Według najnowszego raportu opublikowanego przez Bloomberg, Warner Bros. Games zdecydowało się anulować wcześniej nieujawniony, płatny dodatek fabularny do gry Hogwarts Legacy. Dodatek ten miał pierwotnie zadebiutować jeszcze w 2025 roku, jako część specjalnego wydania gry – tzw. Hogwarts Legacy: Definitive Edition. Miał on rozszerzać przygodę osadzoną w uniwersum Harry’ego Pottera, oferując graczom nową zawartość fabularną oraz dodatkowe elementy rozgrywki.
Źródła Bloomberga twierdzą, że decyzja o anulowaniu DLC zapadła w ostatnich dniach, a głównym powodem miała być niewystarczająca ilość treści w stosunku do rozważanej ceny sprzedaży. Warner Bros. miał wątpliwości, czy dodatek jest na tyle rozbudowany, by sprostać oczekiwaniom graczy i uzasadnić planowany koszt. Firma odmówiła jednak oficjalnego komentarza na temat decyzji, co dodatkowo rozbudziło spekulacje wśród fanów gry i branżowych ekspertów. Dla fanów Hogwarts Legacy to rozczarowująca wiadomość. Wielu graczy liczyło na dalsze rozwinięcie wątków fabularnych i powrót do magicznego świata czarodziejów. Zwłaszcza że gra zdobyła ogromną popularność, sprzedając się w ponad 30 milionach egzemplarzy na całym świecie. Anulowanie dodatku to duży cios dla społeczności, która od dłuższego czasu czekała na nowe treści. Co więcej, rezygnacja z wydania Definitive Edition może oznaczać, że studio zmienia strategię rozwoju marki. W kontekście tej decyzji warto przyjrzeć się ogólnej sytuacji Warner Bros. Games i temu, jakie wyzwania stoją przed firmą w najbliższych miesiącach.
Problemy finansowe i restrukturyzacja WB Games
Anulowanie dodatku DLC do Hogwarts Legacy nie jest odosobnionym przypadkiem. Warner Bros. od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi, które zmuszają firmę do podejmowania trudnych decyzji. Już na początku 2025 roku ogłoszono zamknięcie kilku studiów należących do korporacji, w tym Monolith Productions – twórców planowanej gry o Wonder Woman. Zamknięto również WB San Diego oraz Player First Games, studio odpowiedzialne za MultiVersus. To nie pierwsza fala restrukturyzacji – w zeszłym roku doszło także do zwolnień w Rocksteady Studios, znanym z serii Batman: Arkham. Takie działania wskazują na szeroko zakrojoną reorganizację w dziale gier Warner Bros., która ma na celu skupienie się na mniejszej liczbie tytułów o większym potencjale sprzedażowym. Firma stawia teraz na tzw. “większe i mniej liczne franczyzy”, czyli gry z wysokim budżetem i globalnym zasięgiem.
W tym kontekście Hogwarts Legacy wciąż pozostaje jednym z najważniejszych tytułów w portfolio Warner Bros. Mimo anulowania dodatku, firma nie ukrywa, że marka Harry’ego Pottera ma strategiczne znaczenie dla przyszłości jej działu gamingowego. Trwają prace nad pełnoprawną kontynuacją gry, która – według źródeł – jest jednym z kluczowych projektów firmy na najbliższe lata. Jednak obecna sytuacja stawia pytanie o przyszłość gier osadzonych w magicznym świecie czarodziejów. Czy WB Games poradzi sobie z presją rynku i oczekiwaniami graczy?
Hogwarts Legacy – fenomen, który przyniósł miliony
Hogwarts Legacy zadebiutował w lutym 2023 roku i od razu stał się światowym hitem. Gra sprzedała się w ponad 30 milionach egzemplarzy, zdobywając uznanie graczy i krytyków za klimatyczną oprawę, otwarty świat i możliwość eksplorowania kultowego zamku Hogwart. Tytuł szybko stał się jedną z najlepiej sprzedających się gier w historii Warner Bros. Games, co tylko podkreśliło potencjał marki Harry’ego Pottera w branży gier wideo.
