Remnant 2 nie jest typowym przedstawicielem gier typu soulslike. Już pierwsza odsłona robiła sporo rzeczy po swojemu, a druga część jeszcze bardziej pogłębia tą różnicę. I w sumie to bardzo dobra wiadomość.
Historia Remnant 2 dzieje się jakiś czas po wydarzeniach pierwszej części gry – Remnant: From the Ashes. Wcielamy się w nowego bohatera, którego tworzymy na początku zabawy i próbujemy dostać się do Ward-13, jednego z ostatnich osiedli ludzkości na świecie zdominowanym przez tajemniczą plagę zwaną Root. Kiedy już tam docieramy, po dosyć krótkim prologu, szybko zostajemy wplątani w historię tajemniczych kryształów, które pozwalają na szybkie przemieszczanie się nie tylko na ziemi, ale także między różnymi światami. Muszę przyznać, że bez większego wgłębiania się teraz w historię, Remnant 2 nie porwał mnie swoim światem, fabułą czy też bohaterami. Cała narracja prezentuje się jak w typowej grze akcji RPG, jednak mnogość dialogów bez większego sensu, brak polskiej wersji językowej i tak naprawdę jej nieistotność w stosunku do samej gry sprawiały, że w większości przypadków, po prostu przewijaliśmy ściany tekstu dalej by przejść do samej gry.
Ale sama rozgrywka w Remnant 2 to już inna para kaloszy. Mamy do czynienia z trzecioosobową grą akcji, w której za pomocą broni palnej oraz do walki w zwarciu będziemy przechodzić kolejne etapy by realizować cele misji. Podobnie jak w pierwszej odsłonie, etapy są dobierane dla nas losowo, w przeciwieństwie jednak do poprzedniczki teraz mamy do czynienie z otwartymi mapami, a przechodząc do kolejnego świata dobierany nam jest jeden z przynajmniej dwóch scenariuszy. Przykładowo, zaczynając pierwszą moją grę trafiłem do tajemniczego świata Losomn, który z jednej strony jest zarządzany przez brutalnych Fae, a z drugiej zwykli mieszkańcy są opętani przez potężną istotę zwaną Nightweaver. Obie te historie dzieją się jednocześnie, jednak w danym przejściu gry możemy albo zawalczyć z Nightweaverem, albo pozbyć się króla uzurpatora Fae. Żeby jednak poznać całość historii musimy ukończyć oba te scenariusze. W ten też sposób zdobędziemy nowy sprzęt, dostępny tylko na danej ścieżce oraz potrzebne do rozwijania naszego bohatera punkty umiejętności. Bardzo szybko odblokowujemy tryb przygody, który niezależnie od kampanii pozwala nam ponownie ukończyć wcześniejsze światy z innymi aktywnymi historiami, więc od nas zależy czy chcemy tym się zająć czy też nie. Ja sam bardzo chętnie drugi raz ukończyłem tajemnicze Losomn.
Dużą wadą Remnant 2 jest to, że gra nie została w zasadzie zbalansowana dla pojedynczego gracza. Zacząłem swoją zabawę na poziomie trudności Veteran, drugim w kolejności, jednak liczba atakujących mnie hord była tak duża, że bez przerwy brakowało mi amunicji oraz leczenia. Do tego wszelkie animacje bohatera są bardzo powolne, przykładowo leczenie to kilkusekundowa animacja, podczas której nasz bohater porusza się bardzo wolno. Uniki są bardzo ociężałe, a przeładowanie broni stosunkowo długie w większości przypadków. Temat ten dotyczy też bossów, którzy są niesamowicie agresywni i atakują nas wieloma atakami w krótkim czasie i jednocześnie mają jeszcze wsparcie potworków. Wszystko to miałoby sporo sensu przy grze w kooperacji, jednak dla solo gracza, nawet na poziomie trudności survivor, czyli podstawowym, jest miejscami bardzo ciężko.
