Najgorętsze newsy ostatniego tygodnia – Sierpień 2019 #1


Pierwszy tydzień sierpnia zaczyna zwiastować odrodzenie na rynku gier komputerowych i planszowych. Co ciekawe, pojawiło się parę ciekawych informacji o planszówkach, ale z frontu niezwiązanego z grami offline.

Mamy naprawdę ciekawie zapowiadającą się końcówkę 2019 roku. My jednak skupimy się na dzikich informacjach z pogranicza sensu oraz logiki, a także fajnych nowinkach dotyczących naprawdę interesujących rzeczy, które już wkrótce mogą trafić w nasze ręce. Zaczynamy?

Tylko exclusive na Epic Games Store?

Epic Games odrzucił grę, która nie będzie tylko ekskluzywna dla sklepu Epic. Chodzi tutaj o grę SkateBird (co to ma być?), która to została ufundowana na platformie kickstarter. Nie byłoby żadnej sytuacji, gdyby nie fakt, że twórcy już obiecali swoim wspierającym edycję Steam i nie chcą wykruszać się z obietnicy. Pozdrawiamy tutaj Deep Silver, które nie miało tutaj takich oporów przy swoim fantastycznym Metro Exodus i w ostatniej chwili bardzo mocno namieszał zmieniając platformę. Z drugiej jednak strony, szefostwo Epic Games już dawno mówiło, że chcą skupić się na tytułach ekskluzywnych. A w tym wszystkim jak zwykle najbardziej są pokrzywdzeni gracze oraz fani platformy Epic Games.

Karmienie piersią na Twitch dozwolone ….

Twitch jakiś czas temu poszedł na noże ze streamerkami, które to lubują się w pokazywaniu swoich pięknych piersi (a dokładnie dekoltu). Chodzi tutaj także o takie interesujące rzeczy, jak przypadkiem rozlane mleko czy inne akcje, które streamerki robią, żeby dostać napiwki. Czy to jest pewna forma prostytucji lub też absolutnie nowy rynek erotycznych kamerek internetowych? Na razie to zostawmy. Twitch jednak wyraził się jasno w sprawie pewnej kontrowersji, a dokładnie …. karmienia piersią w trakcie live. Otóż, według szefostwa Twitch, cyc karmiący jest całkiem spoko (w przeciwieństwie do obfitego dekoltu) i nie widzi w tym problemu, by graczki w trakcie nadawania rozgrywek mogły też karmić swoje latorośle.

Może jestem tylko durnym samcem, ale jeżeli masz dziecko, którym powinnaś się opiekować i je od czasu do czasu karmić, to może nie graj w tym czasie w gry oraz nie prowadź dyskusji na live, jak to zrobiła HeatheredEffect od której rozpoczęła się cała dyskusja? Z drugiej jednak strony, cała akcja była zrobiona przez panią w bardzo subtelny sposób, bez przyciągania do tego uwagi. Problem jednak jest taki, czy nie zostanie to w przyszłości wykorzystywane? Normalnych ludzi to nie kręci, ale jak zostanie zauważony trend, że przy karmieniu cycem wzrasta liczba subskrypcji oraz napiwków, to na pewno będzie to wykorzystywane (wspominałem już o rozlewanym mleku prawda? co niektóre kobiety są w stanie zrobić wszystko).

W oryginalne Diablo zagrasz teraz w przeglądarce internetowej!

Wróćmy teraz do pozytywnych tematów (chociaż z drugiej strony kobiece piersi też są pozytywnym tematem, prawda?). Diablo, gra wydana przez Blizzard w 1996 jest teraz dostępne do zabawy w przeglądarce internetowej. W grę możecie zagrać zarówno jeżeli posiadacie zakupioną wersję GoG lub też w edycji Shareware, czyli lekko ograniczonej wersji do po testowania. Fajna sprawa, jeżeli zastanawiacie się, czy warto kupić Diablo na GoG, chociaż nie oszukujmy się, za 40 zł zdecydowanie warto i bez tego.

Przydatne linki:

Diablo w przeglądarce

Diablo 3 – Sezon 11 i Nekromanta

Ninja tylko na platformie Mixer

Tyler “Ninja” Blevins, jeden z najpopularniejszych obecnie streamerów, zawzięty gracz Minecrafta, od niedawna będzie graczem ekskluzywnym tylko dla platformy Mixer. Zabiera ze sobą miliony fanów, więc może to być początek całkiem nowego trendu, który od lat widzimy w branży gier – wykupowanie najpopularniejszych streamerów, by ci grali tylko na danej platformie. Podobnie robi Epic Games z niektórymi grami, co sprawia, że platforma Epic Games Store zdobywa bardzo dużą popularność. Microsoft wyraźnie idzie w tym kierunku i jeżeli eksperyment z Ninja się uda, to w przyszłości pewnie będziemy mogli usłyszeć o kolejnych popularnych streamerach, którzy dostaną solidną wypłatę od Microsoft.

A mnie tylko ciekawi, jaki przelew otrzymał Ninja.

Przydatne linki:

SirAdixxx – wschodząca gwiazda polskiej sceny streamingowej (lol) wpadnij i pogadamy 🙂

 

Darksiders: The Forbidden Land – planszówka w świecie Darksiders

Mimo niekoniecznie udanej trzeciej części serii oraz raczej nudnej drugiej części, Darksiders dalej cieszą się olbrzymią popularnością. Nic dziwnego – ciekawe i wyraziste postacie w bardzo wyraźnie zarysowanym świecie sprawiają, że ciężko nie zakochać się w serii. I teraz właśnie gracze otrzymają możliwość spróbowania się w wersji planszowej tej zacnej gry. Darksiders: The Forbidden Land. Będzie to gra kooperacyjna dla maksymalnie pięciu graczy (4 jeźdźców i mistrz gry), w której to gracze będą przemierzać świat znany gry. Jak na kooperację przystało, otrzymamy scenariusze, które będzie można rozegrać w kampanii, a także dziesiątki figurek, masę znaczników itp. Rozgrywka będzie się odbywać na hexoidalnej mapie.

Na obecną chwilę wiadomo jedynie, że gra będzie dostępna w maksymalnie wyczesanej w kosmos edycji Nephilim gry Darksiders Genesis, która to kosztuje około 1600 zł.

Przydatne linki:

Recenzja Darksiders 3

Co za darmo w Epic Games Store?

Jak co tydzień, Epic Games przygotowuje nam nowe gry za darmo do pobrania na ich platformie. W tym tygodniu zaoferowano nam naprawdę dwa bardzo klasowe tytuły. Pierwszy z nich to For Honor – wymagająca gra sieciowa dla masochistów, w której to wcielamy się w rycerza, wikinga, bądź samuraja (dalej podzieleni są na klasy) i walczymy przeciwko innym graczom. Gra posiada bardzo rozbudowany system walki oparty na atakach, blokach i unikach i jest bardzo wymagająca i jednocześnie satysfakcjonująca. Gorąco polecam.

Drugim tytułem jest Alan Wake. Lekko już zapomniany horror, raczej ze średniej półki, z bardzo przyzwoitą fabułą oraz denerwującymi rozwiązaniami technicznymi. Warto jednak zagrać właśnie dla lekko surrealistycznej i niejasnej fabuły.

Przydatne linki:

For Honor w Epic Games Store

Alan Wake w Epic Games Store

 

 

Poprzednio Wolfenstein: Youngblood - Recenzja - Pomylone siostry
Następny Podwodne Miasta - recenzja - suche granie na dnie morza