Lubicie abstrakty? Rebel wypuścił na polski rynek gry z serii Cosmoludo – coś dla fanów dwuosobowych abstraktów. Na Polski rynek od razu trafiło pięć pudełek i każde z nich jest warte uwagi! Kamon, Yoxii, Pantarei, Mana, Hokito – nazwy dziwne, rozgrywka genialna. Zapraszam do recenzji.
Kilka podstawowych informacji o grach z serii Cosmoludo:
Gry abstrakcyjne nie miewają jakiegoś górnolotnego tematu. Nawet jeśli, to jest on często doklejony na siłę. Gry z serii Cosmoludo nie mają nawet tego, ponieważ w pudełku dostajemy zazwyczaj planszę i komplet żetonów, czy innych komponentów potrzebnych do rozgrywki oraz zasady. Bliżej im do gry w szachy czy warcaby, aniżeli klasycznie wydanych gier planszowych. Niemniej i tak fani gier abstrakcyjnych powinni się z nimi zapoznać.
Celem gry w Yoxii jest otoczenie totemu przez pionki dowolnego koloru i jak najwyższe zapunktowanie za swoje.
Hokito to tytuł o budowaniu stosów pionków, które dadzą osobie będącej „na wierzchu stosu” punkty zwycięstwa. Mana to gra, w której rywalizujemy o pionek dajmio należący do przeciwnika. Rozgrywka opiera się o przemieszczanie pionków po planszy – pole, na którym kończymy ruch wskazuje, o ile pól będziemy mogli się poruszyć w kolejnym, a także zmusza przeciwnika do poruszenia swoim pionkiem na polu z tym samym symbolem.
Kamon z kolei to już gra oparta na heksagonalnej planszy, w której będziemy wykładać sześciokątne ramki na kolorowe pola z różnymi symbolami. Wygrać można na trzy sposoby – połączenie 2 przeciwległych brzegów planszy w tym samym kolorze, złapanie przeciwnika w pętlę i zamknięcie w niej przynajmniej jednego żetonu lub zablokowanie przeciwnika przez brak legalnego ruchu. Ostatnia Pantareï to wyścig o stworzenie siedmiu stosów kafelków ze swoim kolorem na wierzchu. Będziemy przesuwać się na prawo i lewo, a wartości „łusek” mówią nam o zasięgu naszych działań.
Tak jak widzicie, gry z serii Cosmoludo to czysta mechanika bez większej tematyki. Osobiście to dla mnie ogromny plus, ponieważ to sprawia, że takie tytuły lepiej trafią do osób, które nie potrzebują takich rzeczy do czerpania frajdy z rozgrywek. Kamon, Yoxii, Pantarei, Mana, Hokito bronią się mechaniką i są przyjemnymi wariacjami popularnych i ponadczasowych gier logicznych z „twistem”.
Próg wejścia
Lubię gry, które są łatwe i proste w nauce, ale żeby być w nie dobrym, trzeba trochę pograć. Tak właśnie jest z tymi tytułami. Instrukcja zajmuje dosłownie dwie strony opisujące jedną, góra dwie podstawowe zasady oraz przykłady ruchów i warunków zwycięstwa. Takie Yoxii jest najprostsze w zrozumieniu, ponieważ od razu widać co mamy do zrobienia. Z kolei Kamon, czy Mana wymagają nieco więcej wizualizowania sobie potencjalnych ścieżek i przewidywania kilku ruchów w przód. Tak czy inaczej, moim zdaniem każda z tych gier ma na tyle proste zasady, że można je pokazywać osobom, które nigdy nie grały w nowoczesne planszówki, ale lubią, chociażby szachy, czy Go.
Frajda z rozgrywki, czyli jak chętnie wrócę do tej gry?
Odkąd Rebel zapowiedział tę linię gier wiedziałem, że trafią w moim domu na podatny grunt. Uwielbiam szybkie, dwuosobowe gry abstrakcyjne. Każdy tytuł dał mi inne odczucia, ale każdy jest na swój sposób ciekawy i wary zagrania. Są proste, ale dają ogrom możliwości i strategii do sprawdzenia. Gry przypominają pojedynki szachowe, w której obserwujemy przeciwnika i szukamy sposobności do skontrowania jego poczynań lub wykorzystujemy wszelkie potknięcia.
