Dobre słuchawki to podstawa nie tylko przy regularnym, wieczornym graniu, ale także – i nie oszukujmy się – przy mojej pracy. Spędzanie łącznie nawet kilkunastu godzin dziennie przy pisaniu, nagrywaniu oraz ogrywaniu gier sprawia, że bez dobrych słuchawek dawno bym ogłuchł. Po moich, zasłużonych i starych słuchawkach czas na słuchawki Neon 750 RGB Genesis.
Moich starych słuchawek używałem przez wiele lat i nie bez powodu, w końcu wydałem na nie dosyć sporo pieniędzy. Niestety nauszniki zaczynały się łuszczyć, a same słuchawki coraz krócej trzymały baterię (były bezprzewodowe) co powodowało, że niejednokrotnie w trakcie pracy musiałem przełączać się na przewód. Od tego momentu zdecydowałem także, że kolejny mój zestaw słuchawkowy do pracy przy komputerze będzie miał po prostu długi i wygodny przewód. W ten sposób takich przerw będę miał znacznie mniej w przyszłości, sprytne, prawda? Nie wiedziałem jednak, które słuchawki wybrać i na szczęście odezwał się do mnie przedstawiciel marki Genesis z pytaniem, czy nie chcielibyśmy napisać paru słów o ich sprzęcie. Potrzebowałem nowego fotela, słuchawek i zestawów głośników, gdyż stary sprzęt, pomimo bycia sprzętem z najwyższej półki, już powoli się niszczył i zużywał. Dostałem więc nowe słuchawki i parę innych rzeczy, wrzuciliśmy fotki na instagram i dzisiaj się pochwalę o moich wrażeniach z użytkowania słuchawek – NEON 750 RGB.
Słuchawki NEON 750 RGB Genesis, bo o nich mowa to przewodowe słuchawki wspomnianej marki to sprzęt z najwyższej półki i kosztuje około 300 zł. Są oczywiście droższe słuchawki, ale kiedyś kupiłem Razer Krakena i obudowa w nich pękła po paru tygodniach. Do dzisiaj mam ten śmieć leżący gdzieś w kartonie rozpołowiony i bezużyteczny. Neon 750 RGB ma wzmocnioną obudowę z bardzo milutką dla mojej łysej głowy gąbką. To samo, jeżeli chodzi o nauszniki – nie czuć ich i do tego nie wypuszczają dźwięku w otoczenie. Zarówno czuły słuch żony, jak i mojego mikrofonu do nagrywania, który słyszy każde delikatne smarknięcie nie wyłapuje nic z tła, będąc obok słuchawek. A lubię głośno grać.
Druga sprawa to przewód, który ma półtorej metra. To dużo i musiałem się pobawić w jego ogarnięcie, bym nigdy nie musiał się o niego zaczepić oraz złamać karku. Na szczęście w nowym biurku w moim nowym biurze (nie będę się chwalić jakie to biurko, przynajmniej nie tym razem) były otwory pomocne do organizacji kabla. Dzięki temu, ładnie zrobiony przewód o sznurkowatej teksturze nie spadał i nie plątał się, a jednocześnie łatwo można go było wydłużyć. Jeżeli już o wygodzie rozmawiamy, to zarówno nauszniki, jak i gąbka nie trzymają w środku temperatury, co oznacza, że po prostu ucho się nie poci (tak samo mój łysy łeb).
Kolejnym bardzo dużym plusem jest odłączany mikrofon. Posiadam specjalny, oddzielny mikrofon do nagrywania recenzji oraz serii let’s play, dlatego mikrofon przy słuchawkach wybitnie by mnie wkurzał. Sprawdziłem jego jakość i jest okej, więc na rozgrywki sieciowe się nada, ale jeżeli podobnie jak ja, jesteś twórcą materiałów o grach i tak będziesz chciał oddzielny, profesjonalny mikrofon. Dźwięk w słuchawkach natomiast jest bardzo wyraźny, a stereo mocno wyczuwalne. Słuchawki ładnie łapią dźwięki otoczenia nawet z konsoli, przez co idealnie nadadzą się na wieczorne posiedzenia z horrorami. Dodatkowo głośność można wygodnie modyfikować za pomocą pilota przy kabelku, dosłownie na idealnej odległości od słuchawek. Wcześniejsze słuchawki miały regulację głośności bezpośrednio na nich, a teraz dzięki takiemu rozwiązaniu, głośność mogę regulować łatwo nie wyciągając dłoni za daleko od klawiatury.
Słuchawki NEON 750 RGB Genesis to dobry wybór w całkiem niezłej cenie. Podświetlenie sprawia, że słuchawki wyglądają bardzo ładnie przy stylizowanym stoisku do pracy czy też grania. Dobry dźwięk oraz spora liczba przydatnych rozwiązań i przemyślanych rozwiązań sprawiają, że mamy do czynienia po prostu z dobrze wykonanymi, solidnymi i przede wszystkim posiadającymi dobry dźwięk słuchawkami, z którymi mam zamiar spędzić parę najbliższych lat tworzenia materiałów o grach.
Słuchawki zostały przesłane nam przez przedstawiciela marki Genesis. Dziękujemy bardzo!
Brak komentarzy