Zauważyłem że jedyną grą w którą chce mi się grać od ostatniego miesiąca jest właśnie Elder Scrolls Online. Dawno żadne MMORPG (chyba od czasów Guild Wars 2, kiedy skończyłem karierę w tą grę dwa lata temu) nie wciągnęło mnie na tyle żeby chciał wbijać maksymalny poziom i robić wszystkie dodatkowe zadania. Nawet Tree of Saviors o którym pisałem jakiś czas temu, nie dorasta w moim odczuciu nawet do pięt dla Elder Scrolls Online. Dlaczego? Przed wami 10 powodów dla których uwielbiam tą grę.
1. Jedyny naprawdę otwarty świat – One Tamriel
Czyli to co naprawdę ciężko znaleźć w jakimkolwiek MMORPG – w Elder Scrolls Online możesz iść sobie dokąd chcesz bez względu na poziom. Są drobne ograniczenia (na przykład Podziemia dla Weteranów), jednak w głównej mierze możesz robić co sobie życzysz. Chcesz ominąć początkowe poziomy przymierza Ebonhawk i zwiedzić Skyrim? Nikt ci tego nie broni. Zamierzasz być zdrajcą Dominium Aldhmeri i wspomóc Przymierze z Daggerfall? Zapraszamy! W żadnym MMORPG nie ma takiej wolności jak tutaj.
2. W tym MMORPG zadania są interesujące i wciągają w fabułę każdej ze stron konfliktu
Accept quest, zabij 10 potworków, wróć, zdaj, accept quest zbierz 5 kwiatków, zdaj, accept quest ….. Znacie to? I nawet nie czytacie tekstów prawda? Ja też nie czytam. Ale wiecie co? W Elder Scrolls Online, większość questów jest bardziej złożona, często są to świetne zagadki takie jak na przykład otwarcie grobowca lub przejście przez portale w odpowiedniej kolejności, a całość układa się w spójną linię fabularną rozwijaną praktycznie od pierwszego terenu w którym zaczynasz przygodę. Dlatego właśnie, pomimo One Tamriel i pełnej swobody, warto jednak podążać za zadaniami. Fani Elder Scrolls oraz wciągającej fabuły w grach będą zachwyceni. To nie jest kampania na miarę Mass Effect lub też Baldur’s Gate, jednak Elder Scrolls Online, wymiata pod tym względem konkurencję.
3. Twoje doświadczenie nie jest ważne
Nawiązując do pierwszego punktu, tak naprawdę twój poziom daje ci tylko możliwość rozwoju postaci, ale nie otwiera ci praktycznie żadnych nowych dróg – z wyjątkiem maksymalnego i end game, ale to jest tylko dodatek do tego co już masz. Nie trafisz tutaj na sytuację kiedy jesteś za słaby żeby sobie poradzić z jakimiś zadaniami. Oczywiście może tak być że jest ciężko, ale to bez różnicy wtedy na jakim poziomie doświadczenia trafisz na to wyzwanie.
4. Twój portfel to przeżyje
Nic tak dobrze nie zrobiło dla Elder Scrolls Online, jak usunięcie płatnej subskrypcji. Jedyne co musisz zrobić to kupić podstawkę i możesz zacząć swoją przygodę. A czy w sklepie jest waluta premium? Tak jest, ale jedyne co ci daje to świecące się mounty, zwierzaki i tajne farbki. Czyli tak naprawdę nic. A jedyne na co warto wydać prawdziwą kasę to DLC, mam nadzieję napisać o tych dodatkach coś więcej w przyszłości, na obecną chwilę uważam że są warte pieniędzy. Ale nie musisz ich kupować zanim nie zdobędziesz maksymalnego poziomu. A wtedy sam ocenisz czy warto czy nie. Powiem jeszcze że zanim osiągniesz naprawdę wszystko w wersji podstawowej to minie wiele, bardzo wiele godzin. Ludzie kupują 20 godzinne gry za 200 zł – Elder Scrolls Online do nich nie należy. Sama wersja podstawowa to dziesiątki godzin.
