Cześć:) dzisiaj przygotowałam dla Was topkę, do której zainspirowała mnie impreza, którą będziemy niedługo organizować. W dzisiejszym rankingu mam zamiar zawrzeć pięć najlepszych imprezówek (według nas oczywiście). Jeżeli macie jakieś swoje propozycje gier towarzyskich to dzielcie się pomysłami, my również bardzo chętnie się czegoś dowiemy.
Zanim przejdziemy jednak do przydzielania grom miejsc na podium, może napiszę, o cechach jakie według mnie powinny spełniać idealne gry imprezowe. Ze względu na to, że przyjeżdżają do nas znajomi, którzy prawie w ogóle nie grywają w planszówki, pierwszą z cech powinna być łatwo przyswajalna instrukcja i zasady. Koniecznie muszą się łatwo tłumaczyć, żeby się nad nimi za długo nie rozwodzić.
- Drugi idzie zdecydowanie w parze z pierwszym, musi to być niski próg wejścia. Łatwość grania nawet pod lekkim wpływem.
- Trzecią cechą jest obecność interakcji, nie koniecznie tej negatywnej, pozytywna też jak najbardziej wchodzi w grę. Przy okazji gra może integrować towarzystwo, bo nie zawsze wszyscy się dobrze znają.
- Czwarte ale chyba i najważniejsze. Gra musi być z humorem, albo ten humor generować.
I powołując się właśnie na te kryteria będę umieszczała gry w rankingu. Zaczynamy!
1. Fluxx- sprytne gry imprezowe
To nie tylko najlepsza imprezówka ale i bardzo fajna karcianka. Ma bajecznie proste zasady, zrozumie je praktycznie każdy człowiek. Świetnie skaluję się na każdą liczbę graczy, a co jest fajne również na dwoje bardzo dobrze chodzi. Gra jest przeznaczona dla od dwóch do sześciu graczy, generalnie im więcej tym lepsza jest zabawa. Jeśli zaś chodzi o czas rozgrywki to tutaj może być całkowicie różny. Cele się diametralnie zmieniają w trakcie rozgrywki i gra może się skończyć po godzinie, czy też nawet po pięciu minutach. Cthulhu Fluxx składa się z samych kart do gry, które są opatrzone grafikami z niezywkłym poczuciem humoru, i nie jest ono w żadnym wypadku niesmaczne. Rozgrywka jest szybka, dynamiczna i wypełniona emocjami. Jeszcze jedną zaletą Fluxx’a jest małe opakowanie, dzięki któremu bez problemu zmieścicie ją do jakiejkolwiek torebki, czy też plecaka. Próg wejścia jest również niski, praktycznie każdy może grać we Fluxx’a. Jeśli chodzi o cenę to za grę nie zapłacicie dużo, jest to około 55 złotych. Adekwatna cena jak za taką dobrą zabawę.
2. Szeryf z Notthingham
To gra, którą kupiliśmy całkiem niedawno, ponieważ spodobała nam sie jej otoczka wizualna. Same wykonanie bowiem jest bardzo atrakcyjne, kolory są żywe, barwne, a wypraska dodaje estetyki grze. Ale my nie o tym:) Szeryf to gra w której obecna jest korupcja, wysoka interakcja; raczej pozytywna oraz wszechobecne blefowanie. Gra jest przeznaczona dla od dwóch do pięciu graczy, ale zdecydowanie najlepiej na cztery osoby, i każdy może dwukrotnie zostać szeryfem. Czas rozgrywki wynosi około godziny, gra jest dedykowana osobom powyżej 14 roku życia. Podczas rozgrywki wcielamy się w kupców, którzy usiłują przemycić towary, nic przy tym nie tracąc. Trzeba więc tak przekabacić Szeryfa, by odwieźć go od pomysłu przeszukiwania naszej torby i skłonić do przepuszczenia z naszymi towarami. Zasady gry są bardzo jasne, łatwo je wytłumaczyć nowym graczom. Jak by na grę spojrzeć z innej perspektywy to można zauważyć, że pomaga rozwijać pewność siebie, osobom, które mają jej trochę mniej. Szeryf kosztuje około 110 złotych, ale jest bardzo, ale to bardzo dobrze wykonany, wysokiej jakości papier w kartach, mega wypraska, a także woreczki solidne jakby z zamszu dają czystą przyjemność z grania i są warte ceny.
