Amouranth opublikowała filmik, gdzie zamaskowani bandyci z bronią próbują okraść jej dom!

W niedzielę 2 marca 2025 roku, popularna streamerka Amouranth (Kaitlyn Siragusa) przeżyła traumatyczne doświadczenie, gdy trzech zamaskowanych napastników wtargnęło do jej domu w Houston. Zdarzenie to wstrząsnęło środowiskiem internetowym, gdy 31-letnia gwiazda mediów społecznościowych opublikowała nagranie z kamer bezpieczeństwa, pokazujące przebieg napadu.

Na filmie widać wyraźnie zamaskowanych mężczyzn uzbrojonych w broń palną, którzy siłą wtargnęli do jej rezydencji. Amouranth poinformowała swoich fanów o zdarzeniu za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter), pisząc alarmującą wiadomość: „Jestem napadana z bronią w ręku”. W kolejnym poście dodała: „Wydaje mi się, że postrzeliłam jednego z nich. Krzyczeli, że chcą kryptowaluty. Wyciągnęli mnie z łóżka… uderzyli mnie pistoletem, ale jednego z nich trafiłam”. Ta dramatyczna konfrontacja zwróciła uwagę na rosnące zagrożenia, z jakimi muszą się mierzyć osoby publiczne, szczególnie te, które otwarcie mówią o swoich inwestycjach w kryptowaluty i osiągają znaczące dochody z działalności internetowej.

Amouranth, znana z treści publikowanych na platformach takich jak Twitch, OnlyFans czy YouTube, gdzie śledzi ją łącznie kilkanaście milionów osób, szczegółowo opisała przebieg napadu. Według jej relacji, napastnicy brutalnie ją potraktowali jeszcze przed momentem uwiecznionym na opublikowanym nagraniu. „Pobili mnie przed tym nagraniem i uderzyli pistoletem, to bicie wydawało się nie mieć końca. Chroniłam głowę unosząc ręce tak, jak nauczyłam się podczas treningów boksu” – napisała w poście na platformie X. „Krew spływała mi po głowie, a moje dłonie były poobijane. Przynieśli taśmę klejącą i maski, byli uzbrojeni w pistolety” – dodała, ujawniając przerażające szczegóły napadu. Z jej opisu wynika, że napastnicy byli dobrze przygotowani – mieli ze sobą nie tylko broń, ale również środki do obezwładnienia ofiary, co sugeruje, że napad był wcześniej zaplanowany. Fakt, że napastnicy domagali się kryptowalut, wskazuje na to, że byli świadomi jej majątku i specyficznego rodzaju aktywów, w które inwestuje.

3 gun men

He screams “I got shot I got shot” after

I’m not supposed to post the scene itself, nor the casing which are now evidence

They beat me before this video and pistol whipped me the pummeling felt like it would never end and I protected my head by putting my arms… https://t.co/kVlRJGWalx pic.twitter.com/vUSUVarobk

— Amouranth (@Amouranth) March 3, 2025

Na opublikowanym przez streamerkę nagraniu widać, jak prowadzi trzech zamaskowanych mężczyzn do swojego pokoju streamingowego, który znajduje się w oddzielnym budynku na terenie jej posiadłości. „To tutaj, to tutaj” – można usłyszeć jej słowa, prawdopodobnie odnoszące się do miejsca przechowywania fizycznych portfeli kryptowalutowych. Gdy tylko znaleźli się wewnątrz pomieszczenia, Amouranth wykorzystała moment nieuwagi napastników, sięgnęła po broń i oddała strzał w ich kierunku. Na nagraniu widać wyraźnie moment, gdy przestraszeni rabusie w pośpiechu uciekają z posiadłości. Jeden z nich krzyczy: „Zostałem postrzelony, zostałem postrzelony!”. Później streamerka wyjaśniła, że zgodnie z zaleceniami organów ścigania nie może opublikować całego nagrania z miejsca zdarzenia ani pokazać łusek, które stanowią materiał dowodowy w toczącym się śledztwie. Nagranie to stanowi jednak kluczowy element w sprawie i może pomóc w identyfikacji sprawców.

Po incydencie Amouranth opublikowała zdjęcie przedstawiające radiowozy policyjne zaparkowane przed jej posiadłością, zapewniając jednocześnie fanów, że jest bezpieczna. Wielu obserwujących wyrażało zaniepokojenie jej stanem zdrowia i bezpieczeństwem, szczególnie w kontekście obrażeń, o których wspomniała w swoich postach. Jeden z użytkowników platformy X zasugerował, by streamerka zrobiła sobie przerwę od internetu i skupiła się na rekonwalescencji. W odpowiedzi Amouranth napisała: „Prawdę mówiąc, nie wiem, czy kiedykolwiek wrócę”, co wskazuje na głęboki wpływ tego traumatycznego doświadczenia na jej psychikę i plany zawodowe. Taka reakcja jest zrozumiała, biorąc pod uwagę brutalność napadu i bezpośrednie zagrożenie dla jej życia, jakiego doświadczyła. Dla osoby, która zbudowała swoją karierę na platformach internetowych, perspektywa wycofania się z tej działalności stanowi radykalną zmianę życiową.

