającą pożywienie (dodatnią, bądź ujemną). Każdy z graczy wybiera w tajemnicy określoną wartość a następnie kładziemy ją zakrytą na planszy wodopoju.
  3. Zagranie kart: każdy z graczy zagrywa dowolną liczbę kart.
  4. Odsłonięcie kart pożywienia: w tej fazie następuje odsłonięcie kart, które wcześniej położyliśmy na planszy wodopoju, a następnie kładziemy tyle pożywienia ile łącznie wynosi suma cyfr na kartach
  5. Jedzenie: w tej fazie każdy z graczy karmi pożywieniem swój gatunek. Najpierw robi to jedna osoba, a zaraz po niej druga, na przemian.

Jak już wspomniałam, szczęśliwym zwycięzcą jest osoba, która zdobędzie jak największą liczbę punktów. Punkty zdobywa się za ilość pożywienia które pochłania gatunek. Co rundę każdy gracz, w zakryciu kładzie kartę z liczbą punktów żywności do bajorka. Potem jest ona odsłaniana i dokładamy do zupy kolejne pożywienie. Na czym polega myk? Otóż możemy na przykład zagłodzić wroga, korzystając z kart które dają nam pierwszeństwo w wodopoju (długa szyja) lub pozwalają nam pobierać więcej żywności. Żywność pobieramy na zmianę, więc odpowiednie planowanie pozwoli zagłodzić wroga, oraz stosownie nakarmić nasze zwierzątka.

Interakcja

W grze Ewolucja obecna jest negatywna interakcja, ale w takiej subtelnej, delikatnej formie. Na początku nie jest ona denerwująca, trochę minie zanim da się ją poznać i zauważyć, aczkolwiek cały czas jest obecna. Później robi się coraz bardziej agresywnie. Interakcja w przypadku tejże gry opiera się głównie na pozbawianiu pożywienia gatunków przeciwnika. A gdy brakuje nam jedzenia, gatunek zamiast ewoluować, boleśnie spada w dół. Myślę, że fani lekkiej negatywnej interakcji znajdą w tym przypadku coś dla siebie.

Osoby bardziej agresywne na pewno skorzystają z opcji tworzenia gatunków mięsożernych. Taka istota nie pobiera żywności z puli wspólnej, gdzie znajdują się rośliny, a atakuje inne gatunki. Mięsożerca może zaatakować zarówno własne gatunki, jak i przeciwnika. Liczy się tutaj rozmiar, czyli druga cecha każdego z naszych potworków i większe zwierzęta zjadają te mniejsze. Musimy trochę bardziej planować aby nasz mięsożerca się rozwijał, ponieważ kiedy wrogowie mają same duże istoty lub posiadają specjalne karty obrony przed mięsożercami, musimy bardziej zaplanować rozwój naszych mięsożernych zwierząt.

W sumie interakcja głównie polega na pośrednim zagładzaniu przeciwnika oraz ataku mięsożerców. Nie jest źle, ale można było dodać więcej mechanizmów służących do wywoływania irytacji u innych graczy. Jednak jak na Eurogrę jest nieźle.

Regrywalność

Regrywalność w przypadku gry Ewolucja jest bardzo w porządku. Składa się na nią duża liczba kart, kombinacji, za każdym razem jest coś innego. Ponadto gra bardzo dobrze skaluje się na dwóch graczy, rozgrywka przebiega przyjemnie, płynnie, i jest dość ciekawie. Pozycja sprawdza się również i w przypadku bardziej zaawansowanych graczy, i tych dopiero zaczynających przygodę z planszówkami. Jestem pewna, że każdy w tej grze znajdzie coś dla siebie.

Główną zaletą przy regrywalności jest różne podejście do przebiegu rozgrywki. Możemy stawiać zarówno na liczne różne gatunki, ale o niewielkiej populacji, niewielką liczbę bardzo dopasowanych gatunków o wysokich statystykach lub kombosy z mięsożercami. Dzięki temu, za każdym razem możemy ugryźć grę z innej strony. Na obecną chwilę nie zauważyłem aby jakakolwiek strategia była dominująca. Gracze na bieżąco dopasowują swoje działania i jeżeli przeciwnik naciska na rozwój mięsożerców to my staramy się dozbroić nasze zwierzątka lub dopilnować aby zawsze były większe od mięsożerców przeciwnika.

Jednak po rozpoznaniu wszystkich strategii, czuje się zmęczenie materiału. Dla nas gra się wypaliła po dziesięciu rozgrywkach dwuosobowych oraz wraca na stół przy grach na cztery osoby. Nie jestem pewien czy będzie to tytuł w który będziemy dalej grać za miesiąc. Po prostu w pewnym momencie schemat zdaje się zbyt powtarzalny.

Wykonanie

Ewolucja jest grą wykonaną z należytą starannością. Samo opakowanie jest bardzo solidne, zrobione z wysokiej jakości materiałów, na wierzchu pudła pastelowe grafiki, bardzo przyjemne dla oka. Pudełko dość spore, z dużą zawartością. Wewnątrz znajdziemy instrukcję, bardzo czytelną i klarowną, karty pomocy gracza, kolorowe i zrobione z lekko śliskiego papieru. Również znajdziemy żetony pożywienia, zasłonki graczy, pokaźny pliczek kart, znacznik pierwszego gracza w formie dinozaura, czy też plansze gatunków wraz ze znacznikami. Niektóre znaczniki surowców są wydrukowane nierówno, jednak są to sporadyczne żetony. Karty także niezachwycaną jakością.

Cena

Cena gry wynosi około 135 złotych, uważam, że jest to bardzo przyzwoita kwota, zważając na jakość wykonania gry oraz bogatą zawartość opakowania. Gra jest odpowiednia dla każdego, zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i dla starych, planszówkowych wyjadaczy, dlatego może być dobrą propozycją na prezent.

Posumowanie

Ewolucja jest bardzo fajną, przyjemną grą planszową, stworzoną pod każdego gracza. Świetne wykonanie z pewnością przyciąga wzrok i zachęca do rozgrywek. Także gorąco polecam tą pozycję w zasadzie każdemu. Zwłaszcza, teraz w zimne, jesienne wieczory taka przepięknie ilustrowana, gra uświetni razem spędzony czas.


Dziękujemy wydawnictwu Egmont za przekazanie gry do recenzji

Poprzednio Berserk (2017) - kiedy Dark Souls spotyka Anime
Następny Thor: Ragnarok - Recenzja - Retro koniec świata