3. Dixit
Na trzecim miejscu uplasował się chyba znany wszystkim Dixit. Jest to gra bardzo lubiana, nie tylko przez planszówkowych wyjadaczy. Można ją skategoryzować zarówno jako grę imprezową jak i rodzinną, gdyż jest odpowiednia na dzieciaków. Zasady Dixita są bardzo proste, jest to gra oparta głównie na skojarzeniach oraz naszej wyobraźni. Z pewnością wymaga trochę twórczego myślenia. Dixit jest grą bardzo atrakcyjną wizualnie, zarówno opakowanie jak i karty są bajecznie kolorowe. Dla spragnionych rozgrywek i dla tych, którym gra szczególnie przypadła do gustu, jest możliwość rozwijania talii, poprzez zakup dodatków, które są zresztą bardzo liczne. W Dixit’a może zagrać każdy, i to jest fajne, nie ważne czy mały czy też trochę starszy, generalnie można się świetnie bawić w gronie od trzech do sześciu osób. Dixit ułatwia również integrację, poprzez wspólny śmiech i zabawę. Koszt Dixit’a to około 115 złotych, ale i tutaj podobnie jak w przypadku Szeryfa możecie się spodziewać wspaniałego wykonania komponentów w grze.
4. VuDu
Zaszczytne czwarte miejsce zajęła gra VuDu od wydawnictwa Black Monk Games. Jest to stosunkowo nowa imprezówka, która generuje masę śmiechu i wymaga niezłej gimnastyki i nie umysłu ale ciała. VuDu jest grą przeznaczoną dla od trzech do sześciu graczy, czyli mniej więcej tak jak więskszość gier imprezowych. I faktycznie najlepiej gra się na imprezach (zakrapianych). Jak podaje producent na opakowaniu VuDu świetnie nadaje się dla graczy od ósmego roku życia. Czas rozgrywki nie jest długi, wynosi bowiem około 30 minut, i gra mija bardzo szybko. Zwłaszcza, jak większość graczy jest wyluzowanych i dobrze się czuje w swoim towarzystwie. Podczas gry w VuDu możecie spełnić swoje marzenie z dzieciństwa i wcielić się w czarownika, który skrupulatnie zbiera składniki potrzebne do swoich klątw. Będziesz specjalistą czarnej magii a sztukę rzucania uroków będziesz miał w małym palcu. Jednak i na Ciebie może paść urok, więc uważaj. Zasady są dość proste, a jeśli chodzi o zawartość opakowania to dominują w nim karty. Pudełko nie jest duże, więc grę można transportować. VuDu kosztuje niewiele, około 80 złotych, bardzo fajna cena, a Wasz portfel nie ucierpi zbytnio na tej inwestycji.
5. Munchkin
Piąte miejsce zajmuje Munchkin, również myślę, że bardzo dobrze wszystkim znany. My mamy i gramy głównie w Steampunkową wersję, ale każda z nich jest bardzo dobra. Zasady Munchkina są bardzo proste, przygotowanie do rozgrywki również dużo nie zabiera. Tradycyjnie Munchkin jest przeznaczony dla od trzech do sześciu graczy, ale na dwoje również da się grać, tyle, że nie jest to to samo. Munchkin to negatywna interakcja w czystej postaci, za wszelką cenę nie można dopuścić by nasi przeciwnicy wygrali. Czas gry wynosi od godziny nawet do dwóch godzin, zwłaszcza, jeśli gramy w pełnym składzie. Minimalny wiek gracza wynosi dziesięć lat i wzwyż. Ale polecam Munchkina raczej starszym graczom, którzy się łatwo nie obrażają. Zawartość Munchkina to same karty i kość k10, pudełko niewielkie a i cena również bardzo przyzwoita. Za Munchkina zapłacicie jakieś 60 złotych, czyli również nie wysoka cena 🙂
Brak komentarzy