Baśnie i bajki Disneya towarzyszą nam od dzieciństwa. Dopingujemy Arielce, Sindbadowi czy Piotrusiowi Panowi podczas ich przygód. Teraz mamy szansę stanąć po drugiej stronie i pokierować poczynaniami złoczyńców w Disney Villainous.

W Villanous od 2 do 6 graczy siada za sterami królestwa pod panowaniem jednego z wielu złoli jakich widział świat Disneya. Poprzez wybór akcji, zagrywanie kart i gromadzenie sojuszników ścigamy się z innymi złoczyńcami o spełnienie swoich niecnych celów.

Skrót zasad

Villainous jest grą dość asymetryczną w swoim założeniu. Każdy z 6 antybohaterów ma inny warunek zwycięstwa oraz odrobinę odmienne mechaniki podczas samej rozgrywki. Niemniej jednak podstawowe działanie samej rozgrywki jest wspólne dla wszystkich.

Gracze dostają planszę swego królestwa z 4 lokacjami, talie swoich kart do zagrania oraz talie kart przeznaczenia, którą będą na nas grali inni złoczyńcy. Ponadto zgarniamy odjechany pionek reprezentujący w sposób dość swobodny naszego arcy złola oraz kilka monet coby opłacać koszty kart. Na koniec dobieramy kartę pomocy oraz książeczkę z podpowiedziami i zasadami naszego złoczyńcy.

W swojej turze gracz musi przemieścić swój pionek na inne pole w królestwie oraz może wykonać znajdujące się tam akcje. Te prezentują się następująco:

  • Zagranie karty – opłać koszt i zagraj kartę z ręki na jedną z lokacji w swoim królestwie. Na kartach znajdziemy sojuszników, efekty natychmiastowe, przedmioty i karty reakcji, a do tego niektórzy złoczyńcy posiadają specjalne karty obecne tylko w ich taliach. Każdą kartę należy opłacić przed zagraniem.

  • Zagranie karty przeznaczenia – wybór tej akcji skutkuje w dobraniu 2 białych kart z talii przeznaczenia JEDNEGO Z PRZECIWNIKÓW i zagranie jednej właśnie na niego. Ta mechanika jest cudowna w swojej prostocie. Wszyscy mają swoje białe talie przeznaczenia z wydarzeniami i bohaterami dopasowanymi dokładnie do ich historii i celów. Co jak co, ale te karty wiedzą jak ci namieszać w planach. Białe karty zagrywamy na lokacje królestwa przeciwnika w taki sposób, aby zasłoniły dwie górne akcje na danym polu, ograniczając tym samym nasze możliwości do momentu uporania się z nieproszonymi gośćmi.
  • Gromienie – walka naszych sojuszników z bohaterami blokującymi lokacje. Wystarczy zgromadzić swoich pomocników w sile równej bohaterowi w tej samej lokacji aby wywiązała się jatka i wszystkie zaangażowane w nią karty zostały odrzucone. To główny sposób na pozbywanie się intruzów, chociaż niektórzy złoczyńcy posiadają swoje prywatne metody.

Te trzy akcje są najważniejsze i to wokół nich będziemy skupiali swoje działania. Pozostałymi możliwościami jakie zostały nam dane w królestwach jest dobranie kasy, przesunięcie sojusznika/bohatera na sąsiednią lokacje, odrzucenie kart z ręki oraz aktywacja karty w królestwie ze specjalną ikoną.

Złoczyńca, który jako pierwszy spełni swoje indywidualne cele wygrywa grę.

Wrażenia z gry

Pierwsze wrażenia możecie znaleźć tutaj (link) i musze to jeszcze raz głośno powiedzieć: NIE grajcie w 6 graczy, w 5 też nie. Dobre składy zaczynają się od 4, a bardzo prężnie gra się już od 3.

W Villainous czułem się bardzo dobrze knując swoje plany i kątem oka pilnując pozostałych niegodnych zaufania ludzi przy stole. Bardzo podoba mi się historia jaka powstaje podczas gry, bo tak po prawdzie, to wszyscy gramy oddzielnie i to nasza biała talia może nam nabruździć. Przykładem niech będzie Dżafar. Wygrywa gdy posiada lampę oraz dżina pod swoją kontrolą. Gracz nim kierujący już witał się z gąską, bo i lampa dumnie w pałacu stoi i dżin przygotowany pod przejęcie, ale my mu tak łatwo nie odpuściliśmy. Dwóch graczy specjalnie wybrało lokacje z akcją zagrywania kart na przeciwnika aby przeszkodzić mu w zwycięstwie. I co się stało? Jeden znalazł małpę Aladyna, której specjalna zdolność to kradnięcie lampy. Zagrał oczywiście to wścibskie zwierzę na odpowiednią lokację i tak oddalił potencjalne zwycięstwo Dżafara o kilka dobrych ruchów. A gracz operujący złolem nie gniewał się, że mu ktoś z nas kartę zagrał, tylko przeklinal w żywe kamienie tę małpę co mu lampę ukradła.
Tematycznych połączeń jest więcej i takie historie się dość często pojawiają. Bardzo mi się podoba fakt dopasowania talii przeznaczenia do złoczyńcy. Nie ma dziwnych zdarzeń, bajki się nie mieszają i całość wydaje się bardzo spójna.

