Tym razem nadlatujemy z Unboxingiem jednego z ostatnich dodatków do Star Wars: X-Wing 1.0, a zarazem pierwszego do Star Wars: X-Wing 2.0. Renegaci Sawa po raz pierwszy zaprezentowali nam nowy pomysł FFG, X-wing stał się modelem z ruchomymi skrzydłami a do tego dostał specjalne karty! Dodatek wprowadza do gry kolejną postać znaną z filmu Łotr 1. Do gry wchodzi ekstremista Saw Gerrera wraz ze swoimi towarzyszami broni. Malowanie statków pozwala odróżnić ich od zwykłych sił rebelianckich. Tak, więc zapraszamy was do zapoznania się z pełną zawartością do pierwszej jak i drugiej edycji.
Renegaci Sawa
Już od samego początku wita nas standardowe opakowanie od FFG dla gier z tej serii. Elegancka grafika na opakowaniu oraz podgląd na modele, wiedzą jak zachęcić do kupna! Do tego pudełko jest dość ciężkie, wypchane zawartością.
Po otwarciu opakowania wita nas cała zawartość, jest jej sporo. Dostajemy dwa woreczki z kartami i żetonami, jeden dla pierwszej edycji oraz jeden dla drugiej.
Zawartość dla X-wing 1.0
Instrukcja z wszystkimi potrzebnymi informacjami dotyczącymi nowego dodatku. Znajdziemy w niej spis kart dla pierwszej edycji, jak i informacje o rodzajach kart. Na sam początek również zostajemy przywitani nową mechaniką modelu X-winga.
Karty nowych pilotów dla X-winga oraz U-winga, wśród nich sławny / niesławny Saw Gerrera.
Karty ulepszeń, wśród nich załogant Saw Gerrera znany z filmu Łotr 1, oraz nowa karta ustawień skrzydeł dla modelu X-wing.
Wypraski z wszystkimi potrzebnymi żetonami oraz kartonikami.
Zawartość dla X-wing 2.0
Krótka lista elementów dostępnych dla Drugiej Edycji.
Karty pilotów w nowym schemacie, znika koszt karty. Informacji o kosztach szukamy w plikach od FFG, albo Aplikacji specjalnie przygotowanej dla X-wing Druga Edycja.
Nowiutkie karty ulepszeń dla naszych statków do X-Wing 2.0. Zostały powiększone, przez co mamy więcej informacji na karcie, i są bardziej czytelne.
Karty ustawień skrzydeł dla U-winga oraz X-winga. Wraz z nimi statki zyskują specjalne umiejętności.
Nowe wygląd kartoników dla Drugiej Edycji! Znika trochę niepotrzebnych informacji i stają się bardziej czytelne.
Modele w pełnej klasie.
Na sam koniec pozostały modele w swojej pełnej okazałości. Tym razem pomalowane na czarno-białe kolory. Wykonane elegancko i szczegółowo, niestety pod skrzydłami X-winga pozostało trochę kleju, którego już sami musimy się pozbyć.
Brak komentarzy