Marvel Spider Man 2 – Recenzja – Niesamowity bardziej niż kiedykolwiek

Spider Man 2 to wyjątkowa gra, ponieważ połączyła w jednym tytule dwóch różnych bohaterów i na ich podstawie stworzyła autentycznie unikatową historię. Co takiego nam się spodobało w Spider Man 2? Zapraszam do recenzji!

Historia Spider Man 2 dzieje się jakiś czas po wydarzeniach z pierwszej części oraz po spin offie o Milesie Moralesie. Dwójka spider manów razem pracuje nad tym, by Nowy Jork był bezpieczniejszym miejscem. Oprócz walki z potężnymi złoczyńcami takimi jak Sandman, Lizard, Kraven czy wreszcie potężny i tajemniczy Venom, nasi dzielni bohaterowie zajmą się także bardziej prozaicznymi zajęciami. Przyjdzie im pomóc niewidomej sąsiadce, czy też poszukać zaginionego dziadka, a także zmierzą się ze zwykłymi bandziorami, którzy okradli galerie sztuki. Muszę przyznać, że w żadnej innej grze czy też w żadnym filmie o Super bohaterach nie czułem się tak wyjątkowo wczuwając się w ogrywane postacie. Zarówno Peter Parker, jak i Miles Morales to prawdziwi bohaterowie z sąsiedztwa, którzy zrobią wszystko by nieść pomoc osobom mieszkającym w ich okolicy, którzy korzystają z powracającej i tutaj apki sąsiedzkiej. Oboje Spider Mani są jeszcze bardziej niesamowici, nawet niż w pierwszej części i to, jak się odnajdują w każdej sytuacji jest po prostu, no cóż, niesamowite. A jakie ewolucje przechodzą po drodze, to temat na oddzielny artykuł. Miles będzie przez całą grę rozdzierany między obowiązkami i ambicjami dostania się na profesjonalną uczelnię muzyczną, a Peter będzie miał problem zarówno z pracą, która nie zawsze da się łączyć z obowiązkami człowieka pająka, jak i z nowym kostiumem, który w bardzo subtelny sposób zacznie zmieniać zachowanie Petera. To, jak jego zachowanie będzie się zmieniało w bardzo delikatny, wolny, ale stały sposób zostało przedstawione nieprawdopodobnie dobrze.

Sama rozgrywka w Spider Man 2 nie odbiega za mocno od poprzednich części, jednak pojawiły się pewne nowości, które drastycznie wpływają na rozgrywkę. Oczywiście największa z nich jest ta, która pozwala nam na wcielanie się w obu Spider Manów i, o ile nie jesteśmy w szczególnym miejscu fabuły, dowolne przełączanie się między nimi. Obaj korzystają z innych umiejętności, i jak jakiś czas temu pisaliśmy w artykule, gdzie sprawdzaliśmy, który ze spider manów jest silniejszy, to Miles ma bardziej zróżnicowane moce. Niewidzialność i jad robi swoje, i Peter do pewnego momentu będzie mocno odstawać od swojego młodszego kolegi. Potem jednak uzyska nowe moce związane z tajemniczym, czarnym kostiumem, i to Peter stanie się tym potężniejszym pająkiem. Oprócz tego będziemy kupować moce oddzielne i wspólne dla obu spider manów, a także ulepszymy gadżety, które drastycznie mogą wpłynąć na przebieg każdej walki.

Dodatkowo fajnym elementem jest eksploracja, która poszła mocno do przodu w stosunku do oryginalnego Spider Mana. Tym razem otrzymamy bardziej zróżnicowane wyzwania. Przykładowo, takie misje dla fundacji, które będziemy wykonywać w różnych miejscach miasta jako Peter wspólny mają jedynie znaczek na mapie, a w praktyce każde z nich to oddzielne i unikatowe samo dla siebie zadanie. To samo dotyczy praktycznie każdej aktywności w grze, gdzie pojawią się inne dialogi, postacie, przeciwnicy czy po prostu wytyczne. Nawet w głupim zadaniu przy programowaniu pszczelich dronów coś może pójść nie tak i skończymy na walce ze złodziejami cennego sprzętu. Do tego dochodzi wiele różnych minigier, które nie pozwalają nam wpaść w rutynę. Będziemy oczyszczać próbki chemiczne lub nawet budować od zera DNA i te zadania mogą się pojawić zarówno w wątkach głównych, jak i pobocznych. Ciężko jest się nudzić w Nowym Jorku, zwłaszcza, że podobnie jak w pierwszej części eksploracja jest bardzo dobra, a miasto jest świetnie zaprojektowane. Pająk porusza się dynamicznie i widowiskowo do tego stopnia, że szybko przemieszczamy się z jednej części miasta do drugiej i nawet nie chce nam się korzystać z szybkiej podróży. Ta opcja oczywiście jest i to nawet pozwala nam przenosić się do dowolnego miejsca na mapie, musimy tylko odkryć pewien procent w danej dzielnicy, by móc tam się pojawić dosłownie wszędzie. Twórcy dali nam taką opcję i chwała im za to, ale osobiście z niej nie korzystałem.

