Informacja, która wstrząsnęła światem fanów Wiedźmina, w końcu została potwierdzona. Geralt z Rivii nie będzie głównym bohaterem kolejnej odsłony serii. Choć wiadomo, że Biały Wilk pojawi się w grze, to jednak jego rola będzie znacznie mniejsza niż w poprzednich częściach.
Od czasu ogłoszenia nowej sagi w uniwersum Wiedźmina przez CD Projekt Red, fani zastanawiali się, czy Geralt będzie jej częścią. Teraz wiemy już na pewno, że choć ikoniczny wiedźmin pojawi się w grze, to nie będzie on jej centralną postacią. Twierdzenie to potwierdził sam Doug Cockle, głos Geralta w serii gier. Aktor przyznał, że choć nie może zdradzić zbyt wielu szczegółów, to wiadomo już, że gra nie będzie skupiała się na Białym Wilku.
Decyzja CD Projekt Red o wprowadzeniu nowego głównego bohatera jest odważnym krokiem, który może zarówno zachwycić, jak i zaniepokoić fanów serii. Z jednej strony, otwarcie na nowe historie i postaci może wzbogacić uniwersum Wiedźmina. Z drugiej strony, trudno wyobrazić sobie grę bez Geralta, który stał się symbolem serii. Warto podkreślić, że CD Projekt Red planuje stworzyć nową trylogię gier w uniwersum Wiedźmina, począwszy od gry kodowej nazwie Polaris. To oznacza, że przed nami wiele lat nowych przygód w świecie pełnym magii i potworów. Czy nowym bohaterem będzie Ciri, czy może mniej znany, inny Wiedźmin? Czas pokaże.
Oprócz zmiany głównego bohatera, wokół nowego Wiedźmina narosło wiele kontrowersji. Zatrudnienie Mary Kenney, znanej ze swoich poglądów na temat agendy LGBTQ+, wywołało falę negatywnych komentarzy. Jej deklaracja o konieczności „pociągnięcia za wszystkie dostępne dźwignie” w celu promowania tej tematyki wzbudziła obawy wśród części fanów, którzy obawiają się, że ideologiczne przesłanie może zdominować fabułę gry.
Niezależnie od tego, jak przyjmiemy informację o zmianie głównego bohatera, jedno jest pewne – nowy Wiedźmin będzie wielkim wydarzeniem w świecie gier. CD Projekt Red ma przed sobą ogromne wyzwanie – stworzenie gry, która z jednej strony będzie kontynuacją ukochanej serii, a z drugiej czymś zupełnie nowym. Pozostaje nam czekać na kolejne informacje o projekcie i mieć nadzieję, że twórcy podejmą właściwe decyzje, które zadowolą zarówno starych, jak i nowych fanów Wiedźmina. A jeżeli tak samo jak my, z niecierpliwością czekacie na wieści o czwartym Wiedźminie, warto może sobie przypomnieć Wiedźmin 3, jedną z najlepszych gier RPG ostatnich dekad.
CD Projekt RED: Od niszowego studia do gamingowego giganta
CD Projekt RED to polskie studio deweloperskie, które w ciągu ostatnich lat zyskało światową sławę. Początki firmy sięgają początku XXI wieku, kiedy to grupa pasjonatów gier RPG postanowiła stworzyć własne produkcje. Przełomowym momentem w historii studia była premiera pierwszej części serii Wiedźmin, inspirowanej powieściami Andrzeja Sapkowskiego. Choć początkowo gra była niszowym tytułem, to z każdą kolejną odsłoną zyskiwała na popularności, aż w końcu Wiedźmin 3: Dziki Gon stał się jednym z najlepiej ocenianych i najlepiej sprzedających się RPG-ów w historii. Sukces serii Wiedźmin pozwolił CD Projekt RED na realizację ambitnych projektów, takich jak Cyberpunk 2077, futurystyczna gra RPG osadzona w dystopijnym świecie Night City. Choć premiera Cyberpunk 2077 nie obyła się bez problemów, to gra okazała się ogromnym sukcesem komercyjnym i pokazała, że CD Projekt RED to studio, które nie boi się podejmować ryzyka i tworzyć wyjątkowe doświadczenia dla graczy.
Wiedźmin 4: Początek nowej sagi
CD Projekt RED oficjalnie potwierdził, że Wiedźmin 4 będzie początkiem nowej sagi osadzonej w tym magicznym uniwersum. Decyzja o wprowadzeniu nowego głównego bohatera to świadomy wybór twórców, którzy chcą uniknąć powielania schematów i zapewnić fanom świeże doświadczenia. Choć szczegóły fabuły wciąż są owiane tajemnicą, wiemy już, że gra będzie eksplorować nowe obszary świata Wiedźmina i przedstawi nam zupełnie nowych bohaterów. Ta decyzja może być trudna do zaakceptowania dla niektórych fanów, którzy przywiązali się do Geralta z Rivii, jednak otwiera jednocześnie drzwi do nowych, ekscytujących przygód.
Myślę że nowym wiedźminem będzie – 150kilowe ulane „ono”