Wyjątkowo wysoka sprzedaż Stellar Blade na Playstation 5 udowadnia, że „porażka” Final Fantasy VII Rebirth ma mniej wspólnego z wyłącznością tylko na konsole, a więcej z samym produktem.
Kiedy Stellar Blade zostało po raz pierwszy zaprezentowane w 2019 roku pod tytułem Project Eve, wzbudziło zarówno ciekawość, jak i obawę graczy. Tytuł pochodził od dewelopera, który wcześniej pracował wyłącznie nad grami mobilnymi, a przeskok na konsolę nowej generacji to nie lada wyzwanie. Jednak okazało się, że SHIFT UP wiedziało, co robi, dostarczając jedną z najlepszych gier ekskluzywnych na PlayStation w 2024 roku. W przeciwieństwie do niej, długo oczekiwana Final Fantasy 7 Rebirth nie osiągnęła spodziewanej sprzedaży. Istnieje kilka czynników do rozważenia, ale jasne jest, że wyłączność nie jest głównym powodem.
Stellar Blade pokazuje, że ekskluzywne niezależne IP mogą osiągnąć dobre wyniki. Wielu uważa, że wyłączność platformowa może ograniczyć potencjalną publiczność gry i wpłynąć na sprzedaż. Ta teoria nie jest błędna, ale należy również wziąć pod uwagę jakość produktu. Jeśli coś jest dobrze wykonane, zawsze znajdą się chętni, czy to teraz, czy później. W przypadku Stellar Blade tak właśnie jest. SHIFT UP szacuje, że gra sprzedała się w ponad milionie egzemplarzy od premiery. Zresztą nawet w recenzji zachwycaliśmy się niesamowitą jakością Stellar Blade.
To ogromny sukces dla nowego IP, które osiągnęło tak dobre wyniki w ciągu zaledwie dwóch miesięcy od premiery. Dla porównania, Final Fantasy 7 Rebirth, nawet przy wsparciu wydawcy takiego jak Square Enix, odnotowało spadek sprzedaży o 91% w samym drugim tygodniu! Niestety nie ma konkretnych danych sprzedaży, jednak bardzo duży spadek sprzedanych sztuk w przypadku Final Fantasy Rebirth, przy jednoczesnym wysokim i stałym trendzie sprzedaży Stellar Blade daje do myślenia. Wiemy natomiast jedynie, że Final Fantasy XVII Rebirth nie spełnił wymagań sprzedażowych.
Stellar Blade has sold over 1 million copies, Shift Up estimates.
PC version is under consideration but no comment due to „contractual obligations.”https://t.co/9QFETJfvEC pic.twitter.com/bPvVxRZw3c
— KAMI (@Okami13_) June 25, 2024
Analizując różnicę między tymi dwoma tytułami, należy wziąć pod uwagę kilka aspektów. Final Fantasy 7 to uwielbiana część serii, ale wielu graczy już ją przeszło. Mogło to do pewnego stopnia ograniczyć sprzedaż, a gra ukazała się również niedługo po premierze Final Fantasy 16.
Jednak nic nie umniejsza osiągnięciom Stellar Blade. Mimo kontrowersji towarzyszących jej od samego początku, gra pokazała, że oferuje coś więcej niż tylko fan service – zapewnia też świetną i wymagającą rozgrywkę. To wystarcza, aby wyjaśnić sprzedaż, ale dodatkowo styl graficzny, projekt postaci i budowa świata jeszcze bardziej ją uatrakcyjniły. Studio aktywnie wspiera swoją najnowszą grę, stale dodając nowe funkcje i elementy odblokowywane. Niedawno wprowadzono długo oczekiwany tryb walki z bossami, a teraz gracze mogą również korzystać z trybu fotograficznego, aby uwieczniać ulubione momenty w grze.
Poprawiono również personalizację w grze, a poprzednia aktualizacja dodała więcej fryzur do postaci. Chociaż Eve nadal nie może pozbyć się spinek do włosów (co Hyung-Tae Kim obiecał zmienić w potencjalnej kontynuacji), gracze mają teraz do wyboru wiele innych, aby uzyskać idealne ujęcie w trybie fotograficznym. Nawet tak małe dodatki pokazują, że SHIFT UP naprawdę dba o swój tytuł i fanów, którzy go wspierają. Chociaż niektórzy nadal są trochę zirytowani cenzurą niektórych strojów, społeczność graczy ma teraz w większości pozytywny stosunek do gry.
Brak komentarzy