NCWW – Najlepsza gra planszowa na luty 2017


Na co Wydać Wypłatę, czyli comiesięczny cykl w którym prezentujemy najciekawsze propozycje gier planszowych, oraz innych produktów z nimi powiązanych które według nas są warte wydania ciężko zarobionych pieniędzy. Wszystkie propozycje tutaj przedstawione są naszym subiektywnym zestawieniem.

Styczeń minął nam na przygotowaniach oraz organizacji Dni Bez Prądu w Białymstoku. Jako nieoficjalnie ochrzczona Białostocka Grupa Planszówkowa to na naszych barkach spoczęła organizacja segmentu wydarzenia dotyczącego tej zacnej formy rozrywki. Oprócz tego przybysze mogli też pograć w bitewniaki takie jak Bolt Action, Warhammer 40k, X-Wing oraz Armada.

No ale wróćmy do planszówek, a właściwie do naszej listy TOP 10. Kolejność na liście jest prawie losowa. Znajdą się tutaj gry które już posiadamy (ale kupilibyśmy jeszcze raz) lub takie które jeszcze krążą wokół naszej głowy i zachęcają.

1. The Curse of The Black Dice

Wynalazek który otrzymaliśmy od Board and Dice okazał się hitem absolutnym i cieszył się niesamowitym zainteresowaniem na Dniach bez Prądu. Sami jeszcze jesteśmy przed recenzją, ale proste zasady i tematyka piracka skutecznie przyciągały do stołu rzesze graczy. Recenzje The Curse of The Black Dice będzie jeszcze w tym tygodniu, ale już teraz mogę was zachęcić śmiało do kupowania. Gra została wykonana w sposób bardzo ładny i jest świetnym połączeniem gry gdzie kooperacja i rywalizacja idą ciągle w parze.

 

Dlaczego właśnie tak? Ponieważ w The Curse of The Black Dice przegrywamy wszyscy, ale zwycięzca może być tylko jeden. Bardzo fajnie taki system działa w rzeczywistości, kiedy tak naprawdę pracujemy na własny rachunek, ale zawsze musimy zadbać żeby nasza łajba spokojnie dopłynęła do portu.

2. Chromosome

Drugim dziełem sztuki które ciągle krążyło wśród uczestników Dni Bez Prądu był Chromosome od Factory of Ideas. Osoby z zaciekawieniem podchodziły do pudełka i bez problemu znajdowały się cztery osoby do pełnej gry. A to właśnie grając w czwórkę gra skaluje się najlepiej. Trochę nam schodziło na tłumaczeniu zasad i zrozumieniu pewnych reguł, jednak wrażenia były bardzo pozytywne.

Już nie pierwszy raz piszemy o Chromosome w NCWW, wcześniej już pewnie czytaliście recenzję, a jak nie to kliknijcie i przeczytajcie. Gra bardzo wciągająca i posiadająca interesującą, lekko unikatową tematykę. Instrukcja troszkę kuleje, jednak zasady są do ogarnięcia.

3. Legends of Labyrinth

Trzeci hicior od Let’s Play to jedna z naszych najbardziej ulubionych gier poprzedniego roku, więc chcieliśmy ją pokazać praktycznie każdemu kto podchodził do naszego stoiska. Osoby grające były zachwycone ilością negatywnej interakcji, nie odbyło się bez kilku fochów i jednej kłótni przedmałżeńskiej. Więc nasz cel został spełniony 🙂

 

Gra polega na rekrutowaniu drużyn bohaterów poprzez zagrywanie odpowiednich kart akcji. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt że spora część tych kart służy do bogacenia swojego zestawu bohaterów kosztem przeciwnika. Jest też bardzo dużo kart które służą tylko przeszkadzaniu.

4. Domek

Domek to prezent last minute specjalnie na Dni bez Prądu od sklepu Tania Książka, za co serdecznie dziękujemy. Szczerze mówiąc gra mi osobiście nie do końca się podoba, ponieważ nie lubię takich eurogier, jednak Ola jest zachwycona i nie daje mi spokoju. Ciągle tylko chodź zagramy i żeby było śmieszniej ciągle też przegrywam. Nie wiem co ze mną nie tak.

W każdym razie Domek jest uniwersalną planszówką dla absolutnie każdego towarzystwa. Bardzo fajna gra rodzinna do grania z dzieciakami powyżej 7 roku życia (tak pisze na pudełku, ale przychodziły mamy z dzieciakami na Dniach bez Prądu i bawiły się świetnie grając w Domek. Bardzo fajny filler dla zorganizowanych grup planszówkowych oraz świetny sposób żeby dziewczyny dały wam spokój jak będziecie grać w poważniejsze pozycje. Zainteresowani? Zapraszam na stronę Tania Książka gdzie możecie kupić grę w bardzo niskiej cenie.

5. Trajan [wspieram.to]

A teraz trochę o kupowaniu kota w worku. Sam nie jestem fanem tego typu zakupów, no ale Ola już tak i to był jej pomysł żebym napisał o kampaniach crowfundingowych. Pierwszą grą którą możemy wesprzeć w lutym na wspieram.to jest Trajan którym w Polsce zajmuje się Sharp Games. Trajan jest typową grą typu euro w której zajmujemy się rozbudową Rzymu. Po więcej szczegółów warto zajrzeć na stronę gry na Boardgame Geek oraz na stronie samej kampanii.

