Wraz z premierą „Doom: The Dark Ages” fani serii otrzymali potężną dawkę adrenaliny i ekscytacji. Bethesda zaprezentowała nowe oblicze Doomslayera, który tym razem wkracza do brutalnego, średniowiecznego świata pełnego demonicznych hord. Jednak największym zaskoczeniem było ujawnienie nowej wersji legendarnej BFG.
Tym razem występuje ona jako Ballistic Force Crossbow (BFC), co związuje stylistycznie broń z fantastycznym klimatem gry. Choć zmieniono jej wygląd, to działanie pozostało bezlitosne – ogromne zielone pociski zamieniają wrogów w pył. BFC, czyli „Big F***ing Crossbow”, wypełnia lukę po klasycznej BFG z poprzednich części serii. Jej działanie ukazano w zwiastunie w sposób krótki, lecz wymowny. Po jednęj salwie z kuszy wrogowie dosłownie eksplodują, a ich szczątki lądują po całym polu bitwy. Taka destrukcyjna siła sprawia, że nawet w średniowiecznym settingu Doomslayer nie traci na swojej brutalnej skuteczności. Fani mogą odetchnąć z ulgą – kultowa broń wraca w odświeżone formie. O wszystkich broniach możesz przeczytać w naszym poradniku broni w Doom: The Dark Ages.
Sama konstrukcja BFC związana jest z mitologią uniwersum „The Dark Ages”. Według twórców została ona wykuta przez tajemniczych Astralnych Przodków, a jej pociski – Eldritch Lance – nasycone są nadprzyrodzoną energią. Ich siła rażenia obejmuje duży obszar, co czyni kuszę idealną do eliminacji dużych grup przeciwników. Warto jednak pamiętać, że zasoby amunicji do tej broni są ograniczone, a dodatkowo nie można jej używać razem z tarczopiłą. Zwiastun zdradza również, że broń można aktywować za pomocą jednego przycisku, co oznacza, że gracze mogą po nią sięgnąć w krytycznym momencie bez konieczności przeszukiwania ekwipunku. Taka funkcjonalność zwiększa dynamikę rozgrywki i daje graczowi poczucie kontroli nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Zważywszy na siłę BFC, rozsądne jej używanie będzie kluczem do sukcesu, szczególnie podczas starć z dużymi bossami czy hordami przeciwników.
Doom: The Dark Ages oferuje cały arsenał średniowiecznych narzędzi zagłady. Oprócz wspomnianej BFC, gracz otrzyma do dyspozycji m.in. super strzelbę, boomerangową tarczę, miotacz czaszek, flail, gwoździownicę, a nawet gotycki RPG z płonącymi oczami. Ten różnorodny zestaw zapewni odpowiednie środki do walki w każdym scenariuszu, od ciasnych lochów po otwarte pola bitewne. W każdym z przypadków celem pozostaje jedno: zniszczyć wroga z maksymalną brutalnością. Wielu graczy zadaje pytanie, jak zdobyć oryginalną kuszę w grze. Choć Bethesda nie ujawnia wszystkich szczegółów, z dotychczasowych informacji wynika, że BFC nie będzie dostępna od początku kampanii. Prawdopodobnie zostanie odblokowana na późniejszym etapie, po pokonaniu konkretnego bossa lub znalezieniu specjalnego artefaktu związanego z Astralnymi Przodkami. Taka mechanika zwiększa wartość eksploracji i nagradza dociekliwych graczy.
Doom: The Dark Ages ogrywamy na naszym kanale YouTube.
Choć BFC to broń potężna, to jej skuteczność zależy od umiejętnego używania. Trzy ładunki na raz to ograniczenie, które zmusza do strategicznego myślenia. Zamiast marnować pociski na pojedyncze jednostki, lepiej zachować je na sytuacje, gdy na ekranie roi się od przeciwników. Gra nagradza cierpliwość i planowanie, co stanowi miłą odmianę od czystej akcji znanej z poprzednich części. W podsumowaniu warto podkreślić, że „Doom: The Dark Ages” w pełni oddaje ducha serii, łącząc bezkompromisową akcję z nowym, stylizowanym światem. Ballistic Force Crossbow to nie tylko ukłon w stronę fanów klasycznej BFG, ale też symbol nowego podejścia do rozgrywki. Brutalna, widowiskowa i zaskakująco taktyczna – taka jest nowa kusza Doomslayera, która z pewnością zapisze się w historii serii jako jedna z najbardziej ikonicznych broni. Dla fanów to powód do radości, a dla nowych graczy – zachęta, by zanurzyć się w świat piekła raz jeszcze.