Bohaterowie, Red Skull znowu knuje i mąci. Razem z Ultronem i Taskmasterem starają się zagrozić niewinnym cywilom. Tylko dzielni gracze i dobry plan mogą ich powstrzymać. Marvel United wzywa do rozgrywki. Czy warto zagrać?

Portal Games sukcesywnie kontynuuje współpracę z CMON i wydaje ich kolejny hit w naszym kraju. Marvel United na kickstarterze zebrał ładną sumę i czekał się sporej liczby dodatków. Nie dziwi mnie też decyzja o wydaniu tej gry. Kult superbohaterów znanych z komiksów i filmów jest silny, więc potencjalnych chętnych na zagranie Kapitanem Ameryką, czy Iron Manem jest całkiem sporo. Maksymalnie czterech graczy wcieli się w rolę jednego z bohaterów, a naszym celem jest powstrzymanie jednego z łotrów przez czynieniem zła. Czy starczy wam odwagi i czasu by powstrzymać czające się zło? Świat potrzebuje bohaterów więc teraz możecie stać się jednym z nich.

Jak gramy?

Celem Marvel United jest pokonanie jednego z trzech dostępnych przeciwników, zanim skończy się nam czas. Gra zawsze rozpoczyna się od tury łotra. Dobieramy pierwszą kartę z jego talii i umieszczamy ją odkrytą w widocznym miejscu i zagrywamy wszystkie efekty. Najczęściej będziemy rozpatrywali ruch o wskazaną liczbę lokacji. Jeżeli przeciwnik zatrzymał się na lokacji z symbolem zagrożenia to musimy również rozpatrzyć jej efekt. Następnie rozpatrujemy efekt BAM, jeżeli na karcie znajduje się taka ikona. Zazwyczaj dostajemy obrażenie, ewentualnie inne utrudniacze, które będą nam przeszkadzały w trakcie wykonywania misji. Ostatni etap to dodanie nowych cywilów i zbirów na lokacje. Jeżeli w Lokacji nie ma wystarczająco dużo miejsca na te żetony, rozpatrujemy efekt Zatłoczenia z planszy złoczyńcy.

Po rozpatrzeniu karty przeciwnika następuje kolej bohaterów. Początkowo bohaterowie mogą łącznie wykonać trzy tury, zanim aktywuje się przeciwnik, ale wraz z postępem gry będziemy rozpatrywać aktywację wroga co dwie karty. W swojej turze gracz kontrolujący bohatera ma do wykonania cztery kroki.

Na początku dobiera nową kartę ze swojej talii, a następnie zagrywa jedną, wybraną przez siebie do osi fabuły (obok innych kart). W tym momencie są sprawdzane ikony, które możemy zamienić na akcje. Co ciekawe, sprawdzamy też symbole na karcie zagranej przez poprzedniego gracza i dodajemy je do naszej puli. Zielona ikona pozwala na poruszanie się bohaterowi pomiędzy lokacjami. Czerwona piąstka służy do zadawania obrażeń oraz zdejmowania żetonów przestępców. Żółta, heroiczna akcja, pozwala na ratowanie cywilów oraz rozpatrywanie kart zagrożeń z poszczególnych lokalizacji. Ikona dowolnej akcji to joker. Na koniec tury rozpatrujemy ewentualny efekt naszej bieżącej lokacji i gramy dalej.

W trakcie gry będziemy wypełniać misje, które są kamieniem milowymi w trakcie rozgrywki. Dopiero wypełnienie dwóch z trzech dostępnych kart odblokuje nam możliwość atakowania przeciwnika.

Otrzymując obrażenia musimy umieścić jedną z naszych kart z ręki na spód naszej talii. Jeżeli nie mamy już kart zostajemy znokautowani, a nasza figurka zostaje przewrócona. Dodatkowo rozpatrujemy efekt BAM z karty wroga, więc nasz upadek może spowodować daleko idące negatywne skutki. Gra toczy się do momentu zwycięstwa jednej ze stron.

Wykonanie

Jeżeli chodzi o kolorystykę i jakość komponentów, to jest bardzo dobrze. Wszystkie kartonowe elementy są przyjemne dla oka. Żetoniki wyglądają na trwałe i są przyjemne w dotyku. Planszetki lokacji są trochę za cienkie jak na mój gust. Kontrowersje budzą za to figurki, które zostały zaprojektowane w stylu chibi. Wielkie głowy to nie jest to co trafia w moje gusta, ale nie przeszkadzało mi to zbytnio w rozgrywce. Może pomalowane przekonają do siebie bardziej?

