Outriders, czyli polska odpowiedź na kultową już serię Destiny zabierze nas na planetę Enoch, gdzie niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku, a naszą największą szansą będą potężne umiejętności Altereda.

Outriders to gra od studia People Can Fly, shooter looter, który zabierze nas na planetę Enoch. Wcielamy się w Altereda, osobę obdarzoną prawie magicznymi mocami i budzimy się wiele lat po nieudanej kolonizacji tej planety. Ludzkość jest rozłamana i bez zasobów, prowadzi między sobą wojnę na wielu frontach, a na dodatek realną groźbę stanowi fauna i flora – trujące grzyby oraz bestie, które sprawiają, że człowiek jest na samym dnie łańcucha pokarmowego. Ciekawe, ale niewesołe otoczenie w którym przyjdzie nam spędzać dziesiątki godzin w Outriders. Jak grać, by się nie męczyć oraz wygrać? Poniżej parę rad skierowanych do początkujących.

Każda klasa jest skrajnie inna

Pierwsze co przyjdzie Tobie zrobić, to wybrać jedną z czterech dostępnych klas postaci. W przeciwieństwie jednak do Destiny, gdzie gra się każdą z trzech klas mniej więcej podobnie, tutaj każdy z archetypów jest skrajnie inny, posiada dziesiątki innych pasywnych umiejętności oraz osiem aktywnych, które wymuszają na Tobie inny styl gry. Zadaj więc sobie pytanie, jak chcesz grać i od tego wybierz klasę. Do dyspozycji mamy:

  • Devastator – leczy się pokonując wrogów na bliskim zasięgu, umiejętności oparte na wywoływaniu krwawienia, zbliżaniu dystansu i utrzymaniu pozycji. Chcesz być chodzącym czołgiem, który jednocześnie posiada całkiem ciekawe umiejętności mobilne? Wybierz Devastatora – to moja klasa i bawię się nią wyśmienicie;
  • Pyromancer – średni zasięg, podpala wrogów i ich oznacza. Kiedy taki wróg umrze, pyromancer się leczy. Jest to klasa, która w Outriders jest czymś na kształt maga – mocno bije, ma dodatkowy bonus do Anomaly (magia na Enoch) i nakłada status podpalający;
  • Technomancer – wsparcie, snajper i gość od wieżyczek. Gość przywołuje wszelkiej maści gadżety uniemożliwiające wrogom podejście i jednocześnie leczy się zadając obrażenia. Wspiera drużynę na różne sposoby, więc jeżeli chcesz się bawić wieżyczkami lub stanowić wsparcie dla swoich ziomków, jest to klasa dla Ciebie. Przy okazji posiada umiejętności pozwalające na zamrażanie wrogów;
  • Trickster – złodziej, łotrzyk, bliski zasięg i ogólnie cwaniaczek. Trickster pojawia się i znika na mapie robiąc co chce dając niesamowitą wręcz mobilność. Posiada tarczę, która trwa dłużej za każde zabicie w bliskim dystansie. W ten też sposób Trickster się leczy. Przy okazji, dzięki tarczy nie jest tak delikatny jak by się mogło wydawać.

Teraz masz mniej więcej rozrysowane co potrafią kolejne klasy, więc łatwiej będzie Tobie wybrać bohatera, który idealnie sprosta twojemu stylowi gry. Jak już mówiłem, główna oś zabawy w Outriders opiera się na klasach, a nie broniach, jak to jest w przypadku Destiny – dlatego początkowy wybór będzie najważniejszy, zwłaszcza że dopiero po przejściu gry odblokujesz cały endgame, ale o tym stworzymy oddzielny wpis.

Przedmioty są mniej ważne niż umiejętności czy też cechy na przedmiotach.

Poziom Świata – O co chodzi?

Poziom Świata to nic innego jak stopniowany poziom trudności w Outriders. Działa on identycznie jak w Diablo 3 – im wyższy poziom świata, tym większa szansa na lepszy loot. Rośnie także poziom zdobywanych przedmiotów oraz poziom wrogów. W ten o to sposób gra płynnie robi się coraz trudniejsza do momentu irytacji gracza. Jedyna na co wpływa poziom świata, to ilość punktów życia oraz zadawanych obrażeń, więc w pewnym momencie bossowie stają się gąbkami na pociski, a walki z nimi trwają dziesiątki minut, gdzie oni sami mogą nas zabić jednym lub dwoma ciosami. Moja porada jest tutaj taka – kiedy zauważysz ten moment, zmniejsz poziom świata o jeden lub dwa, by zwiększyć komfort kampanii. I tak loot wymieniasz co chwilę, a na tym etapie chcesz poznać kampanię, historię świata i zasady gry – nie ma sensu się truć na wysokim poziomie świata.

Na wysokim poziomie świata bossowie mogą nas zabić dwoma ciosami, a walka z nimi jest długa i irytująca.

Sytuacja się zmienia, kiedy kampania zostanie ukończona, a Ty wsiąkniesz na tyle, by chcieć grać w late game. Wtedy to ustaw najwyższy poziom świata i zacznij grać drużynowo. Kolejne poziomy będą się odblokowywać w ramach pokonywania przeciwników, pamiętaj jednak, że Twoja śmierć cofa postępy – dlatego nie ma większego sensu męczyć się na wysokim poziomie w kampanii, kiedy to nie masz jeszcze dobrego sprzętu, wszystkich umiejętności, odblokowanych ulepszeń itp. itd. a loot nie wypada na tyle dobry, by było to warte tortur. Na etapie kampanii graj komfortowo – i tak skończysz ją mniej więcej na maksymalnym, czyli 30 poziomie postaci.

