Debiut Starfielda wywołał falę ekscytacji wśród graczy. Był to pierwszy znaczący tytuł Bethesda od czasu wydania Fallout 76 w 2018 roku. Jednak to kampania marketingowa gry, która przykuwała uwagę, jeszcze bardziej podsyciła oczekiwania. Wielu spodziewało się, że będzie to rewolucyjny krok naprzód w świecie gier. Niestety ostatnie tygodnie pokazują, że Starfield okazał się jedynie porażką.
Nie da się zaprzeczyć, że wielu graczy uważa, że obecne tytuły gier nie wykorzystują w pełni możliwości konsol PlayStation 5 i Xbox Series X. Wielu miało nadzieję, że Starfield będzie grą, która przełamie schematy i zdefiniuje to, co jest możliwe na tych konsolach. Jednak początkowa popularność gry osłabła, a nawet jej społeczność modyfikacyjna wykazuje oznaki słabnięcia. To przeczy twierdzeniu Todda Howarda, że Starfield będzie grą, którą gracze będą pielęgnować przez wiele lat. Przyczyny tej rozczarowującej recesji w opiniach graczy nie są trudne do znalezienia, zwłaszcza kiedy zobaczymy w jaki sposób Bethesda reaguje na negatywne komentarze na Steamie lub też analizując kolejne wypowiedzi Todda Howarda, które są raczej oderwane od rzeczywistości. Fajnie temat opisał w swoich materiałach LegacyKillaHD. Polecam oba poniższe materiały jako suplement do omawianego problemu.
Trwała popularność Skyrima wiąże się z aktywną społecznością modyfikacji, która wprowadziła znaczące zmiany w prawie każdym aspekcie gry. To sprawiło, że gra pozostaje świeża pomimo upływu czasu. Bethesda liczyła na powtórzenie tego sukcesu z Starfieldem, ale scena modyfikacji gry ma problemy z rozwojem. Jednym z godnych uwagi przykładów jest mod Starfield Together, stworzony przez ten sam zespół, który stworzył Skyrim Together. Skyrim Together był popularnym modułem wieloosobowym, który pozwalał graczom bezproblemowo przeżywać Skyrim razem. Jednak wersja modułu dla Starfielda napotyka wyzwania i liczne problemy. Zespół modyfikacji podzielił się, że mimo że udało im się odtworzyć 70% kodu z Skyrim Together dla Starfielda, napotkali poważną przeszkodę: uważają, że Starfield to zasadniczo wadliwa gra. To zniechęciło ich do inwestowania więcej czasu i wysiłku w mod. Brak entuzjazmu wśród społeczności modyfikującej to poważny problem dla Starfielda. Sugeruje to, że podstawowa konstrukcja gry nie sprzyja rozległym modyfikacjom, co mogłoby ograniczyć jej długoterminową atrakcyjność.
Twórca moda Starfield Together wyraził swoje niezadowolenie z gry, krytykując jej powtarzalne i nudne rozgrywki. Stwierdził, że generowane proceduralnie planety Starfielda odbiegają od jakości światów stworzonych przez deweloperów w poprzednich grach Bethesda, które są uważane za bardziej interesujące. Zauważył również, że gra jest powszechnie krytykowana za brak głębi i dopracowania. Podczas gdy zespół modyfikacji wykonał znaczny postęp, odwracając inżynierię kodu gry, projekt pozostaje nieukończony. Istnieje jednak szansa, że ktoś z dużą pasją do Starfield przejmie stery i dokończy modyfikację. Mimo to, biorąc pod uwagę wady gry, nie wiadomo, czy ktoś będzie skłonny zainwestować znaczną ilość czasu i wysiłku wymaganego do jej ukończenia.
Bethesda nie potrafi reagować na krytykę Starfield
Wielu graczy uznało Starfield za grę nudną i pozbawioną polotu, która nie potrafi utrzymać zainteresowania graczy poza główną kampanią. Nawet sama główna kampania okazała się być niewystarczająca, aby przyciągnąć uwagę graczy. Niektórzy gracze wyrazili swoje rozczarowanie na platformie Steam, co skłoniło deweloperów Bethesdy do udzielenia odpowiedzi. Niestety, ich odpowiedzi były w większości generyczne i nieprzekonywające, pozostawiając graczy jeszcze bardziej rozczarowanych grą. Jeden z graczy przyznał, że spędził 75 godzin na graniu w Starfielda tylko po to, aby zaspokoić swoje pragnienie ukończenia gry i poznania jej ze wszystkich stron. Po przemyśleniu stwierdził, że gra ma nudny scenariusz i nieciekawy świat. Szczególnie skrytykował misję, która polegała na odnalezieniu statku kosmicznego wystrzelonego z Ziemi 200 lat wcześniej, którego załoga wraz z ich potomstwem w końcu odnalazła ludzkość. Ku jego rozczarowaniu komputery i system operacyjny statku były identyczne z tymi, które można znaleźć w innych częściach uniwersum. Deweloper Bethesdy odpowiedział na tę krytykę, sugerując, że gracz powinien eksplorować więcej misji pobocznych i angażować się w takie działania, jak budowa posterunków, tworzenie statków kosmicznych i przemyt kontrabandy. Zasugerowali, że te działania ujawniłyby ukrytą głębię gry i zapewniłyby bardziej przyjemne wrażenia.
Zobacz naszą recenzję gry Starfield
Jeśli poświęciłeś ponad 75 godzin na granie w Starfielda, najprawdopodobniej doświadczyłeś już większości tego, co gra ma do zaoferowania. Proponowanie przez dewelopera eksploracji dodatkowych aktywności pobocznych i angażowania się w inne formy rozgrywki jest dowodem na płytkość zawartości gry. Po ukończeniu głównej kampanii większość tych działań staje się powtarzalna i pozbawiona polotu. Mimo to deweloper twierdzi, że Starfield posiada wiele warstw i gracze odkryją nowe rzeczy nawet po setkach godzin rozgrywki. Jednak pierwotny recenzent, który skrytykował brak zawartości w grze, od tego czasu zaktualizował swoją recenzję, aby potwierdzić, że działania poboczne są tak samo nudne i nijakie jak główna kampania. Odpowiedzi Bethesdy na opinie graczy spotkały się z krytyką za brak oryginalności i treści. Wyglądają na generyczne, prawie generowane przez AI odpowiedzi, które nie rozwiązują podstawowych problemów zgłaszanych przez graczy. Trudno uwierzyć, że ktoś mógłby szczerze bronić braku funkcji i powtarzalnej rozgrywki w Starfieldzie.
Jeden z użytkowników Steama skrytykował ogromny, ale pusty świat Starfielda, który nie dorównuje głębi i szczegółowości oferowanym przez poprzednie gry Bethesda. Użytkownik porównał świat gry do rozległej przestrzeni, w której brakuje treści i różnorodności. Bethesda odpowiedziała na tę krytykę, porównując eksplorowanie świata gry do podróży na Księżyc. Argumentowali, że nawet jeśli Księżyc jest głównie pustynią, to nadal może być fascynujący dla astronautów. Ta analogia spotkała się z krytyką, ponieważ nie wyjaśniała głównej wady gry, czyli ograniczonej zawartości i powtarzalnej rozgrywki. Niska liczba graczy Starfielda w porównaniu do jego poprzednika Skyrima wskazuje na to, że gracze nie są zadowoleni z gry. Trwała popularność Skyrima sugeruje, że Bethesda powinna skupić się na tworzeniu bogatych i różnorodnych światów, które zapewniają graczom rozrywkę na dłuższą metę.
