Yasuke, postać, która zyskała na popularności dzięki grze Assassin’s Creed Shadows, to prawdziwa historia pierwszego czarnoskórego samuraja w Japonii. Jego losy pełne są przygód, walki i tajemnicy, a jego dziedzictwo trwa do dziś.
W 1581 roku drogi Yasukego, czarnoskórego niewolnika, który stał się sługą, skrzyżowały się z losami potężnego wojownika Nobunaga Oda. Oda, nigdy wcześniej nie widząc osoby pochodzenia afrykańskiego, był oszołomiony jego wzrostem, budową ciała i kolorem skóry, jak opisuje Thomas Lockley, autor książki „Yasuke. Afrykański samuraj w feudalnej Japonii”.
„Kiedy Yasuke przybył do Kioto (z misjonarzami jezuickimi), wybuchły masowe zamieszki. Ludzie chcieli go zobaczyć i być w jego obecności” – mówi Lockley, który spędził dziewięć lat na badaniu i pisaniu książki wydanej w zeszłym miesiącu. Zastanawia mnie przy tym, czy twórcy gry Assassin’s Creed Shadows przygotują jakiś epizod o niewolniczych początkach czarnoskórego bohatera.
Oda uważał Yasukego za strażnika demona lub „Daikokutena”, boga pomyślności zwykle przedstawianego przez czarne posągi w świątyniach. Według Lockleya, Oda próbował zetrzeć pigment z skóry Yasukego, wierząc, że jest to czarny tusz. Kiedy ostatecznie przekonał się o prawdziwości pochodzenia Yasukego, natychmiast wydał ucztę na jego cześć.
W epoce naznaczonej politycznym szpiegowaniem, bezlitosnymi zabójstwami i atakami ninja, Yasuke został uznany za cenny nabytek. Nobunaga szybko mianował go samurajem, zapewniając mu nawet własnego sługę, dom i uposażenie, przynajmniej tak było zgodnie z zapisami jezuitów. Obecnie dziedzictwo Yasukego jako pierwszego na świecie czarnoskórego samuraja jest dobrze znane w Japonii, inspirując powstanie nagradzanych książek dla dzieci, a nawet serii mangi zatytułowanej „Afro Samurai”. Jego historia zyskuje na popularności również na całym świecie. W 2017 roku gwiazda „Czarnej Pantery”, Chadwick Boseman, ogłosił, że zagra Yasukego w hollywoodzkim filmie, którego scenariusz napisał Doug Miro, współtwórca „Narcos”.
Lockley twierdzi, że historia Yasukego powraca na nowo w momencie, gdy homogeniczna Japonia ponownie bada koncepcję wielokulturowości w okresie poprzedzającym Igrzyska Olimpijskie w Tokio w 2020 roku. Pochodzenie Yasukego pozostaje tajemnicą, ponieważ źródła historyczne są skąpe. Podczas gdy niektórzy badacze uważają, że pochodził z Mozambiku, inni sugerują Sudan.
Lockley podejrzewa, że Yasuke został porwany z rodziny jako dziecko przez arabskich lub indyjskich handlarzy niewolników i sprzedany przez kraje arabskie i przez Ocean Indyjski. Prawdopodobnie pracował jako niewolnik i szkolił się jako dziecko-żołnierz, walczący w Gudżracie i Goa w Indiach, zanim został zatrudniony jako kamerdyner przez jezuickich misjonarzy z Portugalii. Goa była wówczas dla Portugalczyków w Indiach głównym centrum handlu, działalności misyjnej i wojskowości, a także jednym z największych centrów handlu niewolnikami afrykańskimi.
To właśnie tam, według Lockleya, Yasuke mógł spotkać Alessandro Valignano, najpotężniejszego wówczas jezuickiego misjonarza w Azji, który uczynił go swoim kamerdynerem i ochroniarzem. Para i ich otoczenie przybyli statkiem w 1579 roku do portu Kuchinotsu w Nagasaki, na południowej japońskiej wyspie Kiusiu, zgodnie z relacją Lockleya. Valignano, który spędził sześć lat podróżując z Rzymu przez kraje takie jak Portugalia, Mozambik, Indie, Malaje i Makau, miał nadzieję nawrócić tysiące Japończyków na chrześcijaństwo.
Kiedy Valignano przybył do Japonii, kraj pogrążony był w brutalnej wojnie domowej, która zakończyła się dopiero w 1603 roku. Okres ten, znany jako „epoka walczących klanów”, był świadkiem starć o władzę setek watażków z mini-państw na terenie całego kraju.
Pozory pokoju przywrócone zostały, gdy pozostali lokalni feudalni watażowie, czyli „daimyo”, dążyli do zjednoczenia Japonii. Nobunaga Oda stał się wśród nich najpotężniejszy. Kontrolował Kioto, dominujące centrum kraju, i jest uważany za jednego z trzech jednoczycieli Japonii obok Ieyasu Tokugawy i Hideyoshiego Toyotomi. Nawet jego supremacja nie powstrzymywała jednak drobnych watażków i band uzbrojonych mnichów i bandytów walczących o terytorium, jak twierdzi Lockley. Valignano potrzebował ochrony.
Yasuke, wysoki i silny, wykorzystywał swoje doświadczenie wojskowe, aby chronić jezuitów podczas ich kontaktów z lokalnymi watażkami. Szkolitł innych żołnierzy i prawdopodobnie sam uczył się nowych technik, w tym japońskich sztuk walki i władania mieczem. Te umiejętności miały później spodobać się Odzie, który również liczył na Yasukego – wówczas już znającego język japoński – jako źródło informacji o szerszym świecie.
