Burza wokół Gothic Remake – gracze krytykują rzekomą cenzurę i redesign bohaterek


Burza wokół Gothic Remake wybuchła z pełną siłą, gdy gracze zaczęli masowo krytykować rzekomą cenzurę oraz kontrowersyjny redesign kobiecych bohaterek. Projekt od początku reklamowany był jako wierna, zachowująca ducha oryginału reinterpretacja kultowego RPG, co wzbudziło ogromne nadzieje w społeczności. Jednak im więcej materiałów pojawiało się w sieci, tym bardziej gracze czuli, że deklaracje o wierności wobec pierwowzoru zaczynają brzmieć jak puste hasła marketingowe, a Gothic Remake dryfuje w stronę produkcji dostosowanej do współczesnych trendów, które wielu fanów odbiera jako zbędną cenzurę i nadmierną modernizację.

Pierwszym punktem zapalnym stał się wygląd kobiecych postaci, które według użytkowników mają zostać „uglądzone” i „sterylizowane”, by wpisywać się w aktualne standardy poprawności politycznej. W oryginalnym Gothicu bohaterki, mimo ograniczeń technologicznych, prezentowały się atrakcyjnie, nosiły odsłaniające stroje i stanowiły część mrocznego, brutalnego, surowego świata gry. W remake’u, jak twierdzą gracze, postacie te straciły swój charakter i wyglądają jak pozbawione wyrazu NPC-tki zaprojektowane wyłącznie po to, by nikogo nie urazić. W mediach społecznościowych szybko zaczęły krążyć porównania modelów postaci z 2001 roku i tych z 2025 – ku zaskoczeniu wielu, to właśnie współczesne modele wzbudzają znacznie więcej krytyki.

Gracze piszą wprost, że THQ Nordic i ekipa odpowiedzialna za Gothic Remake zignorowali kluczowy element klimatu gry. Wskazują, że kobiety w Kolonii Karnej pełniły konkretne role wynikające z brutalnej rzeczywistości świata przedstawionego. Jeśli ich wygląd zostaje złagodzony i „uładniony”, zatraca się autentyczność uniwersum, które w oryginale było bezwzględne, nieprzyjemne i dalekie od moralizowania. Właśnie dlatego w opinii fanów cenzurowanie kostiumów czy seksualizacji nie tylko zniekształca wymowę gry, ale wręcz wypacza to, czym Gothic był od zawsze – bezkompromisowym, brudnym i mrocznym RPG-iem.

Kolejnym problemem, szeroko omawianym na forach, jest fakt, że twórcy usuwają lub blokują niektóre posty użytkowników krytykujących projekt. Część graczy zgłasza, że ich wpisy na Steamie — szczególnie te dotyczące cenzury i redesignu bohaterek — nagle znikają. Na razie brak potwierdzenia, że moderacja usuwa komentarze masowo, ale sam fakt, że społeczność zaczęła o tym mówić, rozszerza atmosferę nieufności. Fani Gothic Remake obawiają się, że studio zamiast otwarcie rozmawiać z odbiorcami, zaczyna uciszać negatywne opinie, co tylko pogłębia kryzys wizerunkowy.

Wielu graczy wskazuje również, że na odbiór projektu wpływ mają decyzje Embracer Group, która od lat przejmuje kolejne firmy i reorganizuje studia pod kątem rynkowej opłacalności. Według opinii internautów to właśnie naciski korporacyjne mogą stać za próbą „ułagodzenia” Gothic Remake i skierowania go do szerszej, bardziej wrażliwej publiczności. Problem w tym, jak piszą fani, że ta publiczność wcale nie jest zainteresowana grami o surowej, brutalnej estetyce, a próba przypodobania się wszystkim kończy się zniechęceniem największych miłośników pierwowzoru.

W dyskusję wkradł się także temat potencjalnych zmian fabularnych. Część graczy zastanawia się, czy twórcy nie pójdą jeszcze dalej i nie ocenzurują niektórych motywów, jak konflikt ludzi z orkami czy wątki dotyczące niewolnictwa. W społeczności krążą obawy, że historia zostanie przerobiona tak, by uniknąć kontrowersyjnych tematów, mimo że to właśnie one tworzyły wyjątkowy klimat i niepokojącą atmosferę pierwszej odsłony Gothic. Wielu użytkowników ironicznie komentuje, że dzisiejsza kultura odbioru nie toleruje trudnych, niekomfortowych tematów, nawet w fikcyjnym uniwersum.

W sekcjach komentarzy i na platformach społecznościowych dominują głosy rozczarowania. Część graczy deklaruje, że usunęła Gothic Remake z listy życzeń na Steamie, inni piszą wprost, że remake stracił „autentyczność”, a jeszcze inni twierdzą, że redesign bohaterek jest jedynie zwiastunem większych problemów. Wiele wpisów wskazuje na powtarzający się schemat, w którym kultowe marki są modernizowane kosztem ich tożsamości, co prowadzi do utraty klimatu, dla którego gracze tak je kochali. Porównania do innych gier, które w ostatnich latach uległy „ułagodzeniu”, pojawiają się regularnie i tylko podkreślają frustrację fanów.

Rosnąca fala krytyki sprawia, że Gothic Remake już na etapie materiałów promocyjnych zyskał reputację projektu kontrowersyjnego. Zamiast entuzjazmu pojawia się ostrożność, dystans i obawy o to, że remake zatraci to, co czyniło oryginał wyjątkowym. Wielu graczy apeluje do twórców o przywrócenie wierności pierwowzorowi, rezygnację z niepotrzebnych zmian wizualnych oraz bardziej otwartą komunikację. Fani podkreślają, że jeśli remake ma odnieść sukces, musi być stworzony z myślą o wieloletniej społeczności Gothic, a nie o trendach, które za kilka lat mogą całkowicie stracić na aktualności.

Sprawa cenzury i redesignu bohaterek w Gothic Remake pozostaje gorącym tematem i trudno przewidzieć, jak twórcy zareagują na skalę krytyki. Jedno jest pewne – społeczność uważnie obserwuje każdy kolejny ruch studia, a atmosfera wokół gry już teraz stała się poważnym sygnałem, że zbyt agresywne modernizowanie klasyki może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego.

Poprzednio Najciekawsze premiery gier wideo – Grudzień 2025
To jest najnowszy artykuł.