Zwierzogród – Recenzja

Hej, hej! Ostatnimi czasy zatęskniliśmy za takim błogim etapem dzieciństwa, kiedy byliśmy mali, nie pracowaliśmy a codziennie dzielnie maszerowaliśmy do szkoły by szybko z niej wrócić, odrobić lekcje i popędzić na podwórko niezależnie od pogody. Tęsknota objawia się właśnie oglądaniem bajek (głównie o zwierzątkach). Tym razem wybór padł na Zwierzogród, który jakiś czas temu debiutował na wielkich kinowych ekranach. Na domowym seansie bawiliśmy się przednio, i to na pewno nie jedyna bajka jaką obejrzymy.

Nie trzeba nic tylko chcieć!

Pierwszy etap bajki traktuje o tym, że warto marzyć, mimo wszystko. Chęci są najważniejsze, jeśli są wszystko inne staje się łatwiejsze. Słodka zajączka o imieniu Judy pragnie usilnie zostać policjantką i ratować świat niczym superbohater. Czy jej się to uda? Pewnie, że tak ale łatwo nie będzie. Judy będzie musiała stawić czoło wszechobecnym stereotypom, które popychają świat do przodu ale niekoniecznie w stronę dobrego celu. Wyzwaniem jest stawić czoło swoim lękom i zwątpieniom podczas gdy nikt w Ciebie nie wierzy i istnieją przekonania, że zając jest tchórzliwym, głupim i dającym się krzywdzić zwierzakiem. Jednak nasza dzielna zajączka walcząc z przeciwnościami losu zostaje prymuską w szkole policyjnej i tym samym staje się pierwszą w historii króliczą policjantką.

Przez trudności do gwiazd

W celu realizacji swojej pasji Judy udaje się do Zwierzogrodu, miasta, w którym i drapieżniki i roślinożercy żyją ze sobą w zgodzie. Ale nie jest to utopia jak sugeruje angielski tytuł bajki (Zootopia). Później sami przekonacie się dlaczego. Pierwszym bojowym zadaniem komisarz Hops będzie, wlepianie mandatów za wykroczenia drogowe, jak się okazało nie tego się spodziewała. Po chrzcie w postaci parkometrów, Judy sama wywęszyła trudne śledztwo. Jej nowym zadaniem, które zagwarantuje jej awans w strukturze społecznej miało być znalezienie pana wydry.

Na dobre i złe

Pierwsze skrzypce w bajce grają wydaje się dwa antagonistyczne charaktery, szczwany lis Bajer oraz zajączka Hops. Lis – lokalny cwaniaczek, biznesmen amator, drapieżnik. Judy Hops- strażniczka prawa, pełna empatii, działa zgodnie z zasadami. Aż ciężko uwierzyć, że taka znajomość ma jakieś nawet najmniejsze szanse, ale tak ma. I właśnie w tej kwestii Zwierzogród ma pewne podobieństwa z innymi filmami gdzie przewija się gangsterski i policyjny klimat.  W znanej komedii Gorący Towar, dwie zupełnie różniące się wyglądem oraz charakterem policjantki w wyniku splotu akcji muszą porzucić uprzedzenia i zacząć działać razem. Zupełnie jak tutaj. W Zwierzogrodzie nie brak również innych ciekawych zagadnień iście socjologicznych, bo oprócz walki ze stereotypami, i drabiny społecznej znajdzie się również wątek związany z Panią Obłoczek i został tu poruszony problem emancypacji kobiet.

Flash, Flash, mówisz i masz!

Co Wam przychodzi na myśl, jak widzicie ten zwrot? Bo mi szybkość na miarę błyskawicy i ogromna oszczędność czasu. W Zwierzogrodzie zaś imieniem Flash nazwano pewnego zwierzaka, pracownika wydziału komunikacji. Jego imię wyraźnie kontrastuje z osobowością. Pomyślicie pewnie, że Flash to gepard, albo jakiś jaguar. Nie macie racji moi drodzy. Flash jest leniwcem! I tu Disneyowi się bardzo udało wprawić widzów w naprawdę dobry humor. Leniwiec Flash pewnie podbił serca wielu dorosłych i dzieci, nie tylko powabnej Żanetki 🙂

Gobelin z pupy Skunksa

Podczas prowadzenia śledztwa za sprawą głupiego uczynku Bajera, Judy wpadła w łapska mafii! Szefem mafii jest Pan Be, to on działa bez żadnych skrupułów regularnie wdrażając w życie plan B, niszcząc tym samym kolejne istnienia. Budzi lęk jak się na niego spojrzy. Strzeżcie się więc. Ulubioną muzyką Pana Be jest twórczość Franka Szczuratry. Zatem Pan Be jest szczurem. Motyw był wzorowany na Ojcu Chrzestnym. Ponadto na przykładzie Franka Szczuratry możemy zauważyć, że w bajce celowo zostały pozmieniane tytuły znanych piosenek i godność piosenkarzy.

Kawał dobrej roboty

I nie tylko dla dzieci. Bajkę cechuje bardzo dobry polski dubbing w wykonaniu Julii Kamińskiej, świetny humor, który jest niskiego poziomu a wręcz przeciwnie. Jeśli jeszcze nie oglądaliście to natychmiast to zmieńcie, tym bardziej że jak się okazało bajka świetnie nadaje się również dla dorosłych odbiorców ze względu na poruszone kwestie. W bajce perfekcyjnie została odwzorowana sierść zwierząt, animacjom niczego nie brakowało. Jednym słowem Disney się bardzo postarał i z chęcią wrócę do tej bajki.

Obejrzyjcie bajkę, jeśli:

• nie macie pomysłu na spędzenie wieczoru z dzieckiem
• sami jesteście entuzjastami filmów animowanych
• szukacie sposobu na poprawę humoru
• chcecie spędzić czas w rodzinnym gronie
• nie możecie znaleźć lekarstwa na jesienną chandrę

Nie bierzcie się za oglądanie, jeśli:

• nie mam argumentów przeciw 🙂

Big Bad Dice ocenia Zwierzogród na 10/10! 🙂