Fate/Extella: The Umbral Star – Recenzja –


Ekran powitalny po zakończeniu całej gry.
Fate Extella_20180123142641

 

Ekran startowy Fate/Extella.
Ekran startowy Fate/Extella.

Fate/Extella: The Umbral Star jest grą z universum Fate, a zarazem nieoficjalną kontynuacją Fate/Extra. Poprzednia gra ukazała się jedynie w Japonii na konsolę przenośną PSP. Tym razem zamiast VN (Visual Novel) twórcy postanowili stworzyć grę w typie Musou. Osoby grające w serie Dynasty Warriors, Warriors Orochi, Samurai Warriors, jak i kilka innych od razu poznają podobieństwa. Tak więc przejdźmy do rzeczy.

Ekran startowy po zakończeniu gry.
Ekran startowy po zakończeniu gry.

Fate/Extella nadciąga nowa historia

Jak to przystało na gry jRPG historia wcale nie jest tak prosta jakby się to mogło wydawać. By poznać jej cały zarys przyjdzie nam przejść kolejne ścieżki. Historia jest zawiła i dopiero poznanie wszystkiego wyjaśnia mam jej założenia i prawdziwy sens. Dla osób które nie miały nigdy do czynienia z serią Fate wszystko będzie się wydawać dziwne. Twóry też nie ułatwili nam zadanie ponieważ by wszystko zrozumieć pasowałoby zagrać w poprzednie części. Te niestety ukazały się jedynie w kraju kwitnącej wiśni.

W grze wcielamy się w Mistrza któremu wraz ze swoim Sługą udało się wygrać Wojnę o Świętego Grala. Zyskał dzięki dostęp do Moon Cell Automaton super komputera w którego wnętrzu znajduje się cyfrowy świat SE.RA.PH. Nie wszyscy jednak godzą się z porażką, cyfrowy świat się rozszerza a każdy chce mieć coraz to większe terytoria. Naszą przygodę rozpoczynamy wraz z Nero Claudius (Saber) z którą przychodzi nam bronić swoich terytoriów przed zapędami Tamamo (Caster). Wraz z postępem fabuły przychodzi nam stoczyć ostateczną walkę z nią lecz po tym okazuje się że nie jest to koniec. Po zakończeniu pierwszego przejścia odblokowuje się kolejna ścieżka, tym razem od strony Tamamo, poznajemy historie z jej strony. Na koniec przyjdzie nam poznać opowieść Alteri jednej z ciekawszych postaci w grze. Nie ma co zdradzać wszystkich wątków jakie dzieją się podczas fabuły, gra straci wtedy swój urok.

Twórcy pozwolili nam też poznać historie wszystkich sług dostępnych w grze. Po ich odblokowaniu zyskujemy dostęp do historii i poznajemy ich losy. Są to trzy zadania posiadające odpowiednie levele postaci. By uzyskać dostęp do nich najlepiej jest wykonać kilka zadań z Free Battle by nie musieć przerywać opowieści.

 

 

Walka między sługami

Rozgrywka polega na przejmowaniu kolejnych terenów na mapie, dokonujemy tego za pomocą sługi którego wybieramy przed zaczęciem misji. W osi fabularnej nie mamy możliwości wybrania innego Sługi poza przypisanym. Wybrany sługa należy do jednej z 8 klas (Saber, Lancer, Archer, Caster, Rider, Assassin, Ruler ). Każda z klas posiada swoje własne mocne i słabe strony. Jak to bywa w grach typu Musou nasz bohater nie jest super potężną postacią, początkowa często przychodzi nam tracić duże ilości hp. Wytrzymalsi i bardziej morderczy stajemy się wraz z kolejnymi poziomami i zwiększaniem więzi. Przez zdobywanie kolejnych poziomów zyskujemy dostęp do kolejnych kombinacji klawiszy, a poprzez rozwijanie więzi zyskujemy słoty do których możemy umieszczać wzmocnienia. Więzi ulepszamy poprzez wykonywanie specjalnych eventów podczas fabuły oraz przez wykonywanie zadań pobocznych na mapach. Są to często zadania typu zjedz 5 posiłków, wykonaj coś w ograniczonym czasie jak i zabij wrogie jednostki.

Do dyspozycji mamy specjalne ruchy, Moon Crux/Drive, Extella Maneuver oraz Szlachetne Widmo. Extella Maneuver możemy wykorzystać po naładowaniu specjalnych małych niebieskich kwadracików. Pozwala nam to oczyścić teren z dużej ilości przeciwników za jednym zamachem. Moon Crux/Drive po naładowaniu pozwala nam się przełączyć w tryb super sługi którego ataków nie da się prawie przerwać, do tego zyskują one atrybuty Elementu którym posługuje się postać. Ataki stają się szybsze, zadają większe obrażenia zwykłym postacią jak i wrogim Sługą. Szlachetne widmo jest najsilniejszym atakiem w naszym arsenale, zdobycie do niego dostępu uzyskujemy po zdobyciu trzech kart. Przez co wykorzystać go możemy tylko jeden raz w rozgrywce i towarzyszu mi animacja. Każdy sługa posiada swoje własne przypisane tylko do niego Szlachetne Widmo.

Podczas walki o tereny możemy spotkać wrogie Sługi, towarzyszy im animacja wejścia. Zdobycie terenów polega na eliminacji fal przeciwników i zapełnianiu odpowiednich zasobów pojawiają się Agresorzy. Są to specjalne programy komputerowe pilnujące dostępu do sektorów, dopiero ich pokonanie pozwala nam przejąć sektor. Każdy z sektorów na przypisaną wartość punktową, zdobycie piętnastu punktów przywołuje klucz który otwiera mapę i pojawia się ostatni Boss (jest to zawsze Sługa). Na koniec jesteśmy podliczani, a nasza postać dostaje doświadczenie i kolejne Install Skills.

 

Galeria

Zwiastun

 

Fate/EXTELLA: The Umbral Star - Promotional Trailer | PS4, PS Vita

Podsumowanie

Fate/Extella: The Umbral Star jest grą z gatunku Musou, ale ona nie musi się podobać fanom tego gatunku. Problem w grze jest taki że nasi sojusznicy nie są tak ogarnięci. Często nie są w stanie sami zajmować terenów i czasem się przycinają. Na plus przemawia za to duża ilość różnych postaci ze świata Fate, i przyjemna sieczka. Każda z tych postaci posiada swoją historie i odwołania do postaci historycznych. Gra stworzona głownie na Japoński rynek ale i fani w naszym zakątku świata mogą się przy niej przyjemnie bawić. Dobra gra na wieczorne czyszczenie sektorów i wyżynanie dużych ilości przeciwników. Fani trofeów spędzą sporo czasu by odblokować w niej Platynę.

 

Brak komentarzy

Zostaw Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzednio Star Wars: Rebelia - Recenzja - Dawno, dawno temu w odległej galaktyce .....
Następny Praktyczne przedmioty na wakacje z planszówkami