Ubisoft tworzy nowy Battle Royale inspirowany Apex Legends?


Ubisoft znów stawia na rynek Battle Royale, tym razem inspirując się bezpośrednio hitem studia Respawn Entertainment – Apex Legends. Nowa produkcja, działająca obecnie pod nazwą kodową „Scout”, ma być odpowiedzią francuskiego giganta na spadającą popularność gier z gatunku hero shooterów.

Insider Gaming ujawnia, że projekt jest rozwijany od co najmniej dwóch lat i ma zawierać wiele elementów przypominających Apex – od mechanik rozgrywki po archetypy postaci. Według źródeł, gra ma na tyle duże podobieństwo do Apex Legends, że na wczesnym etapie rozwoju jako miniaturkę projektu używano grafiki z tej gry. Ubisoft najwyraźniej wierzy, że mimo zmniejszającego się zainteresowania grami Battle Royale, wciąż jest przestrzeń na coś świeżego – ale znajomego. Zobacz też naszą recenzję ostatniej gry Ubisoft, czyli Assassin’s Creed Shadows.

Ubisoft już wcześniej próbował swoich sił w tym segmencie, wydając w 2020 roku Hyper Scape – futurystyczną grę Battle Royale z innowacyjnymi mechanikami ruchu i walki. Niestety, produkcja została wycofana po zaledwie 18 miesiącach. Mimo tego niepowodzenia, firma nie zrezygnowała z planów. Insider Gaming podaje, że od czasu Hyper Scape Ubisoft anulował aż kilkanaście projektów Battle Royale na różnych etapach rozwoju. Teraz firma najwyraźniej wierzy, że dopracowana gra w stylu Apex Legends może wypełnić lukę na rynku, zwłaszcza w momencie, gdy oryginalna produkcja Respawn traci na popularności. Projekt „Scout” ma być próbą ponownego zdobycia graczy, którzy szukają dynamicznych, drużynowych starć z unikalnymi postaciami.

Jednym z głównych elementów przyciągających uwagę w Apex Legends są ikoniczne postacie, każda z unikalnymi zdolnościami i stylem gry. Ubisoft ma zamiar pójść tą samą drogą. Według przecieków, „Scout” zaoferuje bohaterów mocno inspirowanych Pathfinderem, Wraith, Lifeline i innymi znanymi legendami z uniwersum Apex. To podejście wskazuje, że Ubisoft nie tylko kopiuje styl gry, ale również zamierza stworzyć własny „panteon” charakterystycznych postaci. Co ważne, firma ma ambicje, by zbudować głęboką narrację i lore wokół tych bohaterów, tak jak zrobiło to Respawn. Czy jednak gracze przyjmą tak otwarte nawiązania pozytywnie? To się dopiero okaże.

Zastanawiające jest to, że Ubisoft decyduje się na wejście na rynek Battle Royale właśnie teraz – kiedy wiele wskazuje na jego stopniowy regres. Z raportów wynika, że liczba aktywnych graczy w Apex Legends stale maleje, a sama EA nie ukrywa rozczarowania wynikami finansowymi gry. Dyrektor generalny EA, Andrew Wilson, zapowiedział nawet coś na kształt „Apex Legends 2.0” – dużą aktualizację mającą przywrócić zainteresowanie tytułem. Tymczasem Ubisoft – wbrew rekomendacjom własnego działu analiz rynkowych, który sugerował odejście od gatunku Battle Royale – inwestuje w projekt o tak dużym ryzyku. Można więc powiedzieć, że „Scout” to nie tylko nowa gra, ale także test odwagi i wizji francuskiego studia.

Ubisoft niejednokrotnie był krytykowany za brak innowacyjności i powielanie sprawdzonych schematów. Nowy projekt może być próbą zmiany tej narracji, chociaż opieranie się na istniejącym sukcesie Apex Legends sugeruje raczej strategię niskiego ryzyka niż twórczą rewolucję. Warto też pamiętać, że Ubisoft jest obecnie w trudnej sytuacji finansowej i organizacyjnej – niedawno ogłoszono współpracę z chińskim gigantem Tencent, co wywołało niepokój wśród graczy i inwestorów. Premiera „Scouta” może być więc zarówno szansą na odbudowę wizerunku, jak i kolejnym gwoździem do trumny, jeśli projekt nie spełni oczekiwań rynku.

Poza Hyper Scape, Ubisoft podejmował inne próby stworzenia hitu Battle Royale – wszystkie zakończone fiaskiem lub anulowaniem produkcji przed oficjalną zapowiedzią. Według Insider Gaming, aż kilkanaście takich projektów trafiło do „szuflady”, zanim ktokolwiek o nich usłyszał. Tym razem sytuacja wydaje się inna – „Scout” znajduje się na zaawansowanym etapie produkcji i wydaje się być oczkiem w głowie zarządu. Warto zadać pytanie: czy doświadczenia z poprzednich porażek pomogą firmie uniknąć błędów przeszłości? Jeśli tak, Ubisoft może zaskoczyć rynek czymś naprawdę solidnym.

Choć podobieństwa do Apex Legends są aż nadto widoczne, Ubisoft twierdzi, że „Scout” wniesie coś nowego do gatunku. Mówi się o unikalnym systemie ruchu, bardziej złożonych relacjach między bohaterami oraz większym nacisku na narrację i misje fabularne w trybie wieloosobowym. Jeśli te elementy zostaną dobrze zrealizowane, Scout może wyjść poza ramy „klona” i stać się poważnym konkurentem dla Apex. Pytanie tylko, czy gracze dadzą tej grze szansę, czy od razu ją odrzucą jako wtórną kopię? Ubisoft ryzykuje – i to ryzykuje dużo. Nowa gra Battle Royale inspirowana Apex Legends może okazać się zarówno nowym otwarciem, jak i kolejnym błędem w strategii firmy. W dobie spadającej popularności gatunku i niepewności w samej firmie, „Scout” to próba złapania ostatniego pociągu na hype związany z hero shooterami. Czy graczom spodoba się nowa wizja Ubisoftu? Czas pokaże. Jedno jest pewne – rynek gier Battle Royale nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a „Scout” może być jednym z jego ostatnich dużych graczy.

Poprzednio Wydajność Switch 2 najlepiej jest porównać do Playstation 4?
Następny Kwietniowe premiery na VOD - Netflix, Max, Prime!