5. Elder Scrolls Online to gra przyjazna dla zapracowanych
Jedno z niewielu MMORPG gdzie daile i farmienie nie dają stałej przewagi. Jeżeli nie masz więcej niż godzinę czy dwie godziny na granie, to nie musisz płacić subskrypcji w World of Warcraft lub farmić bossy w Guild Wars 2 po nocach żeby nadążyć za konkurencją. W Elder Scrolls Online, zadania są bardzo krótkie i podzielone na kilka zadań składowych co pomoże tobie posuwać się w przód w grze i nie zarywać nocek żeby nie było głupio przed kumplami z gildii. Gra sprzyja graniu na chwilę.
6. True RPG dude
Zagęszczenie gildii RPG w tej grze jest ekstremalne. Ludzie uwielbiają tutaj wczuwać się w rolę i opowiadać o swoich przygodach. Samemu także nic tobie nie przeszkadza w wczuwanie się w swoją rolę. Pamiętam że pewien gość zapytał mnie czy go ugryzę żeby zamienić go w wilkołaka. Napisałem do niego że bardzo chętnie przekaże mu tą klątwę, ponieważ Lord Hircyn potrzebuje nowych szczeniaków na swoich łowach. Spotkaliśmy się przed totemem, pokazałem mu postać bestii i go przemieniłem. Kazałem mu potem nie przynieść wstydu dla Lorda Polowań. Fani przeglądarkowych gier RPG będą tutaj w niebie.
7. Epickie PvP
Oprócz Guild Wars 2 i zdobywania twierdz na WvW w tamtej grze, nie znałem innego MMORPG w którym można było odbywać naprawdę epickie bitwy. W Elder Scrolls Online gram tylko w Cyrondil jeżeli chodzi o PvP. Jest to olbrzymia prowincja w której toczą się bitwy o twierdze i Elder Scrolls między trzema stronami konfliktu. Tony sprzętu oblężniczego, obrona twierdz, rajdy na farmy, to jest na porządku dziennym. Tak samo jak jedna armia przychodzi na pomoc oblężonemu miastu, zaskakując przeciwników z flanki, paniczna ucieczka po przegranej bitwie, bronienie się w ostatnim punkcie twierdzy przed kolejnymi falami napastników.
8. Elegancki system rozwoju postaci
A dokładnie dwuetapowy. Z jednej strony rozwijamy nasze atrybuty za punkty które otrzymujemy co poziom. W ten sposób ukierunkowujemy, czy chcemy rozwijać nasze umiejętności fizyczne (stamina), magiczne (mana) czy przetrwania (punkty życia). Po drugie co poziom dostajemy punkt umiejętności ALE punkty umiejętności otrzymujemy także za działalność w grze. Między innymi wykonywanie zadań, robienie głównej linii fabularnej, zdobywanie punktów chwały w trybie PvP, robienie podziemi itp. Za te punkty rozwijamy nasze umiejętności postaci.
9. Możesz zostać wilkołakiem lub wampirem
Uwierzcie mi, bycie wilkołakiem w Elder Scrolls Online, to jazda bez trzymanki. Wpadasz i wymiatasz przeciwników na parę ataków, zjadasz ich ciała żeby przedłużyć działanie, możesz rzucić się na nieświadomego wroga z dystansu oraz wezwać parę wilków ze swojej watahy do pomocy. Podobno wampiry też są fajne, ale nie wypowiem się bo nigdy nie wymienię błogosławieństwa Króla Polowań. Jeżeli grasz z przyjaciółmi, to trafiłeś jeszcze lepiej – wataha wilkołaków ma specjalną zdolność synergii i w grupie są znacznie potężniejsi.
10. Bądź kim chcesz
Oprócz umiejętności klasowych, masz też umiejętności związane z pancerzem i bronią. Zrobienie maga zakutego w ciężką zbroję oraz dwa miecze nie jest takim głupim pomysłem, a jeszcze lepszym jest zrobienie smoczego rycerza z łukiem i w pancerzu skórzanym. Są oczywiście konfiguracje lepsze i gorsze, ale gra wybacza bardzo wiele i naprawdę możesz zrobić co tobie się podoba.
Brak komentarzy