„Początkowo Yasuke był postrzegany jako źródło rozrywki, ponieważ był nowością, ale w ciągu miesiąca stał się cennym samurajem i członkiem orszaku Ody” – mówi Lockley. „Według źródeł, Oda po prostu uwielbiał rozmawiać z Yasuke.”
W tamtym czasie samurajowie – grupy wojowników biegłych w sztuce wojennej i sztuce – stanowili klasę rządzącą w Japonii. Biorąc pod uwagę brak informacji o zarobkach Yasukego, Lockley twierdzi, że trudno jest określić jego pozycję. Sugeruje, że Afrykańczyk był odpowiednikiem pazia lub ochroniarza Ody.
Chociaż Yasuke stał się najsłynniejszym obcokrajowcem-wojownikiem w Japonii, jego czas spędzony z Odą był krótki.
Czy Yasuke w Assassin’s Creed Shadows będzie roninem?
W 1581 roku Yasuke dołączył do sił Ody w ich inwazji na prowincję Iga, jak twierdzi Lockley. Oda zaatakował górzystą prowincję, siedlisko ninja, liczącą od 40 000 do 60 000 żołnierzy, i podbił ją po nieudanej próbie jego syna Nobukatsu w 1579 roku. Była to, jak mówi Lockley, pierwsza kampania wojskowa Yasukego pod wodzą Ody. Jego druga i ostatnia taka kampania miała miejsce w czerwcu 1582 roku, kiedy samurajski generał Ody, Mitsuhide Akechi, zaatakował rezydencję Ody w Kioto. Czy twórcy zamieszczą tą scenę w grze Assassin’s Creed Shadows? Dowiemy się wkrótce.
Atak, który wywołał bitwę pod Honno-ji, położył kres planom Ody zjednoczenia Japonii. W obliczu porażki Oda odebrał sobie życie, aby nie utracić honoru. Dokonał rytuału zwanego „sepukku”, w którym wbił sobie krótki miecz w brzuch, a następnie przeciął go poziomo, podczas gdy jego sługa Ranmaru Mori oddzielił mu głowę. Legenda głosi, jak twierdzi Lockley, że ostatnim rozkazem Ody dla Yasukego było zabranie jego miecza i głowy do syna.
„Głowa Ody nie mogła wpaść w ręce innych. Zadaniem Yasukego było zachowanie władzy klanu” – mówi autor.
Po śmierci Ody zapisy o Yasuke stają się skąpe. Według Gary’ego Leuppa, profesora historii na Uniwersytecie Tufta, Yasuke został wzięty do niewoli przez wrogów Ody, ale później zwolniony, ponieważ nie był Japończykiem. Yasuke stał się „roninem” – samurajem bez pana. Chociaż istnienie Yasukego zostało zapisane na kartach historii, nie był on jedynym cudzoziemcem w Japonii. W tamtym czasie na Kiusiu mieszkała duża społeczność Koreańczyków i Chińczyków. Przez kraj przejeżdżało również wielu Europejczyków, Hindusów i Afrykańczyków.
Ich obecność udokumentowana jest na ręcznie malowanych parawanach z tamtych czasów, które przedstawiają ich przybycie na dużych czarnych statkach i życie wśród miejscowych. Te bogato zdobione parawany należały do wyższych klas i były produkowane na początku lat dziewięćdziesiątych XVI wieku. Na jednym z nich przedstawiono pojedynek zapaśniczy czarnego mężczyzny z japońskim wojownikiem, którym Lockley przypuszcza, że są Yasuke i Oda.
„Yasuke naprawdę wybija się na pierwszy plan, ponieważ służył Odzie. Mamy źródła dotyczące jego życia, imienia, czynów i charakteru” – mówi Lockley. „Inni tacy jak on nie byli tak dobrze udokumentowani, nie możemy ujrzeć obrazu ich życia.”
Życie Yasukego często było reinterpretowane w fikcji. W 1968 roku autor Yoshio Kurusu uczynił go bohaterem nagradzanej książki dla dzieci pt. „Kurosuke„. W ostatnich latach powstały japońskie historyczne seriale telewizyjne i komiksy. A w obliczu wzmożonych debat na temat wielokulturowości i różnorodności w kraju, Lockley twierdzi, że nadszedł czas, aby opowiedzieć historię Yasukego na nowo.
„Wciąż jest pewien romans i tajemnica w historii kogoś, kto uciekł z niewoli i został wychowany do wysokich pozycji u boku głównego władcy Japonii” – mówi Lockley. „Wygląda na to, że nadeszły czasy, kiedy otrzyma należną mu uwagę.”
Czy Yasuke więc był prawdziwą postacią?
Yasuke był prawdziwą postacią, która żyła w XVI-wiecznej Japonii i została całkiem nieźle udokumentowana. Był pierwszym czarnoskórym samurajem w historii kraju i służył potężnemu daimyo Nobunadze Odzie. Historia Yasukego jest pełna przygód, walki i tajemnicy, a jego dziedzictwo trwa do dziś. Jest on inspiracją dla ludzi na całym świecie i przypomina o sile ludzkiego ducha. Po prawdzie mówiąc, Yasuke może być pierwszym głównym bohaterem serii, który ma prawdziwe tło fabularne. Nie było tak w Assassin’s Creed Odyssey czy też Valhalli. Pojawiały się postacie historyczne, ale nie byli nimi główni bohaterowie.
Brak komentarzy