Chyba nikomu nie trzeba przedstawiać gry komputerowej Skyrim. Jest to gra której akcja dzieje się w świecie o nazwie Tamriel, a dokładnie w prowincji Nordów zwanej Skyrim. Nordowie są jedną z wielu inteligentnych ras z gry. Obok ludzi, elfów i orków, Skyrim zamieszkują także inne rasy takie jak jaszczuropodobni Argonianie oraz przypominający koty Khajit. Gra jest dalej mega aktualna i może porwać swoją rozgrywką chyba każdego, obojętnie czy jest fanem gier RPG czy też nie. Dlaczego? O to 10 moich powodów dla których ciągle wracam do Skyrim.
1. Skyrim ciągle mnie zaskakuje
Na platformie Steam mam rozegranych już 170 godzin w tej grze. Dla niektórych to nie dużo, część moich znajomych ma w Skyrim 500 godzin, dla innych to bardzo dużo. Dla mnie jest to bardzo dużo, wiecie takie czasy że na nic nie ma czasu 😉 Nie zmienia to faktu że w tym czasie zdążyłem zrobić tylko dwie nowe postacie oraz dalej odnajduje nowe ciekawostki które mnie wciągają. Ostatnio udało mi się znaleźć to co znajduje się pod twierdzami krasnoludów którzy zniknęli z Tamriel w tajemniczych okolicznościach. Pod Twierdzami znajduje się cały nowy świat pełen tajemnic i ciekawych smaczków. Kto już tam był ten wie o co chodzi, kto nie, to wiecie – kto szuka ten znajdzie.
2. Graficznie wiecznie młody
Reedycja Skyrima była no cóż słaba. Gracze za pomocą modów robią prawdziwe cudeńka i tworzą z tej gry realistyczną sztukę dbając dzięki modom o każdy nawet najdrobniejszy szczegół i fizykę. Na ten temat napisano setki artykułów, kiedyś ja także napiszę artykuł jak zrobić ze Skyrima dzieło sztuki, a w międzyczasie poniżej znajdziecie filmik z efektami najświeższych aktualizacji graficznych.
Przykro jednak to mówić, ale powoli zaczyna być widoczne starzenie się silnika Skyrim. Nie zmienia to jednak faktu że jak na grę która ma na karku już 6 lat, dalej może wyglądać cudownie. Mało tytułów może się pochwalić takimi efektami.
3. Zadania poboczne
Zadania poboczne w Skyrim to temat na oddzielną książkę. Oprócz mikro zadań w stylu przynieś ziółko, znajdziemy sporo misji które łączę się w cykle klimatycznie tak rozbudowane że kampania przy nich wygląda blado. Moje ulubione misje to te powiązane z zdobywaniem łask bogów. Lubie też misje polegające na szabrowaniu twierdz i podziemi. Zrobiłem tych misji dziesiątki (niektóre są powtarzalne) i dalej mi się nie znudziło.
4. Mroczne Bractwo
Mroczne bractwo w Skyrim to kampania związana z tajemniczą gildią zabójców. Cały cykl składa się z zadań polegających na wykonaniu serii morderstw. Wszystko jest okraszone genialnymi zwrotami akcji oraz bardzo głęboką historia związaną z głównym bohaterem oraz tajemniczą Nocną Matką która jest patronką gildii. Cała kampania Mrocznego Bractwa jest znacznie lepsza od tej podstawowej i jej poznanie sprawi masę przyjemności każdemu graczowi.
5. Gildie
Oprócz Mrocznego Bractwa znajdziemy w grze jeszcze trzy duże gildie – magów, złodziei oraz Towarzyszy którzy zastępują oryginalną gildię Wojowników – ta nie ma swojej siedziby w Skyrim. Każda z tych gildii posiada unikatowe postacie oraz niesamowite tło fabularne będące celem kampanii gildii. No może z wyjątkiem gildii Magów która zawsze mi się wydawała nudniejsza od pozostałej dwójki. A na zdjęciu wyżej spoiler z pomagania Towarzyszom 😉
6. Zbuduj swój własny kąt
Jedno z trzech oficjalnych DLC – Hearthfire – skupia się tylko i wyłącznie na jednym, a dokładnie budowaniu domów. Tradycyjnie mamy możliwość wynajęcia mieszkania w każdej większej mieścinie, czasami wymagane jest do tego dodatkowo zrobienie rekrutacji polegającej na wykonaniu kilku zadań i zapoznaniu się z Jarlem (wodzem danej osady). W trzech natomiast przypadkach, a dokładnie w Falkret, Białej Grani oraz w Hjaalmarch możemy zakupić gołą działkę gdzie przy odrobinie chęci oraz wcale nie niewielkiej ilości pieniędzy i innych środków zbudujemy sobie domek, a potem nawet rezydencje.
