Czarnobyl buduje wyobraźnie twórców już od wielu lat. Temat regularnie pojawia się w grach czy filmach i teraz gracze bardziej niż kiedykolwiek, będą w stanie zwiedzić Czarnobylską Strefę Wykluczenia w grze Chernobylite.
Chernobylite to pierwszoosobowa gra łącząca w sobie akcję, strzelanie, survival oraz horror stworzona przez Team17 oraz wydana na PC oraz konsole Playstation 4 i Xbox One. W ramach wstecznej kompatybilności jest możliwe granie w Chernobylite także na konsolach nowej generacji, jednak do końca 2021 roku twórcy planują wydać także wersję skierowaną na Playstation 5 oraz Xbox Series X. Gra przez dłuższy czas była dostępna w wersji early access, jednak od paru tygodni twórcy udostępnili graczom wreszcie wersję 1.0 i z tego też powodu przyjrzymy się dzisiaj temu, co prezentuje Chernobylite.
Fabuła w Chernobylite
Gra opowiada historię Igora, który był kiedyś pracownikiem elektrowni atomowej w Czarnobylu. Podobnie jak jego żona, udało mu się przetrwać tragedię, jednak ta zaginęła i Igor postanawia wrócić do strefy wykluczenia oraz ją odnaleźć. Niestety pierwsze podejście naukowca oraz wynajętych przez niego najemników kończy się fiaskiem i Igor zostaje pogoniony przez tajemniczego Czarnego Stalkera. Igor wraz z ocalałym najemnikiem wycofuje się do kryjówki, bo stamtąd planować drugie podejście do rajdu na elektrownię. W trakcie zabawy będziemy wykonywać kolejne misje, które przybliżą nas do celu gry, w których to będziemy odblokowywać nowy sprzęt, zbierać informacje, które pomogą nam zrozumieć obecną sytuację w strefie wykluczenia oraz rekrutować towarzyszy, którzy także będą dawać nam zadania, a nasze wybory mogą wpływać na to czy nas będą lubić czy też nie. Każdy wybór w grze jest w pewien sposób kluczowy oraz buduje konsekwencje w bliżej nieokreślonej przyszłości, jednak gra posiada bardzo interesujący system, który pozwala na zmianę przeszłych wyborów, a przez to także i obecną sytuację. Żeby to zrobić, Igor musi umrzeć i wtedy trafi do specjalnego pomieszczenia, gdzie będzie w stanie zmienić przeszłość. Fabuła stanowi pełną oraz interesującą całość z ciekawymi dodatkowymi wątkami fabularnymi, a dodatkowe sceny pozwalające na rekonstrukcję wydarzeń z przeszłości są niezwykle angażujące.
Rozgrywka w Chernobylite
W samej grze kierujemy krokami Igora, który na przemian będzie wybierać się na misje oraz wracać do bazy by ją rozbudowywać oraz przygotowywać się do kolejnych wypadów. Podczas misji naszym zadaniem będzie zrealizowanie określonego celu, który może być bardzo różny – najczęściej będzie to odnalezienie jakiejś rzeczy, jednak całość będzie zaprojektowana w taki sposób, by za każdym razem coś ciekawego się działo. Urzekająca była jedna z misji dla naszego towarzysza, w której musieliśmy dotrzeć do jego kryjówki, a po drodze rozwiązywać zagadki ułożone z rymowanki, której słowa jednak zostały poprzestawiane, a zła odpowiedź jest w stanie nas zabić. Niestety jednak, na średnim poziomie trudności gra nie będzie stanowiła większego wyzwania, a Igor w trakcie zabawy będzie zdobywać coraz to lepsze bronie, które pozwolą mu nawet na strzelanie przez ściany, co jest niesamowicie skuteczne. To też przekłada się na to, że ciągłe eksplorowanie tych samych lokacji robi się w pewnym momencie żmudne i nudne. Zawsze chodzi o to samo – pobiegaj po mapie, pozbieraj surowce, pokonaj paru wrogów oraz wykonaj cel misji. Otwórz portal i wróć do bazy. W trakcie zabawy pojawi się parę bardziej oryginalnych zadań, ale przez większość czasu będziemy robić mniej więcej to samo.
System rozbudowy bazy w Chernobylite jest bardzo prosty, a jego efekty dają sporą satysfakcję. W trakcie robienia misji będziemy zdobywać różne podstawowe surowce, z których będziemy budować warsztaty, łóżka dla towarzyszy czy też bardziej unikalne urządzenia, które na przykład pozwoli nam umrzeć bez ryzyka utraty przedmiotów. Naszą bazę będzie określać szereg czynników takich jak komfort czy czystość powietrza, a wpływ one będą miały na skuteczność naszych towarzyszy w trakcie misji. Przedmioty w bazie są niesamowicie tanie w produkcji i na żadnym etapie gry nie miałem problemu z jakimś wskaźnikiem. Podobnie rzecz ma się z jedzeniem i przez większość czasu mogłem pozwolić naszym towarzyszom jeść podwójne porcje, a i tak po zadaniu miałem więcej żywności niż przed nim. W ten o to sposób, ciężko mi było nazwać Chernobylite grą survivalową – bardziej mi się tutaj przypominał lepszy Fallout 4 z budową bazy oraz ciekawszymi mechanikami.