Nie dziwi więc fakt, że firma planowała dalsze rozwijanie tego uniwersum. Planowany dodatek DLC miał rozbudować fabułę i wprowadzić nowe postacie oraz lokacje. Z kolei wersja Definitive Edition miała trafić do nowych graczy oraz fanów kolekcjonujących edycje specjalne. Decyzja o anulowaniu tych projektów budzi wiele pytań – zwłaszcza w kontekście ogromnego sukcesu oryginalnej gry.
Dla społeczności fanów Hogwarts Legacy, która zbudowała wokół gry aktywną bazę modderów i twórców treści, wiadomość o braku nowego contentu może być frustrująca. Wielu graczy oczekiwało dalszych przygód w magicznym świecie, a studio wydawało się słuchać opinii społeczności. Tymczasem wygląda na to, że firma musi priorytetowo traktować swoje zasoby i inwestycje, ograniczając się do projektów o najwyższym zwrocie z inwestycji. To zrozumiałe z biznesowego punktu widzenia, ale rodzi pytanie – co dalej z Hogwarts Legacy?
Czy sequel Hogwarts Legacy zrekompensuje brak dodatku?
Pomimo anulowania dodatku DLC, Warner Bros. nie porzuca świata czarodziejów. Wręcz przeciwnie – firma podkreśla, że sequel Hogwarts Legacy jest jednym z jej największych priorytetów. Chociaż oficjalne zapowiedzi jeszcze nie padły, z wielu przecieków wynika, że prace nad kontynuacją już trwają. Ma to być projekt ambitniejszy, z większym światem gry, bardziej rozbudowaną fabułą i systemem wyborów wpływających na rozgrywkę. Z jednej strony to dobra wiadomość dla fanów, którzy liczą na powrót do Hogwartu. Z drugiej – brak nowej zawartości w 2025 roku może spowodować osłabienie zainteresowania marką w najbliższych miesiącach. W dzisiejszym świecie gier wideo ciągła obecność w mediach i nowe aktualizacje są kluczowe dla utrzymania społeczności graczy. Dlatego niektórzy komentatorzy uważają, że WB Games ryzykuje utratę części zaangażowanych fanów. Firma jednak wydaje się konsekwentna w swojej strategii: mniej projektów, ale większe i bardziej opłacalne. Jeśli sequel rzeczywiście dorówna oczekiwaniom, może całkowicie zrekompensować brak dodatku. Tym bardziej że oczekiwania wobec drugiej części są ogromne – nie tylko wśród fanów, ale także analityków rynku, którzy uważają, że Hogwarts Legacy ma potencjał, by stać się stałą franczyzą w stylu Assassin’s Creed czy Wiedźmina.
Przyszłość marki Harry Potter w grach wideo
Marka Harry’ego Pottera to jedno z najcenniejszych IP w popkulturze, a Hogwarts Legacy pokazało, że gracze wciąż są spragnieni przygód w tym magicznym świecie. Mimo anulowania dodatku, zainteresowanie grą nie słabnie, a oczekiwania wobec sequela rosną z każdym miesiącem. Warner Bros. wie, że ma w rękach złotą żyłę – pytanie, czy będzie w stanie ją odpowiednio wykorzystać. Kierunek, który obrała firma – skupienie się na dużych, dopracowanych projektach – może okazać się słuszny, o ile nie zaniedba przy tym potrzeb i oczekiwań graczy. Brak nowych treści przez dłuższy czas może negatywnie wpłynąć na aktywność społeczności, ale jednocześnie daje twórcom więcej przestrzeni na przygotowanie ambitniejszej kontynuacji.
Fani liczą na to, że sequel nie tylko dorówna oryginałowi, ale wręcz go przewyższy. Być może pojawią się zupełnie nowe regiony do eksploracji – jak Durmstrang, Beauxbatons czy Ministerstwo Magii. Kluczowe będzie również wprowadzenie nowych mechanik, które pogłębią immersję i zaoferują większą wolność wyboru. Jedno jest pewne – mimo chwilowego zawodu, marka Hogwarts Legacy nigdzie się nie wybiera. Wręcz przeciwnie – wszystko wskazuje na to, że najciekawsze dopiero przed nami.