I jak wasze noworoczne giereczkowanie? Półka wstydu się powiększyła czy też pomniejszyła? A może nie pojawiło się na rynku nic, co by było dla Was interesujące?

Patrząc na moją styczniową listę, to tak naprawdę tylko Wolcen: Lords of Mayhem nie otrzymał swojego czasu ekranowego oraz Temtem, w którego zagrałem ledwie niecałą godzinę, bo na premierę gra mnie wyrzuciła parę razy i pomyślałem sobie, że niech poczeka na lepsze czasy. I czeka do dzisiaj. I prawdopodobnie poczeka jeszcze troszkę, bo jestem obecnie w pełni zaabsorbowany przez Warcraft 3: Reforged, któremu dałem rekordowo niską ocenę 2/10, ale chcę ją ukończyć w pełni bo po pierwsze, będą z tego poradniki na bigbaddice.pl, po drugie jestem ciekawy co Blizzard jeszcze zmienił w kampanii fabularnej. Oprócz tego już giereczkuję w pierwszą grę z poniższej listy, która premierę miała w styczniu, ale na sam jego koniec, a na moim koncie Steam jest już aktywowana kolejna gra i czeka grzecznie na swoją kolej. Więc. Temtem, sorry, miałeś swój czas antenowy. Ale nie działałeś, może kiedyś porozmawiamy znowu, dobra?

Zestawienie gier, które będą chciał zrecenzować możecie także obejrzeć na naszym kanale YouTube

YouTube player

Subskrybuj nasz kanał na YouTube


Pillars of Eternity 2: Deadfire Ultimate Edition

Premiera: 28 stycznia 2020

Pierwsza gra miała premierę swoją w styczniu, ale z uwagi na brak mojej należytej uwagi (byłem pewien że będzie w lutym), to gra została pominięta w zestawieniu miesiąc temu. Ultimate Edition już ogrywam, są nawet odcinki na kanale i gram na Playstation 4, walcząc ze sterowaniem i bardzo długim ładowaniem gry (to w sumie skandal, by gra która tak wygląda tak długo się ładowała na Playstation 4 Pro). O tym napiszę więcej w nowej recenzji. Bo Pillars of Eternity 2 już recenzowaliśmy na premierę w 2018 roku (o tutaj), ale i tak chciałem ponownie ukończyć grę z dodatkami, więc czemu by tego nie zrobić teraz, jak premierę miała swoja wersja na Playstation 4. Szczerze, teraz też trochę tego żałuję, ale o tym się dowiecie w recenzji. Bo dopiero grałem wiecie, z 3 godzinki i może jednak te wady nie będą mnie męczyć po dłuższej grze.


Elderborn

Premiera: 30 stycznia 2020

Pierwsza perełka z naszej listy, która także miała premierę w styczniu i cierpliwie czeka na swoją kolej (pierwszy odcinek z serii na kanale będzie pewnie w następnym tygodniu) to właśnie Elderborn, gra od polskiego studia Hyperstrange. Już teraz na Steam posiada bardzo optymistyczne recenzje. O czym to tytuł? Pamiętacie Dark Messiah of Might and Magic? To będzie coś w tym stylu, ale jeszcze dodatkowo wzbogacone soulsowymi mechanikami. Czyli będzie bardzo szybko i stosunkowo trudno. Brzmi atrakcyjnie, zwłaszcza że po przygodzie Green Hell od innego polskiego studia zauważyłem, że Polacy wkładają dużo serduszka do swoich nawet niewielkich tytułów. Czuję, że to będzie bardzo dobra gierka. Zresztą pograłem w niego trochę na PGA i bardzo mi przypadł do gustu.


Metro Exodus: Sam’s Story

Premiera: 11 luty 2020

Kolejna gra, to tak naprawdę DLC, ale takie w które naprawdę musimy zagrać. Jest to dodatek do jednej z najlepszych gier 2019 roku, czyli Metro Exodus. Sam’s Story będzie finalizacją całej gry oraz jednocześnie zamknie wsparcie dla tej pozycji i twórcy przejdą w pełni do kolejnych projektów. Poprzedni dodatek, Dwóch pułkowników, także został przeze mnie ograny i całość można zobaczyć na naszym kanale YouTube. Był krótki, ledwie na 3 godziny grania na wysokim poziomie trudności, ale tani (około 30 zł) i bardzo intensywny, napakowany korytarzową akcją. Sam’s story będzie troszkę inny – tutaj nasz bohater będzie chciał powrócić do swojej ojczyzny, Stanów Zjednoczonych, a sama akcja gry będzie się toczyć na otwartej mapie. Jak pamiętamy, Metro Exodus to była gra w połowie na otwartych mapach i w połowie w oksryptowanych, liniowych lokacjach. Możemy więc spodziewać się innego doświadczenia, niż przy Dwóch Pułkownikach.


Wolcen: Lords of Mayhem

Premiera: 13 luty 2020

Gra ta pojawiła się w poprzednim miesiącu, ale jej premiera została przełożona na luty. Jest dostępna wersja Early Access, mam ją na Steam i nawet troszkę grałem i bardzo mi się spodobała. Oczywiście nie ogrywałem jej bardziej, bo wolę potestować gotowy produkt, taki jaki ma finalnie być. Izometryczny hack and slash z modularnym drzewem rozwoju postaci będzie czymś pośrednim między Diablo, a Path of Exile. Z uwagi na fakt, że na Diablo nie ma co liczy, bo Blizzard na pewno tego nie dowiezie tak jak należy (masa oszustw i nieuczciwych praktyk przy Warcraft 3 Reforged, pisałem o tym w recenzji), to Wolcen: Lords of Mayhem trafia na bardzo podatny dla mnie grunt i pamiętając czym była ta gra, jestem pewien że będę bawić się wyśmienicie.


Bayonetta & Vanquish

Premiera: 18 luty 2020

Dwie gry otrzymają swoją zremasterowaną wersję na Playstation 4 już 18 lutego. Wszystko z uwagi na fakt, że obchodzą one jednocześnie swoje dziesiąte urodziny. Zaśpiewamy sto lat, zjemy tort i będziemy dobrze się bawić. Liczcie na serie z obu gier na naszym kanale YouTube. Bayonetta to slasher, w którym wcielamy się w ostatnią wiedźmę, która to ma szczęście obudzić się w naszych czasach i zapolować na demony, a Vanquish to bardzo błyskawiczny shooter. Dwie różne gry, ale idealnie sprawdzą się na konsoli.


Conan Chop Chop

Premiera: 25 luty 2020

Ostatnia gra stanowi raczej luźną pozycję i jestem bardzo zainteresowany tym, co Funcom zrobi z tą grą. Izometryczny slasher z dużym poczuciem humoru, gdzie będziemy mogli pośmieszkować z bardzo hermetycznego, wulgarnego (dużo krwi oraz seksu) i dorosłego świata Conana Barbarzyńcy. Jestem bardzo ciekawy jak twórcy podeszli do tematu. W grę będziemy mogli bawić się solo oraz z trójką przyjaciół w trybie kooperacji.

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Ragnarok - Recenzja ze spojlerami - Matko Bosko, Thor idzie walczyć o czystą wodę!
Następny 10 najlepszych gier dla par na podzielonym / wspólnym ekranie