Hej, hej! Dzisiaj luźny wpis, trochę o grach planszowych a trochę o mnie. A dokładniej będzie o zaletach i korzyściach jakie dają mi gry planszowe i co zyskuje i mam dzięki nim. Bo gry są ze mną dlatego, że je lubię, a lubię, ponieważ dają mi wiele fantastycznych rzeczy, wzmacniają niektóre aspekty życia, dają radość. To prawie tak jak zwierzęta, choć jedno to rzecz, a drugie czuje jak człowiek. Wy pewnie dostrzegacie w planszówkach coś więcej niż tylko to, że są. Zapraszam do przeczytania dziesięciu podpunktów, które są ważne według mnie i ważne dla mnie.
1. Gry doskonałe na nerwy.
Pierwszą z zalet, która przyszła mi do głowy jest relaksująca funkcja gier. Pomaga walczyć ze stresem i to na dwa sposoby. Po pierwsze już sam fakt, że gry są i że siedzę w tym, śledzę informacje sprawia, że nie myślę o przebytym dniu w pracy, szkoleniach, czy też jakichkolwiek innych wkurzających i irytujących mnie sytuacjach. Po drugie zaś, jak nawalamy się z Adrianem w jakąś grę (najlepiej mi idzie w Multiuniversum) odstresowuję się grając i zwyciężając. Bo kto by się nie cieszył 🙂
2. Planszówki (bez wątpienia) wzmacniają więzi.
Mimo, że są gry planszowe, które kończą się tym, że mąż pokornie wędruje spać na kanapie to jednak jestem zdania, że planszówki bardziej łączą ludzi. Spędzamy dużo czasu grając, śmiejąc się i ogólnie dobrze się bawiąc. I od razu w powietrzu unoszą się pozytywne fluidy. Do takiego wzmacniania więzi szczególnie nadaje się Robinson, kiedy to razem walczymy o przetrwanie i gdy braknie racji pożywienia chłopak oddaje nam swojego banana, przecież nic tak nie łączy ludzi jak wspólny pobyt na bezludnej wyspie na łonie natury i zbieranie jedzenia.
3. Granie wzmacnia naszą inwencję twórczą.
Nie wiem jak u Was, ale akurat w moim przypadku dokładnie tak jest. Często grając w coś zastawiam się czy ta gra nadaje się na jakieś opowiadanie bądź czy na jej podstawie można stworzyć coś innego niesamowicie ciekawego. Gry również doskonale nadają się jako materiał na bardzo dobre zdjęcia. Można kombinować z różnego rodzaju rekwizytami i działać, zaręczam, że świetne zdjęcia wychodzą nawet telefonem, a jeśli wyjdzie kiepskie to za pomocą edytorów można zrobić z tego cudo.
4. Gry umożliwiają poznawanie nowych ludzi.
Wraz z grami planszowymi idą w parze przeróżne wydarzenia z tym związane. Różnego rodzaju targi, festiwale, konwenty. A na tych wydarzeniach ludzie złączeni tą samą pasją, różni ludzie a podobne zainteresowania. To daje ogromną szansę na zapoznanie się z kimś wartościowym podczas chociażby wspólnego grania. A skąd wiesz, że nie poznasz przypadkiem miłości swojego życia? Może być i tak, i możecie być najszczęśliwszymi ludźmi złączonymi przez pasję i Amora 🙂 dodatkowo w większości miast są kluby, kawiarnie, restauracje gdzie odbywają się wieczorki z grami planszowymi. I tam istnieje szansa na poznanie ciekawych ludzi.
5. Wspierają prawidłowy rozwój.
I nie mam tu na myśli wyłącznie rozwoju dzieci. Chociaż dzieci też. Podczas rozgrywek mózg niejednokrotnie pracuje na wysokich obrotach, ciągle myślimy, planujemy nasze działania, rozwija się nasza inteligencja. Ponadto gry planszowe pozwalają ocenić tak naprawdę nasze własne umiejętności, zwiększają naszą determinację, uczą również różnych ciekawych aspektów życia. Gry rozwijają wyobraźnię, kształtują umiejętności pracy w zespole, i ułatwiają rozmawianie o emocjach oraz pomagają łatwiej znosić porażki i cieszyć się wygraną.
6. Dają niesamowitą satysfakcję.
Jestem bardzo uczuciową osobą. Jedynie przy grach mogę przeżywać wszystko na 100%, w pełni cieszyć się z wygranej, angażować się w rozgrywkę jak i smucić z przegranej. Gry gwarantują dobrą zabawę ale i full emocji. I właśnie najbardziej cieszy wygrana, którą bardzo trudno było osiągnąć. Takie zwycięstwa podwyższają nam samoocenę, bardziej wierzymy w swoje umiejętności, które przecież są spore i tak 🙂 Stajemy się bardziej pewni siebie i swojego zdania a co za tym idzie również łatwiej radzimy sobie z przeciwnościami w życiu.
7. Są stosunkowo tanią rozrywką.
Oczywiście wkład w nie może być całkiem spory, ale za dobrą grę z równie dobrą regrywalnością trzeba zapłacić i gwarantuję, że to wspaniała inwestycja, która potem zwróci się podwójnie. Serio, bilety do kina plus obowiązkowy popkorn potrafią więcej wynieść. Owszem, czasami chce się wyjść na jakiś naprawdę film, ale na planszówkowy wieczór można zaprosić przyjaciół, a za pieniądze przeznaczone na kino, kupić bezglutenowe paluszki i jakiś procentowy napój i można się świetnie bawić. Gry są genialną inwestycją w przyszłość, tym bardziej, że z każdą rozgrywką może zdarzyć się coś innego, magicznego.
