Oblivion Remastered zawiera ciekawy easter egg z Skyrim, którego nie było w oryginale!


Wraz z premierą „Oblivion Remastered” fani serii The Elder Scrolls ponownie zanurzyli się w znany świat Cyrodiil. Jednak tym razem, oprócz lepszej grafiki i poprawionych mechanik, gra oferuje coś zupełnie nowego – subtelny, ale niezwykle interesujący easter egg związany z grą Skyrim. Detal ten łatwo przeoczyć, choć w rzeczywistości jest ogromny. Społeczność fanowska, znana z niezwykłej spostrzegawczości, szybko wychwyciła ten szczegół i zaczęła dzielić się znaleziskiem w mediach społecznościowych.

Easter egg, o którym mowa, to widoczny z odległości „Throat of the World” – najwyższa góra w Skyrim, dobrze znana fanom piątej odsłony serii. Co ciekawe, element ten nie był obecny w oryginalnej wersji Obliviona z 2006 roku. To nowy dodatek, który pokazuje, jak wiele wysiłku studio Virtuos włożyło w remaster. To nie tylko poprawa wizualna, ale też narracyjna i świadoma próba połączenia uniwersum The Elder Scrolls w spójniejszą całość. Informacja o ukrytej górze pojawiła się na platformie X (dawniej Twitter), gdzie użytkownik @sackchief opublikował zrzut ekranu z komentarzem: „To niesamowite. Jeśli pójdziesz na krawędź mapy w Oblivion Remastered, możesz zobaczyć najwyższą górę Skyrim, Throat of the World. To nie było w oryginalnej wersji gry.” Post szybko zdobył tysiące polubień i komentarzy, co potwierdza, jak duże emocje budzi nawet najmniejszy smaczek związany z ulubioną serią graczy. Oblivion Remastered wprowadza sporo zmian w stosunku do oryginału, o czym pisaliśmy jakiś czas temu.

Dodanie Throat of the World jako elementu widocznego z Cyrodiil otwiera wiele możliwości interpretacyjnych. Czy światy The Elder Scrolls są bardziej połączone, niż nam się wydawało? Choć nie można fizycznie udać się do Skyrim z poziomu Oblivion Remastered, sam fakt, że góra jest widoczna na horyzoncie, dodaje głębi geograficznej i lore’owej całej serii. Jeden z fanów, użytkownik @Veronikasizzle, skomentował: „Mam nadzieję, że kiedyś zrobią grę, w której wszystkie krainy są dostępne, jak w BOTW. To by było coś wielkiego.” Pomysł z uniwersum łączącym wszystkie prowincje Tamriel w jednej ogromnej grze rozbudza wyobraźnię fanów od lat. Choć technicznie byłoby to wyzwanie monumentalne, technologia idzie naprzód i kto wie, co przyniesie przyszłość? Na razie jednak cieszymy się takimi smaczkami, jak widok Throat of the World z wieży maga w Oblivion Remastered. To drobny detal, ale ogromnie wpływa na poczucie immersji i spójności świata przedstawionego.

Virtuos, studio odpowiedzialne za remaster, zdaje się rozumieć, czego oczekują gracze. Odnowienie Obliviona to nie tylko kwestia techniczna, ale też kulturowa i nostalgiczna. Nowe elementy, takie jak ten easter egg, pokazują, że deweloperzy chcą nie tylko odświeżyć klasyka, ale też nadać mu nowe znaczenie w kontekście całej serii. To krok w stronę narracyjnej ewolucji serii The Elder Scrolls. Społeczność graczy szybko podchwyciła temat i zaczęła aktywnie eksplorować Cyrodiil w poszukiwaniu innych podobnych niespodzianek. Czy znajdziemy kolejne odniesienia do Skyrim lub nawet innych części serii? Być może. Jedno jest pewne – fani nie przestaną szukać i dzielić się swoimi odkryciami. W oczekiwaniu na The Elder Scrolls VI, takie dodatki są świetnym sposobem na utrzymanie zaangażowania społeczności.

Na koniec warto wspomnieć, że remastery klasycznych gier to nie tylko okazja do poprawienia grafiki, ale także szansa na ponowne opowiedzenie historii i uzupełnienie uniwersum. „Oblivion Remastered” pokazuje, że można to zrobić z wyczuciem, subtelnie, a zarazem z pomysłem. Throat of the World na horyzoncie to tylko początek nowej erą w podejściu do gier z serii The Elder Scrolls.

Poprzednio Ash - Recenzja ze spoilerami - Dead Space dla Nikogo
Następny Mandragora: Whispers of the Witch Tree - Poradnik Osiągnięć - Jak zdobyć platynę?