Związek Policjantów w Houston opublikował na platformie X post dotyczący napadu na dom Amouranth, apelując o pomoc w śledztwie: „Jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje związane z tym napadem rabunkowym/włamaniem do domu, skontaktuj się z Wydziałem ds. Rozbojów Policji w Houston lub z Crime Stoppers of Houston”. Władze traktują sprawę z najwyższą powagą, szczególnie że doszło do użycia broni palnej i istniało bezpośrednie zagrożenie dla życia ofiary. Napad na dom Amouranth wpisuje się w niepokojący trend rosnącej liczby przestępstw wymierzonych w twórców internetowych, którzy publicznie informują o swoich dochodach lub wartościowych aktywach. Sprawcy często wybierają osoby, które mogą posiadać znaczne środki finansowe, a jednocześnie mają mniejszą ochronę niż tradycyjne gwiazdy show-biznesu.

Co szczególnie niepokojące, napad na dom Amouranth miał miejsce tej samej nocy, kiedy inne popularne streamerki – Cinna, Valkyrae i Emiru – zostały zaatakowane przez tzw. „stream snipera”, czyli osobę, która śledzi aktywność streamerów, by zlokalizować ich w realnym świecie. Ten incydent doprowadził do przerwania przez nie trwającego maratonu streamingowego. Zbieżność czasowa tych wydarzeń wywołała dyskusję na temat bezpieczeństwa twórców internetowych i potencjalnych zagrożeń, które wiążą się z ujawnianiem szczegółów dotyczących swojego życia prywatnego i miejsca zamieszkania. Eksperci ds. bezpieczeństwa w sieci podkreślają, że osoby publiczne powinny zachować szczególną ostrożność w kwestii informacji, które udostępniają swoim odbiorcom, zwłaszcza tych dotyczących lokalizacji, harmonogramu dnia czy posiadanego majątku.

Sytuacja Amouranth rzuca światło na szerszy problem bezpieczeństwa influencerów i streamerów, którzy często stają się celem ataków ze względu na swoją popularność i domniemany status majątkowy. Wielu z nich inwestuje w zaawansowane systemy bezpieczeństwa, takie jak kamery monitoringu (które w tym przypadku okazały się nieocenione w dokumentowaniu przestępstwa), alarmy czy nawet prywatną ochronę. Jednakże, jak pokazuje przypadek Amouranth, nawet rozbudowane zabezpieczenia mogą okazać się niewystarczające w konfrontacji z zdeterminowanymi przestępcami. W ostatnich latach odnotowano wzrost liczby włamań i napadów na domy osób znanych z internetu, co skłania wielu z nich do zachowania większej dyskrecji odnośnie swojego miejsca zamieszkania czy posiadanych wartościowych przedmiotów.

Ten szokujący incydent wywołał falę wsparcia ze strony społeczności internetowej dla Amouranth. Tysiące fanów i innych twórców internetowych wyraziło swoją solidarność z poszkodowaną streamerką, podkreślając, jak ważne jest wzajemne wsparcie w obliczu takich traumatycznych doświadczeń. Wielu z nich zauważa również, że tego rodzaju zdarzenia mogą mieć długotrwały wpływ na zdrowie psychiczne ofiar, prowadząc do rozwoju zespołu stresu pourazowego (PTSD) i innych problemów zdrowotnych. Specjaliści z dziedziny psychologii traumy podkreślają, że osoby, które doświadczyły napadu z bronią w ręku, często potrzebują profesjonalnej pomocy psychologicznej, by poradzić sobie z traumą. W przypadku osób publicznych, takich jak Amouranth, dodatkowym wyzwaniem może być konieczność radzenia sobie z tą traumą na oczach milionów obserwujących, co może znacząco utrudniać proces zdrowienia.

W kontekście rosnącego zainteresowania kryptowalutami, przypadek Amouranth stanowi również ostrzeżenie dla osób, które publicznie dzielą się informacjami o swoich inwestycjach w cyfrowe aktywa. Eksperci ds. bezpieczeństwa kryptowalut zalecają zachowanie maksymalnej dyskrecji odnośnie posiadanych zasobów, stosowanie bezpiecznych metod przechowywania (takich jak sprzętowe portfele przechowywane w sejfach lub bankowych skrytkach depozytowych) oraz unikanie publicznego chwalenia się swoimi zyskami z inwestycji. Przypadek Amouranth pokazuje, że przestępcy są coraz bardziej świadomi wartości kryptowalut i mogą podejmować drastyczne kroki, by je zdobyć. W przeciwieństwie do tradycyjnych walut, transakcje kryptowalutowe są często trudniejsze do śledzenia i odwrócenia, co czyni je atrakcyjnym celem dla przestępców.