Villainous kasa

Ogranie wszystkich 6 złoli dostępnych w podsawcę na pewno trochę wam zajmie i będziecie mieli sporo przyjemności z odkrywania nowych odsłon znanych i lubianych historii z dzieciństwa. Złoczyńcy posiadają różne stopnie trudności i trzeba się orientować w ich taliach aby efektywnie grać.

Mechanicznie gra też się broni, choć losowy dociąg kart może niesamowicie namieszać. Obejściem tego jest akcja odrzucania i doboru kart, więc jej mądre użytkowanie jest kluczem do zwycięstwa.

Gdzie są problemy w grze? Przed chwilą wspomniany losowy dociąg kart może przyczynić się do szybszej wygranej lub przegranej. Ponadto, nieznajomość innych złoczyńców sprawia, że nie wiemy kiedy nasyłać na współgraczy plagę bohaterów z ich własnej białej talii. Pomimo, że lubię jej efekty i założenie, to zdarzało się dobranie kart, które nie mogły być w danej sytuacji zagrane, skutkując pustą akcją i frustracją po stronie gracza.

Grając w dużych składach Villainous generuje spore przestoje, a asymetryczność złoli wprowadza spory chaos w kontrolowaniu rozgrywki i stopowaniu innych graczy przed szybkim zwycięstwem.

Z ogrywania tytułu oraz opinii współgraczy mogę swobodnie stwierdzić, że najlepsza ilość graczy to 3, a maksymalna 4.

Wykonanie

Villainous składa się głównie z kart, kilku planszy gracza, monetek oraz fantazyjnych figurek złoczyńców. Karty są śliczne, grafiki bardzo zbliżone do tego, co pamiętamy z młodości. Instrukcja nie sprawiła mi problemu, ale już tłumaczenie kart pozostawia odrobinę do życzenia. Z większych baboli, to w królestwie Królowej Kier brakuje nadrukowanej ilości pobieranych monet (powinno być 2) oraz jej książeczka pomocowa ma nieścisłości i powtórzenia. Doszły mnie słuchy o problemach na kartach Diaboliny, ale sam ich tam nie dostrzegłem.

Podsumowanie

Disney Villainous to bardzo przyjemna gra rodzinna plus z elementami planowania, przeszkadzania innym okraszona pięknymi ilustracjami. Bardzo przyjemnie śmiga na 3 osoby, pozwala wczuć się w rolę Disneyowego złola i fajnie opowiada nową, ale ciągle znajomą historię knowań antybohatera.

Trzymajcie się z daleka od składów większych niż 4 osoby i przygotujcie na odrobinę losowości w kartach.

Polecam ten tytuł dla fanów Disneya, którzy nie stronią od karcianek z lekką negatywną interakcją.

Grę można kupić tutaj

Podsumowanie

Disney Villainous to bardzo przyjemna gra rodzinna plus z elementami planowania, przeszkadzania innym okraszona pięknymi ilustracjami. Bardzo przyjemnie śmiga na 3 osoby, pozwala wczuć się w rolę Disneyowego złola i fajnie opowiada nową, ale ciągle znajomą historię knowań antybohatera.Trzymajcie się z daleka od składów większych niż 4 osoby i przygotujcie na odrobinę losowości w kartach.Polecam ten tytuł dla fanów Disneya, którzy nie stronią od karcianek z lekką negatywną interakcją.
8.0
Pros
+Śliczne grafiki
+Ciekawe historie
+Talia przeznaczenia
Cons
-Odrobinę solo, jeśli gracze nie wiedzą kiedy przeszkodzić
-Nie na duże składy
-Błędy w tłumaczeniu

3 komentarze

Poprzednio New World - Zbieranie, Przetwarzanie, Rzemiosło - Poradnik do wszystkich profesji!
Następny Succubus - Recenzja - Nareszcie piekło na jakie zasługujemy!