Lubicie dostawać prezenty? Czasami przyjemnie też robić je bliskim osobom. Wielkimi krokami zbliżają się Mikołajki i warto się już zastanawiać, jaką planszówkę kupić! Gier jest mnóstwo, wszystkie oferują coś fajnego, więc co wybrać? Przygotowałem mały poradnik zakupowy, żebyście mieli mniej dylematów! Wybrałem kilka tytułów, które są małe, niedrogie oraz zwyczajnie przyjemne i bardzo grywalne. Zainteresowani?
Zbliżają się Mikołajki i za każdym razem sporo osób miewa ten sam problem – co kupić? Coś małego? – okej, tylko tych pudełek jest mnóstwo. Spieszę więc z pomocą na Wasze rozterki. Przed wami lista dziewięciu mniejszych tytułów, które mogą się fajnie sprawdzić jako drobny upominek.
Ekosystem
Ekosystem to karcianka dla całej rodziny wydana przez Naszą Księgarnię. Nie policzę już, ilu osobom polecałem tę grę i były bardzo zadowolone z rozgrywki. Ekosystem to planszówka o naturze, zwierzątkach i pięknych roślinach. Będziemy budować przed sobą piękną krainę pełną hasających sarenek, łąk pełnych bujnej roślinności oraz po brzegi wypełnioną punktami. Wszystko to za sprawą draftu kart. Mamy do wypełnienia maksymalnie dwadzieścia pól w siatce 5×4 i od nas zależy jak to zrobimy. Każda karta punktuje inaczej, więc mamy przed sobą całkiem przyjemną logiczną łamigłówkę z podbieraniem co lepszych kart innym graczom. Przy stole może zasiąść maksymalnie sześcioro osób.
Papierowe Podziemia
Nowa klimatyczna wykreślanka od Lucky Duck Games zabierze nas do podziemi, w których czają się potwory i skarby. Jeżeli zawsze chcieliście spróbować wesołego wałęsania się po lochach oraz poszukiwania guza to w końcu macie niepowtarzalną szansę spełnić swoje marzenia. W każdej turze gracze wybierają trzy z sześciu dostępnych symboli na kościach, aby ulepszać drużynę, przemierzać podziemia, zbierać artefakty i walczyć z potworami. W trakcie rozgrywki trzy razy będziemy mierzyć się ze złym, wrednym bossem, którego najpierw trzeba odwiedzić, żeby w ogóle mieć szansę na pojedynek. Re grywalność jest ogromna i w zasadzie możecie grać dopóki nie skończą się wam bloczki.
Splendor: Pojedynek
Świeża propozycja od Rebela to przerobiona wersja dużego, rodzinnego Splendoru na grę dwuosobową. Stary dobry Splendor to fantastyczny rodzinny tytuł, który do tej porty często ląduje na moim stole i zachęca do planszówek kolejne pokolenia graczy. W Pojedynku wcielamy się w rolę mistrza gildii jubilerów, którzy tworzy piękne błyskotki dla wielkich tego świata. W mieście pojawia się jednak konkurent i chce zgarnąć sławę i chwałę dla siebie. Pojedynek zawiera w sobie zmodyfikowany system doboru żetonów (z planszy, a nie jak wcześniej z dostępnych obok kart sztonów) i nadal jest wyścigiem o co lepsze pozycje. Same karty też są ciekawsze, ponieważ oprócz dodatkowego „wirtualnego” klejnotu mogą nam zapewnić ekstra zdolności.
MikroMakro: Miejski Poker
MikroMakro: Miejski poker to druga część z serii gier o dedukcji i rozwiązywaniu różnorakich spraw kryminalnych wydawanych w Polsce przez wydawnictwo Lucky Duck Games. Pierwsza część autentycznie mnie zachwyciła i do dziś miło ją wspominam. MikroMakro: Miejski poker to kontynuacja dobrych tradycji znanych z poprzedniej części – mamy szczegółowy plan miasta, na którym toczy się przestępcze życie i możemy zaobserwować wiele codziennych sytuacji jego mieszkańców. Gracze dostają szesnaście przeróżnych spraw – od zaginięć, przez morderstwa po sprawy bardziej rodzinne, przeznaczone dla młodszych graczy. Znajomość pierwszego MikroMakro nie jest wymagana, więc jeżeli nie pamiętacie poprzednich śledztw lub nie znacie w ogóle tego fantastyczego świata to nowiutki Miejski Poker czeka na odkrycie.
