Amazon Games przechodzi jedną z największych restrukturyzacji w swojej historii. Po latach prób, inwestycji i eksperymentów z grami klasy AAA, amerykański gigant ogłosił znaczące ograniczenie działalności w segmencie wysokobudżetowych tytułów. W ramach zmian Amazon całkowicie rezygnuje z dalszego rozwoju produkcji MMORPG osadzonej w uniwersum Władcy Pierścieni, wstrzymuje rozwój New World oraz zapowiada masowe redukcje etatów w swoich studiach. Decyzja ta kończy okres wielkich ambicji Amazonu, który przez ostatnie lata próbował zbudować własne imperium w branży gier wideo.
Według informacji ujawnionych przez Bloomberg, Amazon planuje zwolnić nawet 14 tysięcy pracowników w całej firmie, a dział gier – Amazon Games – zostanie szczególnie dotknięty cięciami. Wewnętrzne studia w Irvine i San Diego mają zostać poważnie zredukowane, a część zespołów zostanie całkowicie rozwiązana. W liście do pracowników, którego treść trafiła do mediów, jeden z dyrektorów Amazon Games potwierdził, że firma zamierza „ograniczyć lub zakończyć większość prac nad projektami AAA”, koncentrując się zamiast tego na mniejszych, tańszych w produkcji grach casualowych oraz projektach wykorzystujących sztuczną inteligencję.
Najbardziej spektakularnym skutkiem tych decyzji jest anulowanie długo rozwijanego MMORPG w świecie Władcy Pierścieni. Gra miała być jednym z filarów strategii Amazon Games w segmencie MMO i łączyć klasyczne rozwiązania z nowoczesnymi technologiami sieciowymi. Produkcja znajdowała się w fazie pre-produkcji i była tworzona we współpracy z chińskim studiem Leyou Technologies (później przejętym przez Tencent). Konflikt biznesowy pomiędzy Amazonem a chińskim właścicielem doprowadził już wcześniej do zawieszenia projektu, ale teraz decyzja ostatecznie kończy jego istnienie.
Równocześnie Amazon poinformował o wprowadzeniu gry New World w tzw. tryb utrzymania. Oznacza to, że tytuł – który w momencie premiery w 2021 roku osiągnął spektakularny sukces, przyciągając ponad milion graczy w pierwszym tygodniu – nie będzie już rozwijany o nowe treści, a jedynie otrzymywać niezbędne aktualizacje techniczne. Według planu, serwery gry mają zostać zamknięte w 2026 roku. To symboliczny koniec projektu, który miał uczynić z Amazonu poważnego gracza w segmencie gier sieciowych. Decyzja o wstrzymaniu rozwoju New World budzi szczególne kontrowersje, ponieważ jeszcze niedawno tytuł przeżywał lekki renesans dzięki aktualizacji Sezon 10, która przyciągnęła nowych i powracających graczy. Jednak mimo chwilowego wzrostu zainteresowania, liczba aktywnych użytkowników pozostawała zbyt mała, by uzasadnić dalsze inwestycje. W oświadczeniu Amazon potwierdził, że „priorytetem jest optymalizacja zasobów i skupienie się na projektach o większym potencjale technologicznym”.
Nie wszystkie gry Amazonu zostaną jednak porzucone. Firma zapowiedziała, że nadal będzie wspierać i aktualizować tytuły takie jak Throne of Liberty (opracowywany przez NCSoft) oraz popularny Lost Ark, który wciąż posiada silną bazę graczy w Azji i Europie. Obie produkcje będą otrzymywać nowe wydarzenia i zawartość, choć ich tempo aktualizacji może ulec spowolnieniu. Wbrew plotkom, część projektów tworzonych przez zewnętrzne studia pod patronatem Amazon Games nadal jest kontynuowana. Dotyczy to przede wszystkim nowej odsłony Tomb Raidera, rozwijanej przez Crystal Dynamics, oraz gry March of Giants. Te tytuły mają mieć priorytetowe znaczenie dla nowej strategii firmy, opartej na współpracy z zewnętrznymi partnerami zamiast pełnego finansowania i produkcji gier wewnętrznych.
W wewnętrznym komunikacie, który trafił do mediów branżowych, przedstawiciel Amazon Games napisał:
„Jesteśmy dumni z naszych osiągnięć w zakresie produkcji i wydawnictwa gier AAA, jednak podjęliśmy trudną decyzję o wstrzymaniu znacznej części naszych projektów, zwłaszcza w obszarze MMO. Chcemy skoncentrować się na mniejszych, bardziej elastycznych zespołach i innowacyjnych pomysłach, które pozwolą nam szybciej reagować na zmiany na rynku.”
Nowy kierunek Amazonu ma być oparty na tworzeniu gier casualowych, mobilnych oraz wykorzystujących generatywną sztuczną inteligencję – segmentach, które według firmy oferują większy potencjał wzrostu przy niższych kosztach produkcji. Amazon zamierza włączyć technologie AI również do swoich usług gamingowych, m.in. w personalizacji rozgrywki, analizie zachowań graczy i generowaniu treści w grach. Analitycy branżowi zwracają uwagę, że ta decyzja wpisuje się w szerszy trend w branży. W ostatnich miesiącach podobne redukcje dotknęły wiele dużych firm – w tym Epic Games, Ubisoft i Embracer Group – które także ograniczają inwestycje w drogie, ryzykowne produkcje AAA. W dobie rosnących kosztów i presji na rentowność, coraz więcej korporacji wybiera strategie „mniejszych kroków” i skupia się na długofalowej monetyzacji poprzez gry-usługi, mobilne oraz AI-driven.
Dla Amazonu to jednak szczególnie dotkliwa zmiana. Firma przez lata inwestowała setki milionów dolarów w budowę własnych studiów, rozwój silników, technologii sieciowych i narzędzi deweloperskich. Wydanie New World miało być dowodem, że Amazon potrafi tworzyć własne hity na miarę Blizzarda czy Square Enix. Dziś widać, że ten plan się nie powiódł. Jak podkreślają komentatorzy, decyzja o wycofaniu się z segmentu AAA nie oznacza końca obecności Amazonu w świecie gier. Wręcz przeciwnie – firma nadal będzie aktywna jako wydawca i dostawca technologii cloudowych (m.in. AWS Game Tech), a także jako właściciel platformy streamingowej Twitch. Możliwe, że przyszłość Amazon Games leży w synergii pomiędzy tymi obszarami – w dostarczaniu narzędzi dla twórców oraz nowych sposobów interakcji między streamerami a graczami.
Mimo to, ogłoszone zmiany wywołały falę krytyki wśród społeczności graczy, którzy postrzegają decyzję jako ostateczne przyznanie się do porażki w segmencie AAA. Dla wielu to symboliczny koniec marzeń o tym, że gigant technologiczny z Seattle stanie się realnym konkurentem dla największych wydawców na rynku.