8. Uczą rozwiązywania problemów.
Wiele gier planszowych wymaga dużej dozy strategicznego myślenia, łatwiej mogą sobie z tym poradzić ludzie grywający w gry komputerowe, ale i inni z łatwością się tego nauczą. Musimy nauczyć się przewidywania ruchów przeciwnika, by w pewnym momencie zaskoczyć go jakimś błyskotliwym ruchem. Umiejętności wzięte z rozgrywek można przełożyć w jakimś sensie na świat rzeczywisty i je wykorzystać. Da to nam sporo wyjść z różnych patowych sytuacji.
9. Umożliwiają lepsze poznanie siebie.
I nie mam zamiaru zaczynać tu psychologicznego wywodu 🙂 po prostu mówię jak jest. Grając w gry planszowe widzimy przecież czarno na białym, że coś nam nie wychodzi tak jak by chciało. Dochodzimy do wniosku co to jest a następnie szukamy przyczyny dlaczego tak się dzieje. Poznajemy siebie, swoje dobre strony jak i te złe. Wyodrębnienie swoich słabostek daje nam szansę na pracę nad swoim charakterem i błędami, które zdarza się nam robić. Niwelujemy swoje ograniczenia, pracujemy nad nimi sukcesywnie by przekształcić je w coś lepszego.
10. Gry dobre na każdą nudę.
Bywa tak szczególnie w tygodniu, że nie ma czasu na nic. Ale w weekend kiedy czasami jest go w nadmiarze i nie wiadomo co ze sobą zrobić, wtedy na ratunek przychodzą planszówki. Bardzo skutecznie zabijają czas, zmieniają powoli biegnące wskazówki na zegarze w galopujące konie. I ani się obejrzymy a już tyle czasu minęło. W tygodniu lepiej sprawdzają się szybkie gry, co by za dużo nam tego czasu nie zjadły zaś w weekend idealnie jest pograć w Wojnę o Pierścień, bo z kolei czasu nie żałujemy.
To już koniec, cieszę się, że dotrwaliście do końca. To były oczywiście moje propozycje korzyści otrzymanych z grami. Zachęcam do dzielenia się innymi pomysłami w komentarzach!
Moją przewodnią zaletą gier planszowych to cała masa śmiechu jaka wychodzi podczas rozgrywki ze znajomymi. A jak wiadomo śmiech to zdrowie 🙂 Jest to też genialnie chytry złodziej czasu – w sensie pozytywnym 🙂
Zgadzam się 🙂 ale czasem jest też mała złość, która przeradza się w motywację. Ot, takie skrajne emocje. A złodziej czasu jak najbardziej chytry i do tego recydywista 🙂
Sam nie gram w planszówki, ale jak najbardziej rozumiem ich fenomen. BTW – fajny pomysł na bloga, będę do Was zaglądał 🙂
Dzięki za miłe słowa:) zapraszamy cały czas!
Ja używam ich jeszcze jako narzędzia terapeutycznego w pracy z dziećmi. Np. „Wieża pułapek”
( http://www.debinski.edu.pl/wieza-pulapek-gra-planszowa/ ) pomogła chłopcu z zespołem Downa pokonać strach przed czarownicą (postać widziana przez niego w teatrze).
Opowiem o innych zaletach gier planszowych:
11. Zdecydowanie łatwiej jest opracować i stworzyć jakąś planszówkę(choćby w wykonaniu amatorskim) niż taką grę komputerową. Tu wystarczy tylko zaprojektować i wydrukować i ew. skleić plansze/karty/żetony do gry itp. Zaś pozostałe akcesoria do gier typu najróżniejsze kostki, pionki, figurki(np. meple), znaczniki i inne rzeczy można zawsze dokupić. Nie trzeba umieć ani znać się na programowaniu.
12. W nawiązaniu do powyższego punktu – gra jest niesamowicie łatwa do modowania/modyfikacji względem gier komputerowych. Tu wystarczą zmiany w zasadach gry, ew. dodać jakąś planszę, dodatkowe elementy itp.
13. Jak do tej pory żadna planszówka nie posiada zabezpieczeń DRM.
14. Nie wymagają prądu ani sprzętu komputerowego, tym bardziej nie wymagają mocnego procesora, czy dobrej karty graficznej.
15. Mimo iż większość gier planszowych jest dla co najmniej dwóch graczy, to jednak istnieją także gry pozwalające na grę w pojedynkę, bądź tylko dla jednej osoby. Zawsze można sobie stworzyć kolejną.
Jeśli chodzi o wady planszówek to:
1. Są podatne na oszukiwanie, np. ktoś niepostrzeżenie może obrócić kostkę itp.
2. Tutaj gracz sam musi prowadzić i kontrolować cały mechanizm gry, świat gry, obliczać wyniki, statystyki itp. co kłopotliwsze staje się przy bardziej rozbudowanych/złożonych grać. Podczas gdy w grze komputerowej, komputer sam pooblicza, zwirtualizuje świat gry, przeprowadzi zdarzenia w grze itp.
3. Coraz większą kolekcja planszówek zajmuje coraz więcej miejsca w szafie czy w innych miejscach.