Walka w Spider Man 2 to czyste złoto, dalej dynamiczna aktywność tak jak w pierwszej części, ale nowe gadżety czy też umiejętności, lub też ulepszenia starych zabawek sprawiają, że nasi spider mani mogą robić niesamowitą rozpierduchę. Gadżet, który przyciąga do siebie pobliskich wrogów może zostać ulepszony tak, że przyciągnie także różne przedmioty i zada obrażenia wszystkim w wielkiej kotłowaninie przyciągniętych obiektów, czy to żywych, czy nie. Taką grupkę potem możemy sparaliżować grupowym uderzeniem jadu Milesa, albo jeżeli Peter będzie miał już możliwość korzystania z mocy czarnego kostiumu, wszystkich wrogów w chwilę przykleić do pobliskiej ściany. Albo możemy użyć innego gadżetu, który pozwala na rozrzucenie wszystkich wrogów, co może nie zadaje wielu obrażeń, ale na pewno daje wiele satysfakcji. Do tego warto też pochwalić skradanie, a właściwie jeden element, czyli linki, które możemy rozciągnąć w dowolnym miejscu i po nich chodzić. Jednym słowem nasze pająki są w stanie zbudować prawdziwą sieć nad głowami przeciwników i wykorzystać ją do bezszelestnego eliminowania wrogów z góry. Ponownie gra nam daje wybór, czy chcemy wparowywać na pełnej petardzie i robić zamieszanie, czy też najpierw po cichu pozbyć się większości wrogów. Osobiście, kiedy już dobrze poczułem się z padem w Spider Man 2, to wolałem robić rozróbę, bo im więcej wrogów, tym fajniej można wykorzystać gadżety i umiejętności.

Oprawa audiowizualna jest najwyższych lotów. Modele postaci, zarówno ludzkich (z uwzględnieniem twarzy i mimiki) są bardzo ładne, czy to mowa o samych spider manach, czy też o niewidomej pani, którą spotykamy tylko przez 3 minuty gry. Modele wrogów jednak są także fantastyczne, zwłaszcza najwięksi przeciwnicy zostali zaprojektowani w bardzo szczegółowy i widowiskowy sposób. Taki na przykład Kraven, który jest dwa razy większy od zwykłego człowieka, jednocześnie ma tak zaprojektowaną mimikę, że widać po nim wykształconego i niejako smutnego człowieka, co świetnie kontrastuje z tym, co odkrywamy w trakcie gry na jego temat. Już nawet nie chcę wspominać o Venomie czy Mysterio, który pojawia się w ramach jednej z pobocznych aktywności. Do tego bardzo dobrze nagrany polski dubbing oraz cudowna ścieżka dźwiękowa, która jest dostępna na spotify i świetnie nadaje się do pracy czy też do wspólnego przesiadywania z partnerką i składania lego. Sprawdziliśmy to w praniu. Jeżeli chodzi o kwestie techniczne, to gra działa stabilnie, jednak sporadycznie pojawiają się niewielkie błędy. Najgorszy z nich, to kiedy mój spider man zamienił się w człowieka słońce i jego kostium był ekstremalnie jaskrawy. Wymagało to wczytania gry, ale potem problem zniknął.

Spider Man 2 to obowiązkowa pozycja dla posiadaczy konsol Playstation 5 i jedna z tych gier, dla których warto kupić konsolę od Sony. Całość została starannie wyreżyserowana, z największą dbałością o szczegóły, a dziesiątki epickich scen akcji są lepsze niż w filmach Marvela. Spider Man 2 to ciekawa historia obu spider manów, gdzie żaden z nich wydaje się nie być dominujący i każdy otrzymuje swoje własne wątki i odpowiednią ilość czasu antenowego. Chciałbym, żeby w podobnym tonie powstały inne gry o super bohaterach, zwłaszcza zaniedbany przez lata Iron Man, który aż prosi się ze swoim lataniem do gry w otwartym świecie i eksploracją. Może dożyjemy tych czasów, a tymczasem cieszmy się z fantastycznej historii Niesamowitego Spider Mana z sąsiedztwa.

Egzemplarz recenzencki gry Spider Man 2 na Playstation 5 otrzymaliśmy od Playstation Polska. Dziękujemy!