The Curse of The Black Dice – Unboxing


Dobry wieczór 🙂 w szale codziennych obowiązków znalazłam czas na dzisiejszy wpis, będzie idealny do porannej poniedziałkowej kawy, która wcale nie musi gorzko smakować. Dziś przyszła pora na unboxing gry w klimacie pirackim, a ja bardzo lubię statki, szanty oraz wodę. Mowa o grze The Curse of The Black Dice, udostępnionej nam przez wydawnictwo Board&Dice. Ta pozycja jest lekka i przyjemna, ma łatwe zasady, instrukcja jest jasno napisana, a recenzja pewnie pojawi się na blogu niebawem. Polecam granie przy szantach 🙂

Opakowanie gry przedstawia się następująco. Grafiki są bardzo ładne, pudło solidne.

 

Instrukcja do gry jest wykonana z fajnego śliskiego papieru, w środku również wszystko jasno wyjaśnione a w pudełku znajdziecie 3 różne instrukcje każdą w innym języku.

 

Czarne kości, mają matową fakturę, są solidne a grafika na nich nie powinna się zetrzeć.

 

Kolorowe kości, również matowa struktura i fajne wykonanie.

 

Plansze do gry, niewielkich rozmiarów, każda jest przeznaczona do innego scenariusza, wszystkie są bardzo czytelne, zajmują mało miejsca.

 

Tutaj mamy karty piratów, których zadaniem jest pomoc nam.

 

Ehh.. If I were a rich man 🙂 żetony pieniążków, to one decydują o zwycięstwie

 

Resztę czart uczyni i butelka rumu! Na zdjęciu są żetony rumu, obrażeń oraz blokady.

 

Znacznik imitujący szablę, wykonany z drewna i tylko dla pierwszego gracza.

 

Dwie łajby jedna nasza a druga ta zła przeciwnika.
Poprzednio Gry planszowe - czego nas uczą?
Następny NCWW – Najlepsza gra planszowa na luty 2017