Grafika i Udźwiękowienie
Twórcom należą się wielkie brawa za to, w jaki sposób odzwierciedlili strefę wykluczenia Czarnobyla. Mapa jest podzielona na szereg stref, które będziemy zwiedzać w trakcie zabawy i każda z nich różni się od pozostałych i zaprezentuje inny obraz postapokaliptycznej rzeczywistości – zwiedzimy obszerne łąki z rozrzuconymi tu i tam ruinami, stare blokowiska z radzieckim posągiem w centrum czy też opuszczoną wioskę gdzieś w środku lasu. W trakcie zabawy dokuczać nam będą też efekty środowiskowe jak promieniowanie czy też trujące gazy, a podczas zabawy trafimy na parę niecodziennych wydarzeń, które bardzo budują klimat. Tutaj jednak pojawia się też ten sam element, o którym mówiłem wcześniej – w pewnym momencie wydarzeń jest coraz mniej i od pewnego etapu gry trafiałem nawet na misje, gdzie na mapie nie było żadnych dodatkowych znaków zapytania, co sprowadzało się tylko do tego, żeby pobiegać po mapie zbierając surowce, zastrzelić parę potworków i żołnierzy, którzy także są niezłym źródłem zasobów.
Pod względem graficznym, Chernobylite prezentuje się obłędnie – gra posiada niesamowite szczegóły, które dodatkowo budują klimat gry i całość jest niesamowicie przyjemna w oglądaniu. Brakuje paru dodatkowych mechanik, jak rozbijanie szyby i wchodzenie do budynku z innej strony niż przewidzieli twórcy, ale całość jest i tak bardzo ładna. Gra bardzo fajnie bawi się światłem, trawa jest animowana, a trujące opary niesamowicie ładnie ukrywają sekrety oraz ruiny po zapomnianych budynkach. Pod względem jednak muzyki nie mogę się tutaj wypowiedź, gdyż gra posiada bardzo niewiele ścieżek dźwiękowych, a te które słyszałem niezbyt wpadły mi w ucho. W ucho mi jednak wpadły bardzo dobrze nagrane dialogi po angielsku (trochę Igor odstaje od reszty) oraz ciekawie zrealizowane scenki w alternatywnej rzeczywistości, gdzie twórcy znowu balansują na granicy tego co jest logiczne i co nie jest.
Podsumowanie
Moim dużym pozytywnym zaskoczeniem było to, że Chernobylite nie jest typowym survivalem, gdzie będziemy z potem ściekającym po czole szukać zapomnianej bułki bo inaczej zaraz czeka nas śmierć głodowa. To bardzo płynna gra, która nie wymaga od nas wielkiego skupienia na kwestiach przetrwania, zostawiając dużo miejsca na przyjemność ze zwiedzania niesamowicie pięknie odwzorowanego Czarnobyla oraz obcowania z ciekawą fabułą. Niecodzienne rozwiązania, jak możliwość zmiany przeszłości oraz dodanie elementów futurystycznych opartych na Czarnobylicie, czyli surowcu, który jest powodem całego zamieszania w Strefie Wykluczenia, niesamowicie rozbudowuje grę o bardziej oryginalne bronie czy też mechaniki. Lekka nuda która nas dopada pod koniec zabawy nie przeszkadza nam w czerpaniu przyjemności z innych elementów gry, a sporadyczne błędy jak na przykład zawieszenie animacji podczas dialogu lub też brak możliwości interakcji z niektórymi rzeczami można łatwo rozwiązać przeładowaniem gry. Chernobylite jest bardzo dobrą grą, która godnie zasiadła obok starego, dobrego Stalkera w mojej pamięci.
Przydatne linki:
Poradnik dla początkujących do Chernobylite
Seria live z Chernobylite
Podsumowanie
Pros
- Zachowany niesamowity klimat łączący postapokalipsę oraz Czarnobyl
- Ciekawe przerywniki oraz sceny związane z poszukiwaniem wskazówek
- Świetnie odwzorowana i niesamowicie interesująca w zwiedzaniu strefa wykluczenia Czarnobyla
- Bardziej jest to Fallout 4 z potrzebą jedzenia, niż typowy Survival
- Prosty i dający satysfakcję system budowy bazy
Cons
- Na średnim poziomie trudności gra nie stanowi żadnego wyzwania
- Gra posiada parę błędów, które czasami znikają po zrestartowaniu gry
Brak komentarzy