Stefan Feld w ubiegłym roku wypuścił całkiem fajne gry, ale moje serce skradło Bonfire. Zresztą gra zajęła pierwsze miejsce w naszym rocznym podsumowaniu, więc to o czymś świadczy. Do dobrych gier często powstają dodatki, a Bonfire nie jest tu wyjątkiem. Nadciągają Leśne Stworzenia i Pradawne Drzewa. Warto się zainteresować?
Bonfire to wyśmienita gra o dużej ilości współzależnych mechanizmów. Stawia mocno na strategiczne myślenie, pozostawiając graczy skupiających się na taktyce nieco na uboczu. W grze od 1 do 4 graczy wciela się w małe gnomy posłusznie spełniające zadania przydzielone przez kapłanki wielkiego ognia. Stawiacie garnki na wyspach, pływacie statkiem, budujecie ścieżki, portale i ogniska, aby pod koniec dnia zdobyć wiadro punktów i uznanie kartonowej braci. Jeżeli jesteście ciekawi naszej recenzji podstawowego Bonfire, możecie ją znaleźć tutaj.
Co dostajemy w pudełku?
W pudełku czekają nas trzy moduły, które możemy dowolnie mieszać i dołączać do gry wedle naszego uznania. Oprócz tego z mniej oczywistych rzeczy mamy komponenty dla piątego gracza oraz coś, co ucieszyło mnie najbardziej, a mianowicie naklejki. Zwykłe drewienka dostają jeszcze więcej uroku, a gra z nimi jest jeszcze przyjemniejsza. Dodatek o który nikt nie walczył, ale robi fantastyczną robotę.
Pradawne drzewa dodają 24 kafelki z drzewami oraz dedykowaną planszę. Planszę układamy tak, aby sąsiadowała z główną mapą. Grafiki powinny do siebie pasować i naturalną całość. Tasujemy kafle drzew oraz płytek strażniczek i układamy je na odpowiednich polach. Po rozpatrzeniu akcji rozpoczynanie procesji możemy dobrać i umieścić jedno drzewo w sąsiedztwie kafelka ścieżki ze strażniczką. Płacimy wymagane zasoby, a po dołożeniu kafelek daje nam specjalne bonusy. Mogą to być jednorazowe premie, umiejętności działające w trakcie gry lub punkty na koniec gry za spełnienie określonych warunków. Jeżeli w naszym mieście mamy strażniczkę w odpowiednim kolorze to w momencie dobierania kafelka drzewa dostajemy kolejną premię. Dodatek wprowadza też zadanie wspólne wymagające posiadania siedmiu płytek drzew.
Moduł Leśnych stworzeń dostarcza dziewięć płytek z fantastycznymi stworzeniami, które zapewnią nam specjalny bonus działający w trakcie gry. Przykładowo Tkacz Wróżb pozwala wybierać dowolny kafelek losu podczas dokładania, a Pancerny Żółw pozwala za jeden żeton statku pływać na dowolną wyspę.
Moduł wydarzeń dostarcza talii kart, które mogą wpływać na zasady rozgrywki. Pierwszy gracz odkrywa kartę, która staje się dostępna dla wszystkich. Gdy początkowy gracz miałby dołożyć nowy kafelek losu na swoją planszę odkrywa nową kartę wydarzeń, która staje się aktywna i wszyscy mogą z niej korzystać.
Wrażenia z rozgrywki
Czy Bonfire w ogóle potrzebuje dodatku? Podstawka jest już tak bogata w zawartość, że potrzeba wielu rozgrywek, żeby poczuć znużenie i zmęczenie mechaniką. Tak też myślałem dopóki nie zagrałem pierwszych partii razem z dodatkiem, który mnie oczarował i wiem już, że bez drzew nie usiądę ponownie do rozgrywki.
Drzewka najbardziej zmieniają podstawową wersję gry i oferują dodatkowe możliwości do zapunktowania. Wymuszają obranie zupełnie innych strategii podczas poruszania się strażniczkami. Nie widzimy wszystkich naraz, więc możemy poczekać na potencjalnie lepszy kafelek, ale licząc się z tym, że ktoś go nam sprzątnie sprzed nosa. Nie jest to rewolucyjny moduł, ale idealnie wpasowuje się w rozgrywkę Bonfire i wydaje mi się, że od początku był projektowany z grą. Nie polecam jednak zaczynać partii z tym dodatkiem, jeżeli nie macie już kilku rozgrywek na koncie, ponieważ ilość możliwości może być jeszcze bardziej przytłaczająca.
Stworzenia są ciekawe i w zasadzie można z nimi grać od pierwszych partii, ponieważ dodają sporo asymetrycznej rozgrywki. Niektóre zdolności są bardziej oczywiste i łatwiejsze w wykorzystaniu, a przez to wydają się mocniejsze, ale to zupełnie nie tak. Każda umiejętność odpowiednio wykorzystana może zmienić obraz gry i ułatwić nam zwycięstwo.
Wydarzenia podobały mi się najmniej, chociaż doceniam intencje autora. Z założenia miały wprowadzić więcej dynamiki i nieprzewidywalności w każdą partię, ale nie jestem przekonany, czy to jest akurat w Bonfire potrzebne. Mam też wrażenie, że zostały wprowadzone trochę, żeby ułatwić rozgrywkę i ciągle nie pluć sobie w brodę o brak tego jednego surowca. Nie twierdzę, że to zły dodatek, ale gram z nim tylko podczas partii z mniej ogromnymi osobami. W gronie wyjadaczy raczej unikamy.
Stosunek ceny do zawartości
Dodatek jest do dostanie w okolicach stu złotych. Za tyle można już nabyć dobrą planszówkę, a nie dodatek wprowadzający kilka nowinek. Cena nie jest jakaś wygórowana, ale patrząc na liczbę elementów i wprowadzonego gameplayu mogłaby być troszkę niższa. Niemniej z punktu widzenia fana podstawowego Bonfire i tak bym kupił, bo to jeszcze więcej smaczków do fajnej gry.
Warto?
Jeżeli nie graliście w Bonfire, to czym prędzej polecam nadrobić zaległości, bo to świetne euro na długie wieczory. Dodatek dodaje nowe moduły, które można serwować sobie według potrzeb. Chcemy gry długiej dorzucamy wszystko. Jeśli interesuje nas krótsza gra z małą nowinką wtedy dorzucamy stworzenia lub karty wydarzeń. Jeżeli zagrywacie się w podstawkę, ewentualnie macie pięcioosobowy skład to dodatek jest z kategorii must have. Dostajemy nowe strategie jednocześnie nieco osłabiając inne. Nie wyobrażam już sobie gry bez drzew czy stworzeń, które idealnie się wpasowują do podstawki.
Jeżeli podstawka leży na półce i sięgacie po nią sporadycznie to dodatek nie sprawia, że gra wyląduje na stole częściej. Wprowadza fajne rzeczy, ale nie przewracają one mechanicznie niczego i jeżeli gra nie podeszła wcześniej, to rozszerzenie nic nie zmieni.
[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA] Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za wysłanie gry do recenzji. Nie miało to wpływu na zawarte tu opinie.
Może zainteresuje Cię recenzja kolejowej gry Zwrotnice i Semfory ?
Dodatek Bonfire: Leśne Stworzenia i Pradawne Drzewa można kupić tutaj.
Brak komentarzy