 

Wrażenia

Marvel United zrobił na mnie bardzo pozytywne pierwsze wrażenie i nie zmieniło się to po rozegraniu wielu partii. Dostałem dokładnie wszystko to, czego oczekiwałem. Wcielamy się w bohaterów, biegamy po planszy ratując cywilów, rozwiązujemy spiski, walczymy z bandytami, a na dokładkę musimy dać łupnia panoszącemu się wszędzie głównemu złoczyńcy. Jeżeli uniwersum komiksowych superbohaterów wam nieobce to Marvel United jest doskonałą propozycją na luźne granie pełne pozytywnych akcentów.

Po lekturze krótkiej instrukcji, która aż za mocno rozpisuje się nad niektórymi zasadami, praktycznie z marszu możemy grać. Próg wejścia jest na tyle mały, że nawet młodsi fani bohaterów i planszówek będą mogli podjąć wyzwanie rzucone przez Ultrona czy Red Skulla.

Pomimo tego, że rozgrywka jest w pełni kooperacyjna, każdy z graczy kieruje własnym bohaterem. Figurki to rzecz dyskusyjna, jedni uwielbiają inni nienawidzą, ale nasza talia jest tylko nasza i to my decydujemy, co zagramy. Dziewięć kart różni się składem ikonek a trzy pozostałe mają oddać indywidualną cechę naszego herosa. Hulk lubi atakować wszystko i wszystkich a Czarna Wdowa dzięki szpiegowskiemu wyszkoleniu może podglądać kolejne sztuczki łotrów.

Mechanika została oparta w całości na kilku prostych ikonach, ale każda zagrana karta i podjęta przez gracza decyzja ma ogromne znaczenie na osiągnięcie ostatecznego sukcesu. Wykorzystanie karty zagranej przez poprzednika jest jednocześnie banalne i szalenie grywalnym posunięciem wprowadzonym przez autora. Nie możemy wrzucać byle czego i pędzić do przodu bez żadnego planu. Warto się chwilę zastanowić nad tym, czy akurat teraz potrzebuję wrzucać piąstki i pokonać tylko jednego łotra skoro wykorzystując ruch z karty poprzedniego gracza i dorzucając swoje gwiazdki rozprawie się z inną kartą zagrożenia.

Gra jest przy okazji bardzo szybka i pełna interesujących momentów. Zanim się obejrzycie, tor łotra będzie oscylował niebezpiecznie blisko pola oznaczającego naszą przegraną, a my jesteśmy dopiero w połowie drogi. Taki Red Skull, chociaż z pozoru najprostszy potrafi napsuć krwi.  Poziom trudności potrafi stanowić nie lada wyzwanie i wymaga naprawdę dobrego podejścia do każdego z przeciwników. Wrogowie są sterowani przez losowo dobierane karty, więc w zasadzie nigdy nie wiadomo czym gra uroczy nas tym razem. Emocji i ciekawych momentów jest tutaj sporo jak na tak prostą mechanicznie rozgrywkę.

Dla graczy trochę bardziej zaawansowanych tytuł może okazać się za prosty i mało angażujący. Nie każdy lubi też klimaty superbohaterów więc nie będzie czerpał dodatkowej radości z całej otoczki. Dla mnie gra okazała się strzałem w dziesiątkę na luźne spotkania rodzinne lub posiadówki ze szklanką herbaty w towarzystwie osób, którym granie w planszówki było dość obcą formą rozrywki.

 

Podsumowanie

Marvel United to gra kooperacyjna z superbohaterami z lubianego uniwersum, która choć prosta, zapewnia sporo miodnej i emocjonującej rozgrywki. Kolejni złoczyńcy stanowią dość spore wyzwanie i bez dobrego planowania możemy nie dać rady ich pokonać. Pozytywnie zaskakuje szybkość rozgrywki i często filmowe momenty, gdy udaje nam się zwyciężyć na turę przed porażką. Polecam młodszym fanom Marvela oraz osobom szukającym luźnej gry na spokojniejsze spotkania.

 

Może zainteresuje Cię nasza recenzja Dark Souls: Gra karciana ?

Marvel United w dobrej cenie można kupić tutaj.

Poprzednio Handel kryptowalutami - jak się przygotować?
Następny Spider-Man: Bez drogi do domu - Recenzja ze Spoilerami - Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność