Po zaskakująco dobrym Marcu, czas na jeszcze lepszy kwiecień. Jakie gry zrecenzujemy i które zobaczycie na naszym kanale kwietniu 2020 roku? Zapraszam do naszego zestawienia miesiąca.

Podobnie jak w poprzedni miesiącu, zanim zaczniemy opowiadać o ciekawych grach które zobaczymy w ciągu najbliższych paru tygodni, podsumujmy poprzedni miesiąc, czyli marzec. W sumie to udało nam się opracować wszystkie pięć gier, które zaplanowałem w poprzednim okresie. Miesiąc rozpoczął nam Weakless oraz Broken Lines, obie bardzo przyzwoite gry niezależne. Potem dużo czasu zajął nam Ori and the Will of the Wisps, który zepsuł mi nerwy, a jednocześnie zachwycił nie tylko oprawą audiowizualną, ale i niewiarygodnym poziomem trudności. A że lubię trudne gry, to w to mi graj. Następnie pojawił się absolutny hicior i na obecny moment gra 2020 roku: Nioh 2. Soulsike z Japonią w tle będący nie tyle nową grą, co bardziej rozbudowaną wersją poprzedniczki. I jeszcze pojawił się Doom Eternal, który mimo mojego olbrzymiego hajpu, okazał się dla mnie średnią grą na poziomie 6/10.

O ile pierwsze dwie gry będziemy ogrywać na pewno, to pozostałe trzy w zależności od ich długości i tego jak długo zajmą nam pozostałe pozycje. Nie jestem w stanie ogrywać jednocześnie więcej niż dwóch tytułów, więc możliwe że nie wszystko zrealizujemy. Chyba, że któraś z tych gier zajmie nam trzy godziny jak to było w przypadku Weakless.


Resident Evil 3

Premiera: 3.04.2020

Resident Evil 2 Remake stał się jedną z najlepszych gier 2019 roku i to nie bez powodu. Niesamowita regrywalność tej paru godzinnej przygody, którą można kończyć na dziesiątki sposobów sprawiały, że spędziłem w niej długie i przerażające wieczory, a na naszym portalu gra otrzymała w pełni zasłużenie wysoką ocenę. Czy Resident Evil 3 nadąży za swoim poprzednikiem? Wierzę że tak, chociaż sama konstrukcja gry się zmieni na bardziej tunelową oraz pełną akcji, z mniejszym naciskiem na horror i klimat. Podobnie jak w poprzedniej części, główna oś zabawy będzie polegać na ucieczce przed nieśmiertelnym i przerażającym przeciwnikiem. Tym razem będzie to Nemezis, do tego w przeciwieństwie do Mr. X z poprzedniej części będzie zdecydowanie lepiej uzbrojony. Jak gra będzie prezentować się finalnie? Przekonamy się już wkrótce.


Final Fantasy VII Remake

Premiera: 10.04.2020

Szczerze mówiąc nigdy nie byłem fanem serii Final Fantasy. W kultową siódmą część nigdy nie grałem, a całkiem dobrze znam Final Fantasy XIV czyli MMORPG w tym uniwersum. Oprócz tego sporo godzin spędziłem w Final Fantasy XV, ale kiedy po 30 godzinach zabawy wszystkie questy okazały się zbyt proste, to grę pozostawiłem. Final Fantasy VII Remake może się okazać jednak ciekawą produkcją, z uwagi na fakt że gra jest ekskluzywna dla konsoli Playstation 4, a te gry nigdy nie okazały się dla mnie rozczarowaniem. Ba! Tegoroczny Nioh 2 jest arcydziełem i ciężko mi się od niego oderwać. Jeżeli Final Fantasy VII Remakę będzie zaprojektowane w takiej samej wysokiej jakości, to będę bardzo zadowolony. W każdym razie gra została podzielona na parę części, a i tak to co otrzymamy 10 kwietnia ma starczyć na ponad 20 – 30 godzin. Z moim lizaniem ścian, szukaniem sekretów oraz wykonywaniem wszystkich questów pobocznych szykuje się ekstremalnie długa seria na kanale.


Hellpoint

Premiera: 16.04.2020

Hellpoint to polski kosmiczny soulslike. Jeżeli souls, to nie mogę przejść obok tej gry obojętnie. Niestety nie wiemy o tym tytule wiele oprócz tego, że powinien posiadać stosunkowo wysoki poziom trudności, nutkę horroru oraz dużą dozę niepewności. Przeglądając materiały z gry nie nastawiam się na nic dużego i wybitnego, mam po prostu nadzieję na dobrą grę, chociaż te drętwe animacje przy grze typu soulslike mogą być olbrzymią przeszkodą do czerpania przyjemności z zabawy. Chociaż moje wymagania mogą być znacznie zwiększone ponieważ będę pewnie świeżo po ukończeniu Nioh 2. Lub też dalej będę grać, bo Nioh 2 posiada nie tylko oddzielny tryb new game + ale także sporo zawartości dostępnej do robienia po ukończeniu zabawy.


Trials of Mana

Premiera: 24.04.2020

Właściwie to nie wiele wiem o Trials of Mana. Jest to remake jakiejś głośnej gry z 1995 roku o której nigdy nie słyszałem. W grze wybierzemy naszą postać oraz dwójkę jej towarzyszy. Co ciekawe fabuła będzie rozwijać się różnie w zależności od tego jakie postacie wybierzemy na początku. Może to wpływać na regrywalność pozycji. Czy tak będzie? Się przekonamy. Oprócz tego design rodem z anime, bardzo epicki soundtrack, a z tego co zrozumiałem klasę postaci będziemy mogli stosunkowo łatwo zmieniać w trakcie zabawy. Pewnie nie będzie to poziom z Code Vein, gdzie w jednej minucie byliśmy magiem, a w drugiej berserkerem z zerowymi umiejętnościami magicznymi, ale i tak system ten rodzi pewne nadzieje.


Gears Tactics

Premiera: 28.04.2020

I ostatnia gra to XCOM w świecie Gears, czyli jednej z liniowych franczyz Microsoftu dostępnych na xbox oraz PC. My oczywiście gramy na PC, a jako że już fanem serii XCOM oraz gier tego typu nie jestem (bo razy ile można pudłować na 95% szansy trafienia?) to nie nastawiam się szczególnie do tego tytułu. Żeby zrozumieć też trochę fenomen Gearsów spróbowałem zagrać w pierwszą oraz piątą część tej serii. Fenomenu dalej nie rozumiem, ot przyzwoite i mroczne postapo z całkiem fajnym strzelaniem jak dziesiątki innych gier, przy czym nie wyróżnia się niczym ciekawym. Nic dziwnego, że ludzie wolą Playstation od xboxa. Gears Tactics raczej tego nie zmieni, ale w grę zagrać możemy, a może nawet uda nam się zrobić serię z pełnego przejścia gry? Gra ma cechować się znacznie większym tempem zabawy od podobnych pozycji. Jak to ma wyglądać w przypadku gier turowych? Jestem ciekawy co też twórcy wymyślili.

Poprzednio Klub samotnych mam - recenzja - Tyler Perry znowu w akcji
Następny Nioh 2 - Recenzja - Samuraje dalej na topie!