Uchwyt do malowania figurek – 360 miniature holder enhanced edition – czy warto?


W malowaniu figurek ważna jest wiedza oraz umiejętności malarza, to sprawa oczywista. Ale dobry malarz może stać się świetnym, jeśli wyposażymy go w odpowiedni sprzęt. Dziś chciałbym wam przedstawić moje nowe objawienie przy pracy z miniaturami, a mianowicie rączkę do figurek z obrotową i wymienną główką od Redgrass Games.

Zacznijmy może od początku, po co rączka, mam dwie takie przymocowane na stałe, każda po 10 palców, więc jestem więcej niż zdolny do operowania małymi kawałkami plastiku. Zgodzę się, człowiek dzięki darom ewolucji jest zdolny do manipulowania bardzo drobnymi przedmiotami z dość dobrą dokładnością, ale nie jest to ani wygodne, ani przyjemne przy dłuższych sesjach z pędzlem. Dodatkowo nasza skóra jest pokryta naturalnymi olejami które mogą zatłuścić model. Ponadto… ile razy to ja upuściłem malowany model aby chwilę potem ściągać z niego futro i kurz, który w milisekundy zdążył przyczepić się do świeżej farby.

Z tego właśnie powodu dość szybko zacząłem używać rozmaitych rączek i trzymajek do modeli. Przerobiłem chyba wszystko, od nakrętek z coli, poprzez słoiczki z farbą Cytadeli, puste opakowania po lekach, markowy uchwyt Games Workshop na Redgrass 360 Minature Holder kończąc. Ten ostatni był strzałem w dziesiątkę i jest bezpośrednim poprzednikiem prezentowanego tutaj modelu. Sam, za własne dukaty wsparłem kampanie uchwytu na Kickstarterze, i tak zaczęła się moja przygoda z firmą Redgrass Games.

Po lewej – Uchwyt 360 miniature Holder

Po prawej jego nowe wcielenie, Enhanced Edition

Dziś przyjrzymy się bliżej ulepszonej wersji uchwytu Redgrass Games – 360o Miniature Holder Enhanced Edition. Jest to ergonomiczny uchwyt dopasowany do naturalnej krzywizny dłoni z obrotową głowicą. Modele przytwierdzamy do niej za pomocą dostarczonej w opakowaniu lepkiej masy tajemnej receptury, co to nie wysycha przez dłuuugi czas. Przyklejone modele trzymają się świetnie, a sama nakładka przyjmuje figurki z podstawą do 50mm. Obrotowy łepek to mega rozwiązanie – umożliwia pociągnięcie prostej linii po okręgu, daje szybki dostęp do nowych miejsc do malowania oraz pozwala na swobodny ogląd modelu.  Ponadto budowa głowicy nie blokuje dostępu do modelu, te wredne szczeliny i zakamarki stają się dość łatwo osiągalne.
Do tego stopnia spodobało mi się to rozwiązanie, że kupiłem aż 4 takie uchwyty, bo mam nawyk pracowania nad kilkoma modelami jednocześnie. W sumie to nie było za mądre, bo są tańsze rozwiązania i widać to zdanie padło nie tylko z moich ust, ale też od innych użytkowników uchwytu, bo już w tym roku Redgrass uruchamia kampanię z udoskonaloną wersją swojej malarskiej trzymajki.

Zasadnicze zmiany są dwie – cała głowica jest teraz wymienna, znaczy to tyle, że można malować całą serię figurek używając jednego uchwytu i tylko zmieniając nakładki. Jest to bardzo wygodne, już nie musimy manipulować paluchami przy zdejmowaniu modelu czy kupować, jak ja, masy uchwytów.

Teraz wystarczy szybki ruch, aby w płynny i bezproblemowy sposób przejść z jednego projektu do drugiego. Sprawdza się to kapitalnie przy armiach, oddziałach czy malowaniu elementów o tym samym kolorze na różnych figurkach.

Drugą bardzo przydatną zmianą jest dodanie samoprzylepnej metalowej podkładki i magnesu w podstawie uchwytu. Teraz przy przenoszeniu warsztatu, odkładaniu na bok niedokończonych modeli czy składowaniu sprzętu po skończonej pracy szanse na przypadkowe przewrócenie uchwytu są minimalne. Zauważcie, że na zdjęciu mój mini warsztat malarski jest podniesiony pod sporym kątem, a uchwyt stoi pionowo i zabezpiecza figurkę. Magnes jest mocny, szybko łapie, ale też puszcza bezproblemowo kiedy trzeba. Aż by się chciało, aby wszystkie nakładki były też jakoś namagnesowane.

Ostatnim wartym uwagi punktem jest sama masa mocująca. Z każdym uchwytem dostajemy jej ilość wystarczającą na 3 lub 4 podkładki na raz, lub na jedną na kilka lat. Modele się świetnie trzymają, odrywają się bez problemu i nie wysycha.

Na zdjęciu widzicie, ile zostało mi masy po nałożeniu jej na dwie głowice.

Jeśli podoba wam się takie urządzenie i uważacie ten obrotowy uchwyt za ciekawe rozwiązanie, mam dla was dobre wieści.

Już w Czwartek, 21 Maja 2020 roku na Kickstarterze wystartuje kampania właśnie tego modelu. Dostępne będą zestawy uchwyt plus jedna lub dwie nakładki i masa mocująca. Więcej nakładek i masy będzie można nabyć oddzielnie.

Nazwa kampanii to

RGG 360° V2 The best Ergonomic Handle for Miniature Painting

Tutaj można się zapisać aby otrzymać powiadomienie o starcie kampanii: KLIK

 

Mam nadzieje, że przynajmniej część z was skusi się na ten mega przydatny sprzęt modelarski.

Jeśli macie jakieś pytania lub opinie, śmiało piszcie.

 

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Azul Letni Pawilon - recenzja - godny następca klasyka?
Następny 360 Miniature Holder Enhanced Edition - is it worth it?