Dziewczyny w Grze – Nadchodzi 5 edycja programu!


równe szanse bez względu na płeć? To pytanie coraz częściej pojawia się przy okazji inicjatywy „Dziewczyny w Grze!”, która w 2025 roku wystartowała już po raz piąty. Jedni widzą w niej realną pomoc i wyrównywanie szans, inni natomiast oskarżają o sztuczne parytety i dyskryminowanie mężczyzn. Prawda, jak zwykle, może być bardziej złożona.

Program „Dziewczyny w Grze!” został zainicjowany przez CD PROJEKT RED we współpracy z Fundacją Edukacyjną Perspektywy. Jego głównym celem jest otwarcie drzwi młodym kobietom do świata gamedevu – branży, która choć dynamicznie się rozwija, wciąż pozostaje mocno zdominowana przez mężczyzn. Adresatkami są uczennice szkół średnich, które marzą o karierze w tworzeniu gier. Udział w programie daje im dostęp do rocznego cyklu warsztatów, mentoringu od specjalistów z CD PROJEKT RED oraz stypendium w wysokości 12 tysięcy złotych, które mogą przeznaczyć na edukację i rozwój. To nie tylko kurs, ale również przepustka do budowania sieci kontaktów i zdobywania pierwszych doświadczeń w gamedevie.

Dlaczego powstał taki program? Według raportu „Game Story” przygotowanego przez IQS w Polsce gra aż 17 milionów osób, z czego 47% to kobiety. Można więc powiedzieć, że niemal połowa polskich graczy to dziewczyny. Jednak w samym gamedevie kobiety stanowią zaledwie 20% pracowników. Dysproporcja jest więc ogromna. Fundacja Perspektywy od lat bada udział kobiet w technologiach i pokazuje, że mimo powolnego wzrostu nadal są one w mniejszości – w zależności od etapu kariery ich udział wynosi od kilkunastu do 25%. Nic więc dziwnego, że pojawiła się potrzeba stworzenia programu, który ma nieco zrównoważyć szanse.

Krytycy jednak zadają pytanie: czy osobny program tylko dla kobiet to faktycznie wyrównywanie szans, czy może jednak sztuczny parytet? Przeciwnicy wskazują, że wielu młodych mężczyzn, szczególnie z małych miejscowości, również boryka się z brakiem dostępu do wiedzy, kontaktów czy mentoringu. Skoro program ma pomagać osobom z ograniczonymi możliwościami, to dlaczego nie jest otwarty także dla nich? Z ich perspektywy „Dziewczyny w Grze!” nie tylko nie wyrównują szans, ale wręcz je pogłębiają, tworząc uprzywilejowaną grupę ze względu na samą płeć.

Zwolennicy inicjatywy mają jednak mocne argumenty. Jak podkreśla Bianka Siwińska, prezeska Fundacji Perspektywy, program nie jest „dawaniem forów”, ale formą zniwelowania bariery, którą przez lata budowały stereotypy. Dziewczyny zniechęcano do kierunków technicznych, sugerując im, że to „męskie” zawody. Efekt jest taki, że mimo ogromnej liczby kobiet grających w gry, bardzo mało z nich wybiera studia związane z programowaniem, grafiką 3D czy projektowaniem poziomów. „Dziewczyny w Grze!” mają pokazać, że ta droga również stoi przed nimi otworem, a branża potrzebuje ich kreatywności i innego spojrzenia.

Warto podkreślić, że efekty programu są wymierne. Absolwentki poprzednich edycji podejmują studia kierunkowe, zdobywają pierwsze staże i pracę w studiach deweloperskich, a niektóre wróciły już do CD PROJEKT RED jako stażystki lub pełnoprawne pracowniczki. Tworzą też aktywną społeczność, która wspiera kolejne roczniki, dzieląc się doświadczeniem i poradami. Widać więc, że dla uczestniczek udział w programie często jest punktem zwrotnym w życiu i początkiem poważnej kariery.

Oczywiście, z punktu widzenia firmy takie działania to także element budowania wizerunku. CD PROJEKT RED pokazuje się jako studio, które nie tylko tworzy gry dla milionów graczy, ale również dba o różnorodność i inwestuje w przyszłość branży. Krytycy mogą uznać to za PR, ale fakty wskazują, że dla wielu uczestniczek to realna szansa na rozwój, której w innym przypadku mogłyby nie mieć. Wizerunkowy zysk firmy i edukacyjna wartość programu nie muszą się wykluczać – mogą się wręcz uzupełniać.

Cyberpunk 2077 romanse panam

Czy jednak mężczyźni rzeczywiście są w tej układance poszkodowani? W pewnym sensie tak, ponieważ nie mogą aplikować do programu i korzystać z jego benefitów. Z drugiej strony, mężczyźni od dekad stanowią zdecydowaną większość w gamedevie i to oni naturalnie zajmują większość miejsc pracy. Właśnie dlatego powstają inicjatywy, które próbują wyrównać proporcje. Pytanie tylko, jak długo powinny być one kontynuowane i czy w przyszłości nie warto byłoby otworzyć podobnych programów także dla osób niezależnie od płci, które po prostu mają utrudniony start.

Podsumowując, „Dziewczyny w Grze!” to program, który budzi emocje, bo dotyka tematu równości i parytetów w jednej z najbardziej dynamicznych branż kreatywnych. Z jednej strony daje realne wsparcie dziewczynom, które chcą wejść do gamedevu, z drugiej – prowokuje pytania o sprawiedliwość wobec mężczyzn i ryzyko sztucznego faworyzowania jednej grupy. Jednak trudno zaprzeczyć, że jego absolwentki odnoszą sukcesy, a branża korzysta na ich obecności. Niezależnie od tego, czy ktoś traktuje tę inicjatywę jako konieczność czy jako kontrowersyjny eksperyment, jedno jest pewne – dyskusja o roli kobiet w gamedevie będzie trwała, a programy takie jak „Dziewczyny w Grze!” stanowią ważny element tej debaty.

Poprzednio 10 najdroższych skinów w historii CS2
Następny VOD we wrześniu - co obejrzeć w weekend? [2025]