Grając jednak na poziomie trudności survivor samemu jest przez większość czasu bardzo przyzwoicie. Światy gry są ciekawe, a ich eksploracja daje nam masę frajdy. Dodatkowe obszary, które możemy zwiedzić będą bardzo interesujące, raz na przykład będziemy ratować jednego z nieoszalałych mieszkańców Losomn przed linczem i spaleniem, a drugim razem zagramy w szachy w zagadce logicznej, gdzie kolejne przesuwane pionki będą także otwierać poszczególne drzwi w lokacji obok, więc oprócz wygranej będziemy chcieli też zobaczyć co skrywa każdy z pokoi. Do tego bossowie, zwłaszcza Ci fabularni to klasa sama w sobie. Przykładowo, jeden z takich bossów to grupa olbrzymich sześcianów w olbrzymim labiryncie i aby go pokonać, należy znaleźć wszystkie rdzenie, nie dając się przy tym zmiażdżyć i będąc ostrzeliwanym z lewitujących sześcianów.
System rozwoju postaci w Remnant 2 oparty jest na archetypach. Docelowo możemy mieć wybrane ich dwa, z czego oprócz tego początkującego, wszystkie pozostałe musimy odkryć w grze. Możemy więc w różny sposób łączyć odkryte archetypy korzystając z ich zalet, a przy tym mamy też system umiejętności, które ulepszamy niezależnie od nich. Sprawia to, że pomimo braku standardowego systemu poziomów i rozwoju statystyk, mamy bardzo duże możliwości budowania naszej postaci. Dodatkowo do pakietu przychodzi szereg naprawdę zróżnicowanych broni, system modów oraz reliktów, które mogą zmienić działanie każdego naszego narzędzia zagłady. Standardowe karabiny, strzelby, ale i kosmiczne railguny czy też strzelające wyładowaniami elektrycznymi tajemnicze kostki mogą nam posłużyć do niszczenia wrogów, a dzięki optymalizacji archetypów oraz umiejętności będziemy mogli stworzyć całkowicie unikalny build. O tym jakie są archetypy w Remnant 2 pisaliśmy w poradniku archetypów na naszej stronie.
Niestety, jeżeli chodzi o rozgrywkę na PC, to Remnant 2 pozostawia wiele do życzenia. Gra jest skandalicznie słabo zoptymalizowana, gubi klatki w totalnie losowych momentach, a nawet regularnie wyrzuca się do windowsa. Trzeba też tutaj przyznać, że graficznie Remnant 2 nie wyróżnia się w żaden sposób i tylko w tym roku widziałem wiele ładniej wyglądających gier, które działały o niebo lepiej. Całe szczęście gra jest dostępna na Boosteroid, który jest partnerem naszego serwisu i tam Remnant 2 działa jak należy i można się bawić bez większych problemów. Do tego też dochodzi wcześniej już wspomniany brak polskiej wersji językowej, a samo udźwiękowienie w grze jest dosyć nijakie i nieangażujące, podobnie zresztą jak bohaterowie, których spotykamy.
Remnant 2 jest przyzwoitą i wciągającą grą, do której nigdy więcej nie wrócę, przynajmniej grając w solo. Z jednej strony bawiłem się bardzo dobrze bo odkrywanie sekretów tego świata daje naprawdę sporo frajdy. Z drugiej jednak strony brak optymalizacji technicznej gry czy też słaba rozgrywka dla pojedynczego gracza sprawia, że do Remnant 2 nie polecam podchodzić jeżeli chcecie grać solo. Historia przedstawiona w grze nie jest tak angażująca, byśmy chcieli ją poznać, a brak skalowania rozgrywki do liczby graczy pozwala mi sądzić, że w grę najlepiej grać na konsoli ze znajomymi, a nie samodzielnie na steamie.
Klucz do recenzji gry Remnant 2 na Steam otrzymaliśmy od agencji DIVA, która obsługuje Gunfire Games. Dziękujemy!
Podsumowanie
Pros
- Oryginalni bossowie, jak np. obrońca labiryntu
- Bardzo przyjemny i pozwalający na eksperymenty system rozwoju postaci
- Zróżnicowane bronie (chociaż bardzo mało pancerzy)
- Bardzo szybko odblokowywany tryb przygodowy
Cons
- Skandaliczna optymalizacja na PC
- Historia i bohaterowie nie zapadają w pamięć