Disney Epic Mickey: Rebrushed to odświeżona wersja jednej z bardziej kultowych gier z bohaterami ze stajni Disneya. Osobiście w oryginał nigdy nie grałem, więc jest to moje pierwsze podejście do tej serii. Jak podobała mi się gra? Zapraszam do recenzji opartej na wersji na Playstation 5!
Jak już wspomniałem, Disney Epic Mickey: Rebrushed jest moją pierwszą grą z serii, co może być przydatne zwłaszcza dla osób, które zastanawiają się nad zakupem gry, ale nie mają do niej żadnego sentymentu. Historia już zaczyna się ciekawie, bo o to Myszka Miki znajduje magiczne lustro w swoim pokoju i za jego pomocą trafia do laboratorium czarodzieja. Ten stworzył miniaturowy azyl dla zapomnianych bohaterów Disneya, ale Myszka Miki przez przypadek rozlewa rozcieńczalnik na makietę, a sama trafia do tego świata. Teraz jej zadaniem jest wydostanie się z tego potwornego miejsca.
Ciekawy jest przebieg historii w Disney Epic Mickey: Rebrushed. Otóż naszym zadaniem jest wydostanie się z tego świata, a nie jego ratowanie. Oczywiście możemy to zrobić podejmując odpowiednie wybory w grze, ale gra od samego początku daje nam różne ścieżki działania. Od tego czy użyjemy farby, czy też rozcieńczalnika świat gry zareaguje na nasze poczynania inaczej. Nawet zrobienie lub opuszczenie zadań dodatkowych może skutkować przyszłymi efektami. Już na samym początku dostajemy zadanie, żeby zdobyć dziennik kapitański, jednak osobiście tego nie zrobiłem, bo po prostu zapomniałem o tym zadaniu. Później trafiłem na zleceniodawcę, który zdenerwowany tym że mu nie pomogłem, wypuścił na mnie wrogie potworki. Gdybym mu pomógł otrzymałbym za to nagrodę.
Disney Epic Mickey: Rebrushed to trzecio osobowa gra akcji, gdzie będziemy kierować naszym bohaterem, czyli Myszką Miki, przez kolejne malownicze poziomy gry. Malownicze to jednak złe słowo, bo przez jej wcześniejsze działania, całość jest zniszczona i wykrzywiona. Do naszej dyspozycji zostanie oddany pędzel, którego możemy użyć by zaaplikować rozcieńczalnik lub farbę na danego wroga lub teren. Możemy dzięki temu np. usunąć ścianę lub też namalować jakiś most. Ta mechanika sprawia, że gra posiada niespotykany nigdzie indziej sposób eksploracji poziomów.
Każdy z poziomów w grze Disney Epic Mickey: Rebrushed jest tak naprawdę rozbudowanym placem zabaw, gdzie za pomocą farby i rozcieńczalnika będziemy szukać sekretów i przejść. Eksploracja tych malowniczych, chociaż w upiorny sposób, poziomów jest niesamowicie wciągająca i angażująca, bo tutaj nawet zwykła ściana jest w stanie skrywać kolejny sekret. Będziemy wiec radośnie biegać po kolejnych etapach i rozbryzgiwać farby i rozcieńczalnik wpływając na wygląd każdego etapu. Jak wspominałem, nasze działania mają wpływ na świat gry. Możemy czasami zniszczyć jakąś ozdobę, by stworzyć przejście, albo poszukać bardziej cywilizowanego przejścia, gdzie nie będziemy musieli się posuwać do wandalizmu. Szkoda jedynie, że nie możemy cofać się do wcześniejszych miejscówek i w wielu przypadkach, każdy poziom będziemy w stanie zwiedzić jedynie raz.
Kolejną dużą zaletą gry jest jej niejednorodność. Otóż to nie prawda, że cała gra to trzecio osobowa gra akcji. Między etapami przyjdzie nam także ukończyć cudowne poziomy platformowe. Ich wygląd i cały zmysł artystyczny jest po prostu niewyobrażalny i te poziomy są niesamowite. Nawiązują one do starych kreskówek Disneya, więc nasza ładna, trójwymiarowa i kolorowa Myszka Miki może przemieszczać się na płaskich, czarno białych poziomach. Ale nie tylko, bo przyjdzie nam też zwiedzić alpejskie góry czy też zniekształconą sypialnię bohatera. Na każdym z tych etapów ukryte są taśmy filmowe, które pozwolą Wam zobaczyć, jak prezentowały się oryginalne animacje.