7 Cudów Świata: Pojedynek
Pojedynek to wersja dwuosobowa oryginalnych 7 cudów świata wydana przez Rebel. Gra lekka, łatwa i przyjemna, która polega głównie na wzniesieniu swojej cywilizacji na wyżyny poprzez konstruowanie budowli, budowanie cudów, albowiem wszystkie te cuda i budynki razem stanowią miasto. W grze istnieją 3 drogi do zwycięstwa: militarna, naukowa oraz cywilna. Gracze będą rywalizować o karty budowli, próbując podbierać co lepsze przeciwnikowi, a dobierać te, które przyniosą największe korzyści i przybliżą nas do zwycięstwa.
Patchwork
Gra, która wyśmienicie się starzeje i nie straciła ze swojej lekkości oraz niesamowitej frajdy z rozgrywki nic a nic? Oczywiście Patchwork! Mała, zgrabna gra dla dwóch osób, gdzie ze skrawków materiału tworzymy kołderkę. Gra ma prościutkie zasady, których jest tyle co nic, ale wymaga sporej dawki kombinowania i przewidywania. Układanie skrawków to świetna zabawa przypominająca tetrisa. Dla starszych czy młodszych początkujących, czy doświadczonych graczy Patchwork będzie dobrym wyborem.
Kartografowie: Herosi
Gra Kartografowie: Herosi jest małą, sprytną grą wykreślankową wymagającą samodzielnego rysowania mapy. Przez cztery pory roku będziemy odkrywać nowe karty z kształtami, które namalujemy na naszej mapce. Skojarzenie z tetri sem są jak najbardziej wskazane. Jak i gdzie to zrobimy – to najfajniejsza część rozgrywki. W międzyczasie musimy zwracać uwagę na królewskie edykty, czyli karty dające punkty na koniec gry. Świetny tytuł pobudzający kreatywność i niemający limitu graczy – jedyna bariera to ilość arkuszy oraz ołówków, czy kredek. Ogry Games regularnie wypuszczają do tej gry nowe arkusze z mapami, więc re grywalność tego tytułu jest wręcz legendarna.
Epic: Pojedynek
Epic: Pojedynek to gra przeznaczona dla dwóch osób, co łatwo wywnioskować po tytule. Gra w Polsce ukazała się dzięki wydawnictwo IUVI Games, które ma już w swoim portfolio inne karciane hity – Star Realms, czy szczególnie lubiane Hero Realms. Zestaw startowy do Epica to kilkadziesiąt kart idealnie wprowadzających chętnych do dynamicznych i pełnych emocji pojedynków. Autorami gry są Rob Dougherty oraz Darwin Kastle, ludzie stojący za Star Realms oraz znani wśród fanów Magic: The Gathering gracze. Ich doświadczenie przełożyło się do stworzenia jednej z lepszych gier pojedynkowych, która nie jest karcianką kolekcjonerską. Epic: Pojedynek od IUVI Games to świetny początek z karcianymi pojedynkami. Jest pole do kombinowania, a proste zasady sprawiają, że rozgrywki są szybkie i dynamiczne. Nie ma tu czasu na przestoje i nudę, wszystko dzieje się błyskawicznie – cios za cios, karta za kartę. Małe pudełko oferuje więcej zabawy, niż niejedna duża i przekombinowana gra.
Pacjent Zero
Pacjent Zero to gra opowiadająca o trudach walki z epidemią. Świat stoi na skraju zagłady – nowa choroba objawiła się w jednym z krajów, ale udało się zidentyfikować pierwszego nosiciela. Wcielamy się w naukowców mających za zadanie wyizolowanie patogenu w formie trzech konkretnych molekuł przy pomocy różnorakich narzędzi. Dzielimy się na dwa niezależne i niewspółpracujące laboratoria – w końcu to wyścig o chwałę i zaszczyty oraz o dobro ludzkości (ale tytuł najlepszego naukowca zobowiązuje). Przyjemna gra dedukcyjna fajnie działająca w dwie osoby, w której wykreślamy sobie różne informacje na dość sporej planszy podejrzanych molekuł w poszukiwaniu tych odpowiedzialnych za epidemię. Prosta do wytłumaczenia i szybka do rozegrania.
Wszystkie wymieniony gry w dobrych cenach dostaniecie tutaj.
Brak komentarzy