Według przecieków Assassin’s Creed Shadows otrzyma Battle Pass?


Najnowsze doniesienia o Assassin’s Creed Shadows wstrząsnęły światem graczy. Plotki krążące w sieci sugerują, że Ubisoft może wprowadzić zupełnie nową mechanikę rozgrywki, która diametralnie zmieni dotychczasowy model serii. Battle Pass, do tej pory nieobecny w historycznym uniwersum Assassin’s Creed, może stać się rzeczywistością już w nadchodzącej produkcji.

Gracze z niecierpliwością śledzą każdy szczegół dotyczący tej kontrowersyjnej informacji, która może całkowicie przewartościować ich dotychczasowe wyobrażenie o serii. Czy Ubisoft rzeczywiście zdecyduje się na tak radykalną zmianę, która może przyciągnąć nowych graczy, jednocześnie ryzykując utratę dotychczasowej grupy fanów? Przecieki wskazują, że firma nie tylko rozważa wprowadzenie Battle Passa, ale już testuje rozwiązania, które mogą zmienić oblicze serii Assassin’s Creed. Zresztą Shadows nie ma lekko, najpierw zamieszanie związane z historykami i faktami związanymi z grą, a recenzenci dostali zakaz tworzenia recenzji z uwagi na kolejne przesunięcie premiery gry.

Nie będziemy publikować zdjęć, z uwagi na fakt, że nie chcę by smutni panowie z Ubisoftu napisali do nas maila, ale jak sami poszukacie to na pewno je znajdziecie. O tym temacie pisał też Vice, a całość została opublikowana na portalu Reddit (gdzie są także rzeczowe zdjęcia).

Tajemnicze screeny i doniesienia z branżowych źródeł sugerują, że w Assassin’s Creed Shadows pojawi się system Battle Pass składający się z 20 poziomów nagród. Według najnowszych informacji, gracze będą mogli zdobywać specjalne „Isu Coins” poprzez realizację codziennych misji w ramach Animus Hub. Mechanika ta przypomina rozwiązania znane z innych popularnych gier, gdzie postęp jest uzależniony od regularnego logowania się i wykonywania określonych zadań. Co więcej, pojawiły się plotki o możliwych kolaboracjach z markami takimi jak Bathing Ape czy Visa, co jeszcze bardziej podgrzewa atmosferę spekulacji wokół nadchodzącej produkcji. Ubisoft konsekwentnie usuwa wszelkie przeciekające do sieci materiały, co tylko potęguje zainteresowanie i domysły graczy co do ostatecznego kształtu rozgrywki.

Kontrowersje wokół Assassin’s Creed Shadows sięgają jednak znacznie dalej niż tylko potencjalny Battle Pass. Decyzja studia o obsadzeniu głównej roli historycznej postaci Yasuke’a wywołała prawdziwą burzę w społeczności graczy. Wielu fanów serii oczekiwało tradycyjnego japońskiego protagonisty, tymczasem Ubisoft zdecydował się na zupełnie inne podejście. Brak szerokiej wiedzy historycznej o Yasuke’u dodatkowo rozbudza wątpliwości co do zasadności tego wyboru. Po raz pierwszy w historii serii głównym bohaterem będzie postać jak najbardziej rzeczywista, a nie wykreowana na potrzeby fabuły. Taka decyzja może całkowicie przewartościować dotychczasową konwencję świata Assassin’s Creed.

Ubisoft od lat znany jest z kontrowersyjnych decyzji związanych z monetyzacją swoich gier. Doskonałym przykładem jest Assassin’s Creed: Odyssey, gdzie wprowadzono mechanizmy pozwalające na przyśpieszenie postępu za dodatkową opłatą. Możliwość zakupu Battle Passa w Shadows mogłaby być kolejnym krokiem w kierunku maksymalizacji zysków kosztem jakości rozgrywki. Krytycy już dziś wskazują, że kolejny system microtransakcji może zniechęcić wiernych fanów serii, którzy cenią sobie klasyczne podejście do rozgrywki w klimacie historycznym.

Premiera gry została przesunięta na 14 lutego, co dodatkowo rozbudza spekulacje na temat jej ostatecznego kształtu. Gracze zastanawiają się, czy Battle Pass będzie opcjonalny, czy może stanie się integralną częścią rozgrywki. Potencjalne nagrody kosmetyczne, zgodnie z przeciekami, mają obejmować różnorodne elementy wyposażenia postaci Yasuke’a. Ubisoft, znany ze swojej dbałości o szczegóły historyczne, prawdopodobnie zadba o to, aby nagrody pozostawały w konwencji japońskiego klimatu epoki Sengoku.

Branża gier wideo od lat obserwuje ewolucję modeli monetyzacyjnych. Battle Pass stał się standardem w wielu najpopularniejszych tytułach, takich jak Fortnite czy Call of Duty. Assassin’s Creed Shadows może być kolejnym krokiem w kierunku adaptacji tego modelu przez duże studia produkcyjne. Dla graczy oznacza to konieczność systematycznego angażowania się w rozgrywkę, aby maksymalnie wykorzystać potencjał Battle Passa i zdobyć wszystkie przewidziane nagrody.

Eksperci branżowi już teraz zastanawiają się, jak ta zmiana wpłynie na odbiór gry. Czy Assassin’s Creed Shadows stanie się kolejnym „live service”, czy pozostanie wierny klasycznej formule serii? Ubisoft nie potwierdził oficjalnie żadnych informacji dotyczących Battle Passa, co jeszcze bardziej nakręca spekulacje. Fani czekają na oficjalne stanowisko studia, które definitywnie rozwieje wszelkie wątpliwości i przedstawi faktyczny model rozgrywki.

Niezależnie od ostatecznych rozwiązań, jedno jest pewne – Assassin’s Creed Shadows już teraz budzi ogromne emocje. Czy Battle Pass będzie kolejnym innowacyjnym rozwiązaniem, czy może krokiem w złym kierunku? Odpowiedź poznamy już 14 lutego, kiedy gra trafi do rąk graczy. Bez wątpienia będzie to jeden z najważniejszych tytułów nadchodzącego sezonu, który może na zawsze zmienić oblicze serii Assassin’s Creed.

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Sofie: The Echoes - Recenzja - Uwaga! Scam za 200 zł!
Następny The Game Awards odrzuca wszystkie gry, wokół których były "Woke" afery!