System walki jest najsłabszym elementem gry, chociaż nie powiem, żeby była ona zła. Polega ona w głównej mierze na malowaniu lub rozpuszczaniu przeciwników. Pomalowani będą nam pomagać, a rozpuszczeni … no cóż zostaną rozpuszczeni. Z czasem nauczymy się paru nowych sztuczek, a wroga możemy też szturchnąć kręciołkiem i zepchnąć go do pobliskiej toksycznej rzeki. Same walki ze zwykłymi przeciwnikami są raczej nudne, bo Ci poruszają się powoli w porównaniu do głównego bohatera i szybko zostają pokonani. Wyjątkiem są jednak walki z bossami, którzy stanowią odpowiednie wyzwanie, zwłaszcza, jeżeli będziemy chcieli ich uratować, a nie rozpuścić. Problemem w walce prawie zawsze jest kamera, która robi co chce i nie pozwala dokładnie przyjrzeć się polu bitwy. Czasami przeszkadza też ona w eksploracji, jednak idzie się tego przyzwyczaić. Przy takiej konstrukcji gry chyba po prostu nie da się zrobić dobrze pracującej kamery.
Zobacz nasz poradnik osiągnięć do gry Disney Epic Mickey: Rebrushed!
Audiowizualia w Disney Epic Mickey: Rebrushed są na absolutnie najwyższym i topowym poziomie. Dzięki swojej kreskówkowej stylistyce, gra będzie bardzo wolno się starzeć i będzie wyglądać cudownie nawet za 10 lat. Cudowne poziomy, zniszczone przez rozpuszczalnik i zmieniające swoją strukturę w trakcie działań graczy są niesamowicie atrakcyjne wizualnie, a do całości przygrywają też klasyczne piosenki Disneya. Swoją drogą z tymi piosenkami mamy spory problem, jeżeli chodzi o prawa autorskie i każdy filmik na YouTube z serii Let’s play musi zostać mocno wyciszony, żeby można było go opublikować.
Szkoda, że Disney nie zadbał o to, by każdy twórca internetowy mógł spokojnie nagrywać materiały z tej gry, ale nie jest to coś, co wpływa na finalną ocenę czy też odczucia zwykłego gracza. Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że gra posiada parę nieistotnych raczej błędów technicznych. Z uwagi na to, że nie raz będziemy musieli kombinować by dostać się w bardziej niedostępne miejsca (a uwierzcie, mi wszędzie są sekrety), to nasz bohater będzie lubił zaciąć się między teksturami. Spolszczenie też nie jest idealne i pojawiają się nieprzetłumaczone zdania, ale nie jest tego wiele.
Ogólnie cała gra Disney Epic Mickey: Rebrushed to taki trybut dla klasycznych produkcji ze stajni Disneya. Będziemy znajdować różne nawiązania do tych dzieł, a sama kampania będzie prezentować bohaterów, których młodsze pokolenie na pewno nie zna, ale którzy na pewno dalej mogliby znaleźć swoje miejsce w szerokiej popukulturze i różnych produkcjach Disneya. Nigdy nie byłem wielkim fanem tych kreskówek, a jednak nawet mając do nich neutralny stosunek i nie znając podstawowej wersji gry, wyśmienicie się bawiłem w Disney Epic Mickey: Rebrushed. Gra jest wyjątkowo oryginalna, a zarówno jej fabuła, jak i cała otoczka związana ze znajdźkami i zadaniami dodatkowymi sprawia, że zabawa z grą jest naprawdę niecodziennym przeżyciem. Gorąco polecam tą grę niezależnie, czy przypadacie za klasycznymi animacjami Disneya, czy też nie.
Egzemplarz recenzencki gry Disney Epic Mickey: Rebrushed w wersji na Playstation 5 otrzymaliśmy od Plaion Polska. Dziękujemy!
Podsumowanie
Pros
- Wybory które rzeczywiście są ważne dla przebiegu gry
- Fantastyczny design poziomów
- Oryginalna i wciągająca rozgrywka
- Niesamowite etapy 2D
Cons
- Słaba praca kamery
- Parę błędów technicznych i z tłumaczeniem
Brak komentarzy