6. Wojownicy z Midgardu [wspieram.to]

Wojownikami z Midgardu zajmuje się w Polsce czacha games i jest to gra w którą przyjemnością zagram z uwagi na tematykę wikingów której nigdy nie jest za mało. Gra jest zachowana w koncepcji worker placement, a liczba miejsc na robotników jest ograniczona więc nie zawsze będziemy w stanie wykonywać te akcje które nam są potrzebne. Wydaje mi się że gra najładniej będzie chodzić w większym gronie, chociaż ostatniego słowa na ten temat nie powiem ponieważ jeszcze w nią nie grałem.

W każdym razie jest to gra bardzo wysoko na mojej liści must have i kto wie czy nie doczeka się wsparcia także z naszej strony.

7. Vikings gone wild [wspieram.to]

Ostatnia opisywana kampania crowfundingowa dotyczy superhitu z kickstartera (239 tysięcy dolarów) który powoli doczekuje się polskiej premiery. Mimo wydawnictwa które podjęło się wydania (Games Factory Publishing nie zawsze traktuje poważnie klientów i wspierających), gra na wspieram.to została już ufundowana. Osobiście nie mam zamiaru kupować tej gry w ciemno i poczekam na premierę żeby znowu się nie okazało że czegoś brakuje w środku.

Ale widać dużo graczy jest bardziej entuzjastycznie nastawiona. Trzymam kciuki za nich i za GFP żeby tym razem obyło się bez problemów. Gra jest na pewno warta godnego wydania. Dotyczy ona znowu tematyki wikingów, jednak tym razem jest dużo bardziej żartobliwie. Zwłaszcza graficznie wygląda bardzo atrakcyjnie, a na board game geek i na zagranicznych recenzjach gracze wypowiadają się o niej w samych superlatywach. Nic tylko czekać na premierę (o ile dojdzie do skutku).

8.  Kolejna fala do X-Wing

A to czym ja się jaram, chociaż nie jestem pewien czy akurat dla rebeliantów będzie coś przydatnego. W lutym doczeka się swojej premiery X Fala do naszego ulubionego X-Winga. W roli głównej rebelianci będą mogli polatać zmodyfikowanym TIE – Fighterem skradzionym przez Sabine. Nie jestem pewien po co rebeliantom TIE Fighter, może jednak niektórzy gracze turniejowi znajdą jemu zastosowanie. Jak dla mnie jest to raczej zestaw czysto tematyczny. Chociaż bardzo niski koszt może sprawić że będzie to fajny filler i skrzydłowy dla mocniejszych statków.

Odwrotne jednak zdanie mam na temat transportowca Kylo Ren, czyli niesławnego Upsilon. Do tego cholerstwa nawet zbliżanie się jest niebezpieczne ponieważ ciemna strona mocy którą włada Kylo Ren, spowoduje wzmożony stres u pilotów wroga. Dodatkowo ciemna strona pomoże pilotowi Upsilon na celowe ranienie pilota przy wzmożonym ostrzale. Zestaw w moim odczuciu bardzo dobry, idealnie wspierający imperium.

Ostatnim dodatkiem jest Quadjumper dla przestępców galaktyki. Scumami nie gram i nie miałem przyjemności grać przeciwko nim w większej liczbie rozgrywek więc nie będę się wypowiadać.

9. Wygnańcy Oblężenie

Jedna z najnowszych gier w naszej kolekcji która w naszym przypadku jest odwrotnością Domku i to ja muszę zmuszać Olę do grania w tą pozycję. Gra ma interesujące konfiguracje ze względu na liczbę graczy, ale o tym napiszę przy recenzji. Teraz tylko powiem że granie we dwoje jest tutaj po prostu zajebiste. Jedna osoba się broni, druga atakuje. Masz kilka rund na zniszczenie zamku, przeciwnik ma kilka rund na jego obronę? Proste?

Gra jest w moim odczuciu bardzo klimatyczna, instrukcja jest trudna ale da się zrozumieć. Trochę trwało nam zrozumienie zasad, no ale jak już się udało to ciężko już mi się oderwać. Ola nie lubi w to grać bo to ja zawsze jestem atakującym, a negatywna interakcja w tej grze i przeszkadzanie obrońcy to klucz do zwycięstwa. Bardzo polecam.

10. Catan: Skarby, Smoki, Odkrywcy

Catan posiada specjalne miejsce na naszej półce ponieważ jest jedną z pierwszych planszówek w naszej kolekcji i z przyjemnością do niej wracamy do dzisiejszego dnia. Dodatek klimatyczny wprowadza nowe elementy do tej gry z naciskiem na smoki. Smoki w Catanie. Nie muszę chyba nic więcej mówić prawda?

 

Poprzednio The Curse of The Black Dice - Unboxing
Następny The Curse of The Black Dice - Recenzja gry