Od ponad czterdziestu lat Microsoft Flight Simulator cieszy się uznaniem zarówno wśród graczy, jak i zawodowych pilotów za swoje niezwykłe odwzorowanie rzeczywistości. Teraz Boeing wykorzystuje tę technologię w zupełnie nowy sposób – przekształca ją w zaawansowaną platformę szkoleniową dla przyszłych pilotów samolotów pasażerskich. Dzięki współpracy z Microsoftem powstał Boeing Procedures Trainer, pierwsza aplikacja oparta na nowym systemie Virtual Airplane, działającym w oparciu o chmurę Microsoft Azure i silnik symulacyjny Microsoft Flight Simulator.
Procedures Trainer to rozwiązanie, które ma całkowicie zmienić sposób nauki latania. Umożliwia studentom szybkie rozpoczęcie lekcji w trybie online lub offline przy użyciu komputera z systemem Windows, Maca, a nawet iPada. Dzięki temu przyszli piloci mogą ćwiczyć w dowolnym miejscu i czasie, korzystając z realistycznych scenariuszy lotów. Program oferuje między innymi zatwierdzone przez Boeinga lekcje dotyczące samolotu 737 Max, obejmujące procedury przedstartowe, start, podejście i lądowanie. Co więcej, użytkownicy mogą uczestniczyć w krótkich, piętnastominutowych sesjach, co sprawia, że nauka staje się bardziej elastyczna i dostępna niż kiedykolwiek wcześniej.
Jednym z największych atutów tego systemu jest możliwość wykorzystania nawigacyjnych danych Jeppesen, które są powszechnie stosowane w lotnictwie cywilnym. Dzięki nim symulacje wirtualnych lotów wiernie odzwierciedlają rzeczywiste trasy i warunki. Dodatkowo, program pozwala na pobieranie lekcji w trybie niskiego transferu danych, które automatycznie synchronizują się po odzyskaniu połączenia z siecią.

Z narzędzia skorzystają nie tylko studenci, ale również instruktorzy. Boeing Procedures Trainer umożliwia nauczycielom tworzenie, edytowanie i zatwierdzanie własnych scenariuszy szkoleniowych w oparciu o autentyczne dane z lotów. Dzięki temu szkolenie może być maksymalnie dopasowane do realnych potrzeb kursantów i standardów branży. System śledzi postępy uczniów i umożliwia ocenę ich przygotowania na podstawie analizy konkretnych zadań.
Realizm symulacji to kolejny kluczowy aspekt platformy. Boeing zapewnia, że środowisko 3D wiernie odwzorowuje nie tylko kokpit, ale także całą infrastrukturę lotniskową. Wirtualne modele ponad 400 lotnisk z całego świata zostały zaprojektowane tak, by odzwierciedlały rzeczywiste profile dróg kołowania, pasów startowych i terminali. Dzięki temu przyszli piloci mogą trenować w warunkach niemal identycznych z rzeczywistością, co znacznie podnosi skuteczność nauki.
W planach są również kolejne moduły w ramach platformy Virtual Airplane, obejmujące takie modele samolotów jak 737 NG, 787 Dreamliner oraz 777X. To wyraźny sygnał, że Boeing zamierza zintegrować tę technologię z całym swoim ekosystemem szkoleniowym. Celem jest stworzenie spójnego, globalnego środowiska do nauki i doskonalenia umiejętności pilotów na każdym etapie kariery.
Choć firma nie ujawniła jeszcze, w jakim stopniu symulator będzie przypominał popularne wydania gier z serii Microsoft Flight Simulator, zapowiedzi wskazują, że będzie to program o wysokiej szczegółowości i wierności odwzorowania kabiny. Na dostępnych materiałach widać realistyczne panele instrumentów oraz szczegółowo odwzorowane kokpity, co potwierdza, że Boeing stawia na najwyższy poziom immersji i jakości.
Warto przypomnieć, że już w latach 80. piloci podkreślali, iż nawet ówczesne, prymitywne wersje Microsoft Flight Simulator mogły stanowić cenne wsparcie w nauce obsługi przyrządów pokładowych. Z biegiem lat seria zyskała status najbardziej realistycznego symulatora lotu na rynku, a jej nowsze odsłony wykorzystują dane satelitarne i chmurę obliczeniową do odwzorowania całej planety w skali 1:1.

Najnowsza edycja, Microsoft Flight Simulator 2024, zadebiutowała w listopadzie ubiegłego roku i mimo krytyki związanej z przeciążeniem serwerów, zyskała ogromną popularność. Twórcy z Asobo Studio regularnie wprowadzają aktualizacje poprawiające stabilność, dodające nowe samoloty oraz lokalizacje. Już w grudniu gra trafi także na PlayStation 5, a w przyszłym roku otrzyma wsparcie dla PlayStation VR 2, co jeszcze bardziej zwiększy jej realizm i immersję.
Współpraca Boeinga z Microsoftem to dowód na to, jak bardzo zacierają się granice między wirtualną rozrywką a profesjonalnym szkoleniem. Dzięki mocy chmury Azure i silnikowi Flight Simulator, nowa platforma Virtual Airplane ma szansę zrewolucjonizować sposób, w jaki piloci uczą się i doskonalą swoje umiejętności. To krok w stronę przyszłości, w której technologia gier komputerowych stanie się integralną częścią profesjonalnego lotnictwa.



