Witajcie 🙂 dzisiaj przygotowałam Wam unboxing gry planszowej, albo jak to niektórzy mówią karcianej – Bloodborne. Bloodborne jest grą nad którą pieczę sprawowało wydawnictwo Portal Games. Gra powstała na bazie gry konsolowej.
Bloodborne jest grą karcianą, przeznaczoną dla od trzech do pięciu graczy. Na upartego można próbować grać w dwie osoby, ale szczerze mówiąc idzie ciężko. Minimalny wiek graczy wynosi 14 lat i w górę. Czas gry jest bardzo w porządku, rozgrywka trwa około godziny, gra nie powoduje znużenia i nie czuć upływu czasu. Bloodborne to gra karciana osadzona w klimacie dark fantasy, klimat w grze czuć bardzo wyraźnie, więc to z pewnością się spodoba fanom gier ameri. Podczas rozgrywki będziecie zapuszczać się w ciemne, wiejące grozą lochy, coraz dalej i dalej a wszystko po to by zabić bezduszne potwory.
Na pierwszy rzut oka Bloodborne do złudzenia przypomina grę kooperacyjną, ponieważ wszyscy razem zabijają potwory, ale nie dajcie się zwieść. W rzeczywistości każdy musi ciężko pracować na swoje własne zwycięstwo, ponieważ w grze Bloodborne negatywna interakcja jest również obecna. Trzeba więc obrać własną taktyką i odpowiednio zarządzać ryzykiem.
Zaczniemy od zdjęcia znacznika pierwszego gracza, który w pudełku znajdziemy w formie postaci wykonanej z kartonu. Na zdjęciu mroczna postać, którą przekazujemy sobie podczas rozgrywki.
Na powyższym zdjęciu widzicie mierniki do punktów zwycięstwa. Są wykonane z grubej tektury, po wyjęciu z opakowania uprzednio należy je złożyć. Nie bez powodu na liczniku widnieje ósemka. Każdy z graczy zaczyna z taką liczbą życia.
Na tym zdjęciu widnieją żetony przedstawiające artefakty, które można otrzymać za zabicie potwora. Wpływają one w ogromny sposób na końcowy wynik gracza. Żetony są wykonane z grubej tektury, są bardzo solidne.
Tutaj widzicie żetony tętnienia krwi. W opakowaniu znajdziecie takie ze zdjęcia powyżej (małe), oraz trochę większe. Żetony są wykonane z plastiku, bardzo solidnie. One również bardzo wpływają na wygraną gracza.
W opakowaniu znajdziecie również kości, każda jest przeznaczona do innych typów potwora. Czerwona niesie za sobą najwięcej ryzyka. Kostki są w porządku, wykonane prawidłowo.
Tutaj na zdjęciu widzicie ostatnich bossów, karty są niezwykle klimatyczne i mroczne.
Skoro już jesteśmy przy kartach to na zdjęciu powyżej macie zestaw startowy każdego gracza, podstawowe bronie oraz ratujący życie sen tropiciela.
Plansza z miejscem na karty również się znalazła w opakowaniu. Znajdziecie ją w wersji kolekcjonerskiej gry.
Piękna wypraska, w której każdy element ma swoje miejsce. Dzięki temu po pudełku nic nie lata, a przygotowanie gry jest o wiele łatwiejsze. Ogromny plus za wypraskę!
Brak komentarzy