Bioware manipuluje recenzjami Dragon Age: Veilguard?


Nadchodząca premiera Dragon Age: The Veilguard została przyćmiona przez kontrowersje, związane z oskarżeniami o manipulację recenzjami ze strony BioWare. Te zarzuty wywołały gorące dyskusje w społeczności graczy, podważając wiarygodność recenzji gier i etykę praktyk marketingowych.

Sercem kontrowersji jest twierdzenie, że BioWare celowo wybrało recenzentów, którzy prawdopodobnie wystawią pozytywne opinie, jednocześnie wykluczając tych, którzy mogliby przedstawić bardziej krytyczną perspektywę. Ta praktyka, znana jako astroturfing, polega na tworzeniu fałszywego wrażenia oddolnego poparcia poprzez wykorzystywanie płatnych lub zmobilizowanych osób do promowania produktu lub idei. Już wcześniej pisaliśmy o tym, że tylko internetowi twórcy którzy dobrze wypowiadali się o grze otrzymali klucze. W wyniku tego, gra otrzymała wysokie oceny i średnią na Metacritic. Problem jednak wydaje się dużo głębszy.

The TRUTH About Dragon Age Veilguard REVIEWS

Kilka znanych postaci z branży gier wyraziło swoje obawy. YouTuber Fextralife, znany z dogłębnych recenzji gier oraz prawdopodobnie najlepszej strony z poradnikami do gier w sieci, zauważył wzorzec bardzo pozytywnych recenzji, sugerując, że BioWare mogło zorganizować proces recenzji, aby zapewnić korzystny wynik. Mark Kern, były lider zespołu World of Warcraft, dodatkowo podsycił spekulacje, podkreślając użycie identycznego języka i zwrotów w wielu recenzjach, które ściśle odzwierciedlały wypowiedzi jednego z dyrektorów zarządzających tworzeniem gry.

Zarzuty te poważnie podważyły przejrzystość i autentyczność recenzji gier. Jeśli te twierdzenia zostaną potwierdzone, może to osłabić wiarygodność procesu recenzji i zniszczyć zaufanie między deweloperami, wydawcami i graczami. Krytycy argumentują, że takie praktyki mogą wprowadzać konsumentów w błąd i tłumić prawdziwą krytyczną dyskusję. Już teraz większość graczy krzywo patrzy na recenzje przed premierą gier AAA od największych twórców. Te praktyki na pewno nie pomogą.

Jednak BioWare jeszcze nie odpowiedziało bezpośrednio na te oskarżenia. Firma broniła jakości gry i wyraziła zadowolenie z pozytywnego przyjęcia, jakie otrzymała. Twierdzą, że recenzje odzwierciedlają prawdziwe opinie recenzentów (zwłaszcza, że tylko Ci którym gra się podobała otrzymali klucze) i że nie wywierano żadnego nieuzasadnionego wpływu na proces recenzji.

W miarę rozwoju kontrowersji kluczowe jest podejście do sytuacji z krytycznym okiem i rozważenie wszystkich perspektyw. Chociaż oskarżenia o manipulację recenzjami są poważne, ważne jest, aby unikać pochopnych wniosków bez wystarczających dowodów oraz stanowiska samego Bioware. Gracze powinni być zachęcani do formułowania własnych opinii na podstawie swoich osobistych doświadczeń i zwracania uwagi na potencjalne uprzedzenia w recenzjach. Finalnie czekamy więc na oficjalną premierę i recenzje zwykłych graczy oraz mniejszych portali i kanałów YouTube, które grę kupiły za własne pieniądze. My się nie skusimy na tą opcję i nie będziemy robić recenzji Dragon Age: Veilguard. To nie jest mój Dragon Age, grę polubiłem za coś innego więc tym razem odpuszczę. Zwłaszcza, że jest dużo innych tytułów do zrobienia (zwłaszcza fantastycznych gier niezależnych) i nie mam czasu na zrobienie wszystkiego, zwłaszcza tych gier które mnie nie interesują.

Ostatecznie wpływ tych zarzutów na reputację BioWare i całego przemysłu gier pozostaje do zobaczenia. Niezbędne jest, aby deweloperzy i wydawcy przestrzegali wysokich standardów etycznych i priorytetyzowali przejrzystość w swoich praktykach marketingowych i recenzyjnych. Dzięki temu mogą przywrócić zaufanie i zapewnić wszystkim sprawiedliwy i zrównoważony ekosystem gier.

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Kolejne nowości od Hasbro Pulse! [2024]
To jest najnowszy artykuł.