Hokito to tytuł, który wygląda jak podrasowane szachy bez rozróżnienia na figury. Możemy zakrywać elementy i blokować się wzajemnie z przeciwnikiem. Stąd moje poczucie, że sporo jest tutaj przestojów i myślenia nad dobrym ruchem, ponieważ wystarczy jeden błąd, i to oponent zdobędzie najlepszy stos. Mana z kolei jest moim ulubionym tytułem z całej piątki. Szybka, mocno taktyczna gra, w której możemy, chociażby poświęcić jakąś figurę by zrealizować większy cel, który doprowadzi nas do schwytania wrogiego dajmio. Co ciekawe, figurki utracone mogą jeszcze wrócić, więc gra oferuje sporo fajnych zwrotów akcji.
Kamon wygląda najlepiej z całej piątki i jest najtrudniejszy do „ogarnięcia”, chociaż zasady są prościutkie. Kamon jest całkowicie pozbawiony elementu losowego, więc wszystkie złe decyzje możemy zwalić tylko na siebie. Gra to łamigłówka symboli i rozmieszczania naszych heksów – kto rozwiąże ją szybciej wygrywa. Pantarei to tytuł, który wracał na stół najczęściej, ponieważ jego rozłożenie to dosłownie chwila. Gra również jest pozbawiona losowości, a jej główna cechą jest zwężanie się w trakcie rozgrywki. Im dalej, tym opcji jest mniej i widać, kto podejmował lepsze decyzje. Yoxii to gra w kotka i myszkę z przeciwnikiem do momentu, aż ktoś przegapi jakiś pionek na planszy.
Każdy z tych tytułów był satysfakcjonujący i wiem, że będą do nich często wracał. Szybki setup, błyskawiczna rozgrywka, a ileż trudnych decyzji do podjęcia. Głowa paruje, ale serce się raduje kolejną świetną partyjką.
Wykonanie
W większości pudełek znajdziemy planszę oraz kilkanaście pionków potrzebnych do rozgrywki. Wszystko zapakowane w minimalistyczne, średniej wielkości pudełko. Jakościowo nie mam żadnych zastrzeżeń – gry są przygotowane na intensywną eksploatację i emocje przy stole. Bardzo mi się podobało pudełko na magnes – uwielbiam takie rozwiązania. Wszystkie drewniane elementy są wykonane z niezwykłą pieczołowitością i gdybym szukał prezentu dla osoby, która nie grywa w planszówki albo uwielbia gry logiczne to gry z serii Cosmoludo polecają się same.
Losowość
Elementy losu praktycznie nie występują i nie mają wpływu na rozgrywkę. Hokido i Kamon w podstawowym wariancie mogą mieć delikatne elementy losowości, aczkolwiek istnieje tryb, w którym się to eliminuje.
Czas rozgrywki i skalowanie
Kamon, Yoxii, Pantarei, Mana, Hokito to tytuły dwuosobowe, więc musimy sobie znaleźć przeciwnika. Co do czasu rozgrywki to, jeżeli znamy już gry i przesadnie nie zwlekamy się z myśleniem nad naszym ruchem to partyjka potrafi się zamknąć w kilka minut.
Regrywalność
Ogromna i praktycznie nieskończona. Pomimo tego, że robimy w zasadzie każda partia opiera się na robieniu podobnych rzeczy to jednak zawsze możemy dojść do tego inaczej. Wystarczy inny ruch przeciwnika, żeton nie w tym miejscu co ostatnio i rozgrywka będzie inna.
Na zakończenie
Nie znałem wcześniej tytułów z linii Cosmoludo, ale odkąd gry trafiły na mój stół staramy się codziennie rozegrać przynajmniej partyjkę w którychś z tytułów. Każdy z nich jest prościutki w obsłudze, ale wymaga pogrania by móc rywalizować o zwycięstwo. Głowa często paruje po zakończonej partii, ale od razu jest chęć na rewanż. Czas rozgrywki również sprzyja, ponieważ znając zasady rozgrywka potrafi się zamknąć w kilka minut. Kamon, Yoxii, Pantarei, Mana, Hokito sprawdzą się jako prezent dla osób niegrających w nowoczesne planszówki, ale powinny się też znaleźć na półce każdego fana gier abstrakcyjnych. Polecam, świetna linia, która, mam nadzieję, będzie dalej wspierana przez Rebel.
WSPÓŁPRACA REKLAMOWA] Dziękujemy wydawnictwu Rebel za przekazanie gry do recenzji.