Jaki jest maksymalny poziom postaci w Outriders oraz ile możemy mieć punktów umiejętności?

W Outriders możesz osiągnąć maksymalnie 30 poziom postaci oraz zdobyć 20 punktów umiejętności. W ten sposób jesteś w stanie odblokować jedno całe drzewko w swojej konfiguracji postaci. Zwróć jednak uwagę na jego progresywną konstrukcję – możesz rozpocząć rozwijanie postaci od jednej gałęzi, ale skończyć ją na innej pozwalając tworząc różnego rodzaju hybrydy. Przykładowo, mój Devastator to chodzący czołg, który otrzymuje bonus do obrażeń w zależności od wartości pancerza, jednocześnie posiadając spore bonusy do anomalii – a tam kolejne moje skille dają dodatkowy pancerz dzięki zamontowanym ulepszeniom na sprzęcie. To właśnie kombinacja tych trzech elementów sprawia, że Twoja postać jest skuteczna lub też nie – najważniejsze są umiejętności na broni i pancerzu oraz jak wpływają na twoje aktywne umiejętności oraz umiejętności pasywne, które wzmacniają różne aspekty twojej postaci. Im więcej tutaj znajdzie się powiązań i korelacji, tym silniejsza będzie Twoja postać. Podobnie jak w każdej grze fabularnej prawda?

Zwróćcie uwagę, że wybierając cechy z dolnego drzewka, pozwoliłem sobie na przejście do drugiego mieszając moją klasę postaci

Rozkładanie przedmiotów czy ich sprzedawanie?

Kolejna kwestia, którą chciałbym poruszyć to cały temat craftingu. Po pierwsze, mam wrażenie że na początku gry (do momentu ukończenia kampanii) nie warto ulepszać przedmiotów, kiedy już ta opcja zostanie udostępniona dla graczy. Inna kwestia dotyczy jednak tutaj ulepszeń, które możemy dowolnie zmieniać w zależności od naszych potrzeb. Jeżeli przeczytaliście poprzedni akapit, to wiecie jak ważna jest korelacja między poszczególnymi elementami opisującymi naszą postać. Dlatego też nie bój się wymieniać umiejętności na przedmiotach, gdyż w moim odczuciu to właśnie z tego czerpie się najwięcej mocy naszej postaci. Dodatkowy ważny element, o którym musisz pamiętać, to rozkładanie przedmiotów, by pozyskać nowe umiejętności. Kiedy natrafisz na przedmiot, który posiada umiejętność której jeszcze nie posiadasz do montowania, to rozkładając go pozyskasz tą umiejętność. Jeżeli chodzi o niebieskie, zielone oraz białe przedmioty, pozyskane z nich materiały są bardzo łatwo dostępne. Wypadają z wszechobecnych skałek oraz potworów. Inna sprawa dotyczy esencji, które służą do ulepszania specjalnych cech danego przedmiotu: kradzieży życia czy większych obrażeń na danym dystansie. Tutaj rozkładając przedmiot z taką cechą, otrzymujesz fragment esencji, która to służy do ulepszania tej cechy. Ale znowu, jest to kwestia którą powinieneś się zainteresować na poważnie dopiero po ukończeniu kampanii. Na obecnym etapie nie ma większego sensu zajmować się esencjami oraz specjalnymi cechami przedmiotów – ich rotacja jest na tym etapie tak duża że nie ma sensu inwestować w nie duże kwoty.

Możemy w dowolnym momencie po za walką zmieniać nasze umiejętności. Eksperymentuj do woli by poznać wszystkie cechy swojej postaci.

Ah i na tym etapie zastanów się poważnie nad ulepszaniem fioletowych oraz złotych przedmiotów. Jeżeli chodzi o zwiększanie ich poziomu, to cena jest bardzo wysoka, gdyż kosztuje to kryształy, których używa się przez całą grę. Czy nie lepiej te przedmioty po prostu rozkładać i wymieniać na lepsze warianty przed ukończeniem kampanii i trzymać te fragmenty na late game, kiedy to będziesz zdobywać dużo takich przedmiotów? Na te pytanie odpowiedzcie sobie sami, zwłaszcza że i tak teraz nie zdobędziecie tyle kryształów, by utrzymać cały sprzęt na odpowiednim poziomie.

Podsumowanie

Największą trudność, która stanowi dla nowych graczy to kwestia poziomów trudności. Ustawianie wyższego poziomu tylko dla większej szansy dobrego lootu przed ukończeniem kampanii to zwykły masochizm. I tak uzyskacie maksymalny poziom kończąc kampanię lub też blisko maksymalnego, a rotacja przedmiotów jest tak duża, że liczenie na fioletowe czy też legendarne przedmioty tylko męcząc się co chwile umierając jest po prostu bezsensowna. Jeżeli są jakieś kwestie, które są dla Was ważne i nie zostały tutaj poruszone, to śmiało zostawiajcie komentarze i postaramy się Wam pomóc.

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Falcon i Zimowy Żołnierz – odcinek 5 – Kto jeszcze zostanie Kapitanem Ameryką?
Następny Yakuza w fartuszku. Kodeks perfekcyjnego pana domu - recenzja - premiera roku Netflixa!