A to nam pozwala na dużo, oprócz lokaja który będzie zajmować się domem kiedy nas nie ma, będziemy mogli zbudować sobie pracownie, ogródek, stajnie dla konia a także manekiny i gabloty gdzie zamieścimy największe nasze zdobycia aby później cieszyły oko. Możemy nawet się ożenić i adoptować dzieci.
7. Rób co chcesz
Skyrim to nie tylko historia, ale także i sandbox. Czym jest sandbox? To taka gra w której możesz robić tak naprawdę co ci się podoba. Po przejściu tutoriala tak naprawdę zostajemy sami za plecami mając płonący fort i możemy robić co nam się podoba. Mamy pierwsze zadanie należące do kampanii, ale czy ktoś rozkazuje nam je wykonywać? Prawdziwy urok Skyrim rozpoczyna się kiedy zdamy sobie sprawę że tak naprawdę nic nas nie ogranicza i jedynym końcem gry jest śmierć naszej postaci. Chyba że wczytamy wcześniejszy zapis.
8. Mody
Mody w grach sandboxowych dają popis dla graczy znających się na projektowaniu i programowaniu. Skyrim dzięki modom zyskał właśnie taką długowieczność. Specjalnie przeznaczone do tego strony oraz aplikacje sprawiają że każdego dnia dostajemy nowe możliwości. Część z modów daje tak prozaiczne rzeczy jak nowe przedmioty oraz postacie, inne mogą przed nami otworzyć całą nową kampanię pełną zadań, z lektorami oraz historią. Wszystko stworzone przez fanów gry. Największe repozytorium modów znajduje się obecnie na nexusmods.com
9. Polowanie na smoki
Mimo że polowanie na smoki z czasem się nudzi, to jednak nie można mu odmówić niesamowitej epickości. Pierwsze co ostrzega nas przed smokiem, często zanim jeszcze go spostrzeżemy, jest narastająca muzyka, potem najczęściej słyszymy ryk i próbujemy zlokalizować skurczybyka. Strzelamy mu w skrzydła żeby uziemić gnoja a następnie okrążamy go i kroimy póki nie zdechnie. Niestety w pewnym momencie staje się to schematyczne. A szkoda, troszkę zmarnowany potencjał.
10. Elder Scrolls VI
Część z numerem V należała do Skyrim. Coraz częściej pojawiają się plotki o nadchodzącej kolejnej części epickiego cyklu gier fantasy. E3 – super ważna impreza dla graczy, już w czerwcu i nikt się nie zdziwi kiedy to właśnie wtedy Bethesda (producent gry) ogłosi prace nad szóstą częścią. Może to jest właśnie idealny moment żeby sobie odświeżyć Skyrima lub jeżeli jeszcze nie jest znany to poznać?
Czas spędzony w świecie Skyrim nigdy nie jest czasem straconym. Chociaż czasami ciężko jest z wyłączeniem gry kiedy nagle odnajdujemy kolejną jaskinię będącą ukrytym grobowcem starożytnego kapłana smoków. Rozumie to każdy graczy Skyrima, zrozumiesz to także ty kiedy spróbujesz tej gry uwielbianej przez miliony na całym świecie.
Ponadczasowa gra, sam spędziłem przy niej mnóstwo czasu… niby już chcesz wyłączyć, ale w końcu grasz kolejną godzinę 😉 Aktualnie czekam z niecierpliwością na Skywind, bo chyba ujrzy światło dzienne szybciej niż TES VI.
Skywind, Skyblivion – tematy rzeki. Wiążę pewne nadzieje z tymi projektami ale Skyblivion rozwija się tak wolno że powoli tracę w niego wiarę. Pewnie TES VI doczeka się swojej zapowiedzi na E3, i wcale się nie zdziwię jeżeli się okaże że projekt jest już w zaawansowanym stadium.