NCWW to raczej zabawa zarezerwowana dla planszówek. Co miesiąc przygotowujemy artykuł z grami godnymi polecenia jako drobną inspirację dla tych co nie wiedzą co zrobić z ciężko zarobionymi pieniędzmi. Jakiś czas temu pisaliśmy także podobny artykuł dla gier komputerowych i cieszył się on fajną popularnością. Pomyślałem że warto wrócić do tej serii.

Stąd też nazwa – NCWW, czyli Na Co Wydać Wypłatę jest tekstem który sprzyja osobom posiadającym kasę, ale niespecjalnie wiedzącym na co wydać ciężko zarobione pieniądze. Wybrałem więc 5 gier w które grałem w ciągu ostatnich dni. Na celowniku jest pięć pozycji które szczerze polecam i omijam gry w które grałem naprawdę długo, ale mimo wszystko nie spodobały mi się za bardzo (ocena równa lub poniżej 4). Porażkami poprzednich miesięcy na pewno był Agony oraz Conan Exiles. O ile Agony jest po prostu słabe, to Conan Exiles ma olbrzymi potencjał ale duża liczba błędów powoduje, że po prostu irytowała mnie rozgrywka w tą grę. Wybrałem pięć tytułów, które sprawiły że bawiłem się naprawdę wyśmienicie. Jedno sprostowanie – nie gram w gry wyścigowe, więc takich niestety raczej nie znajdziecie w żadnym NCWW.


Jedzenie innych w Vampyrze to miecz obusieczny

1. Vampyr

Vampyr nie spełnił wszystkich oczekiwań graczy. Zarzucano mu schematyczność, zbyt proste walki oraz spłaszczone relacje między obywatelami, a głównym bohaterem. Coś, co miało być głównym wyróżnikiem gry wśród innych tytułów tego typu, okazało się raczej męczącym dodatkiem polegającym na zbieraniu plotek i zjadaniu obywateli którzy dawali nam dużo punktów doświadczenia.

Ale sama historia była bardzo ciekawa. Tak samo klimat, gra posiada mroczną i ciężką atmosferę i jednocześnie przedstawia kilka naprawdę fantastycznych postaci. Nasz Protagonista także jest interesującą postacią, a jego historia jest nacechowana sporym ładunkiem emocjonalnym. Świat także jest oryginalny – Londyn świeżo po pierwszej wojnie światowej trawiony przez Hiszpankę oraz plagę wampirów ma swój urok. Możliwe że Vampyr to najbardziej klimatyczna przygoda tego roku.


2. Warhammer 40000 Inquisitor – Martyr

Diabloid w świecie Warhammer 40000. Co może pójść nie tak? Tempo gry jest mniejsze niż w innych grach typu Hack & Slash, ale gra nadrabia klimatem. Dobry system osłon, który może jest raczej ciekawostką niż ważnym elementem gry oraz plaga świetnych przeciwników znanych z innych gier ze świata Warhammera (zarówno gier offline, jak i online). Dobry klimat i bardzo ładna muzyka, jednak dialogi raczej kuleją nawet w angielskiej wersji językowej. Brakuje mi trochę szybszego tempa, ale gra jest świetną alternatywą dla Diablo 3 oraz Path of Exile. Każdy fan gier Hack & Slash oraz świata Warhammera powinien przetestować Inquisitor – Martyr.


3. Dark Souls: Remastered

Seria Dark Souls należy do jednych z moich ulubionych gier komputerowych. Wydanie edycji Remastered to idealny moment by odświeżyć sobie ten skomplikowany, mroczny i jednocześnie piękny świat który poznaliśmy w pierwszej części cyklu. Edycja Remastered nie zmienia niczego w rozgrywce, ale naprawia wszystkie błędy znane z pierwszej części. Nie ma już problemów z myszką i MouseFix nie jest potrzebny, tak samo nie bawimy się w dodatki usprawniające grafikę oraz grę. Gramy w słodkich 60 klatkach na sekundę w najwyższych rozdzielczościach. Gra bardzo ładnie się zestarzała i jest to świetny moment by odświeżyć sobie tego klasyka. Gorąco polecam.


4. Ancestors Legacy

Ancestors Legacy to cudowna gra strategiczna, typowy RTS z licznymi udogodnieniami i nastawieniem na bardziej ofensywną grę. Bazy budujemy praktycznie automatycznie z interfejsu podobnego do tego z Company of Heroes, ale nie musimy wybierać miejsca na budynek. Walki są znacznie bardziej dynamiczne i taktyczne niż innych grach RTS, gdybym miał analizować tempo to jest ono szybsze niż w CoH, ale znacznie wolniejsze niż w standardowym Starcraft.

Dużo rozwiązań kontrowersyjnych, takich jak możliwość postrzelenia własnych żołnierzy przez naszych łuczników wymaga od nas zmiany podejścia do taktyki. Pozycjonowanie jednostek jest tutaj wszystkim i warto dokładnie analizować pole bitwy i taktycznie podejść do nawiązywania walki. Kampania jest mocno oskryptowana i wróg nie raz będzie oszukiwać, na przykład budując jednostki mimo że nie ma możliwości generowania surowców. Jednak warto w grę zagrać, zwłaszcza z uwagi na polski akcent. Możemy budować Polskę jako Mieszko I.


5. Battletech

Ostatnia gra w rankingu to Battletech. Egranizacja starego systemu bitewnego z mechami w roli głównej nareszcie się udała. Od wielu lat nie dostaliśmy dobrej gry w której znowu będziemy mogli wykorzystać Atlasa albo King Craba do atakowania wrogów. Gra Battetech bardzo oddaje klimat starego bitewniaka. Sterujemy lancą złożoną z czterech mechów i próbujemy spełnić cele scenariusza oparte na jeden z kilku archetypów (np. eksorta lub eksterminacja). W tym czasie wróg nam oczywiście przeszkadza, nie raz posiadając przewagę w sprzęcie, nie tylko w ilości, ale także i jakości. Musimy wykazywać się sprytem, aby pokonać liczniejszego wroga … lub po prostu przeczekać trudne misje, aż nie będziemy posiadać najcięższych mechów szturmowych. Gra niestety nie doczekała się polskiej wersji językowej i przez to ciężko będzie zagrać osobom nie znającym języka angielskiego. Bardzo dobra gra strategiczna.

 

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Seria (bardzo) niefortunnych zdarzeń - Pierwszego sezonu recenzja
Następny Hero Realms - Unboxing Gry - Star Realms w świecie fantasy