Witajcie 🙂 jak tradycyjnie we środę, tak i dzisiaj przygotowałam dla Was unboxing. Na swoją kolej doczekała się tym razem zgrabna, gra karciana z ogromnym potencjałem. Mowa oczywiście o grze Gorączka Podziemnej Mocy, którą otrzymaliśmy dzięki uprzejmości wydawnictwa Lucrum Games.
Gorączka Podziemnej Mocy to niewielkich rozmiarów gra karciana, którą można skategoryzować jako grę rodzinną i imprezową. Gra jest odpowiednia na młodszych graczy w wieku od ośmiu lat w górę, a cała rozgrywka naprawdę nie trwa długo. Czas rozgrywki wynosi około 15-20 minut, co czyni grę świetnym wypełniaczem pomiędzy cięższymi tytułami bądź też wprowadzeniem do nich. W grze chodzi dosłownie i w przenośni o klepanie potworów, a zasadzać się na owe potwory można w gronie od dwóch do pięciu osób. My już jesteśmy po kilku dziesięciu partiach i powiem Wam, że im więcej członków do grania tym lepsza zabawa.
Więcej informacji będzie w recenzji, a teraz zapraszam do oglądania zawartości pudełka.
Na powyższym zdjęciu widzicie dość pokaźny pliczek kart bohaterów dostępnych w grze. Z jednej strony karty są damskie odpowiedniki, z drugiej zaś męskie. Każdy z bohaterów ma inne mocne strony. Jeśli zaś chodzi o karty to są one trochę większe niż standardowo, mają gładką fakturę, nie odkształcają się podczas regularnego grania. Ryciny na kartach są bardzo wyraźne, to samo tyczy się napisów.
Tutaj macie okazję zobaczyć poszczególnych bohaterów w zbliżeniu. Aczkolwiek zrobiłam zdjęcia jedynie damskich wersji postaci ponieważ wydawały mi się bardziej fotogeniczne.
Trzy stosiki kart potworów, które podczas rozgrywek muszą być brutalnie zgładzone. Każdy stosik jest na jedną turę. Analogicznie pierwszy poziom jest najłatwiejszy, zaś trzeci już dosyć bardziej wymagający. Karty są bardzo dobrej jakości, podobnie jak w przypadku kart bohaterów mają gładką fakturę oraz są odporne na intensywne eksploatowanie.
Powyżej macie przykład kart potworów. Jak widać są o różnych poziomach trudności. Wszystkie karty potworów mają wspaniałe humorystyczne napisy i można się pośmiać.
Mamy i bossów, również w dość humorystycznej formie. Aż przyjemniej walczyć przeciwko takim:)
Brak komentarzy