Heroes of Might and Magic III – HD Edition – Poradnik jak zniszczyć legendę

Ubisoft miał kurę ze złotymi jajami. I te jaja bardzo dokładnie orżnął. Kilka dni temu kupiliśmy sobie nową edycję Heores III z teksturami HD. Miałem nadzieję na fajną odskocznię od planszówek na imprezach. Niby miałem dostęp do starych herosów z fanowskim dodatkiem i nowymi teksturami, ale chciałem mieć nową wersję na steamie żeby się nie zgubiło. Kosztowało mnie to 30 zł. To najgorzej wydane pieniądze na gry jakie w życiu wydałem. Poważnie, nie spodziewałem się że można tak zniszczyć ideał.

Wpis jest mocno hejterski, po prostu czuję się poważnie rozczarowany tym, w jaki sposób potraktowano tą piękną grę. Ubisoft nie powinien tej gry wydawać ponownie, lub powinien ją wydać dobrze. A zrobił to po prostu źle.

Jakie piękne, nowe tekstury

Odpaliłem sobie kampanię i ruszyłem w świat robiąc misje dobrze znane w zakamarkach mojej pamięci. Nie powiem, nostalgia wróciła i grało się fajnie. Parę misji zrobionych, łezka uroniona nad perfekcyjnym soundtrackiem oraz przy spotkaniu ze starymi znajomymi. Heroes III, edycja HD to naprawdę ładnie wykonana gra. Wszystko zostało po staremu, miasta dalej cudowne, ale teraz piękniejsze i pełniejsze. Oczywiście widziałem to już w edycji HD zrobionej przez fanów za darmo. Nie było idealnie, interfejs był za mały i niezbyt funkcjonalny ale spełniał swoją funkcję.

Przede wszystkim jednak był darmowy. A Ubisoft zrobił skok na kasę znacznie ograniczając to co zostało stworzone przez społeczność przez ostatnie kilkanaście lat i nie dając nic w zamian.

I nic więcej

Pierwszą skazą na tytule jest intro Ubisoft zastąpione legendarnym już 3DO. Nieoryginalni twórcy takich odgrzewanych kotletów jak Far Cry, oraz Assassin’s Creed zapomnieli o prekursorze i wrzucili swoje brzydkie intra. Wiem że mają do tego prawo, w końcu to ich własność i mogą na grę szczać jak im się podoba, jednak moim prawem jest wyrażenie niezadowolenia z tego pseudo produktu. A wszystko dlatego, że Ubisoft oprócz tekstur nie zrobił w grze nic nowego. Powiem nawet więcej – ograniczył to co już było.

Próbuje zrozumieć jaki był sens wydania tej reedycji. I naprawdę, oprócz skoku na kasę to nic nie potrafię wymyślić. Wystarczy sprawdzić jak wyglądała poprzednia edycja, wydana przez fanów. Screeny macie tutaj. Różnica niewielka, możliwe że dla większości osób żadna. A więc po co przepłacać?  Teoretycznie w wersji HDMod zmienia się tylko rozdzielczość, a w edycji HD od Ubisoftu dochodzą jeszcze stworzone od nowa modele jednostek. Jednak nie jestem pewien czy taka różnica jest warta przeznaczania dodatkowych środków.

Kiedy rozpoczął się skandal?

Cały skandal w Heroes III HD, rozpoczął się dla mnie kiedy zauważyłem liczbę map. Chciałem pograć z Olą we dwójkę i fajnie spędzić czas …. ale brakowało mi map dla dwóch graczy. Brakowało też generatora map. Wiecie co to oznacza? Każdy gracz Herosów III zawsze używał generatora map. No trudno, mogę spróbować pobrać nowe mapy.

Nie działają.

Najdziwniejsze dla mnie było to, że dodatki Shadow of Death and Armageddon Blade nie były zawarte w edycji HD. Czyżby Ubisoft planował wydać je jako oddzielne DLC? Liski chytruski.

Wszystkie dotychczas wydane nieoficjalne dodatki do gry nie są kompatybilne z wydaną edycją remastered. Szok i niedowierzanie. Wiązanka przekleństw jaka wydobyła się ze mnie kiedy tego się dowiedziałem, spowodowała że nawet kot się zaczerwienił. No nic, Google odpalamy i jedziemy dalej. Szybkie szperanie internetów i okazało się że fani znowu przybyli nam na pomoc.

Nadzieja powraca

W Jaskini Behemota, ultra fajnym portalu dotyczącym serii Heroes, znajduje się zestaw plików których poszukiwałem. Znajdziecie je tutaj.

Po pierwsze otrzymaliśmy skonwertowane pod edycję Ubisoftu scenariusze z poprzednich dodatków, czyli Ostrza Armagedonu oraz Cienia Śmierci. Nadzieja powraca, testowałem scenariusze i działają bez zarzutów na wersji Steam. Już można grać, już można zbierać grupę. W tym samym miejscu znajdziecie jeszcze mały program który pozwoli wam skonwertować dowolną mapę z oryginalnych dodatków do edycji HD. I wszystko zaczyna powolutku śmigać po staremu, brakuje chyba tylko kampanii z Ostrza Armagedonu i Cienia Śmierci, ale i na to można znaleźć sposób.

Ostatnie co nam pozostało to generator map z oryginalnych Heroes III. Ostatni dodatek pozwala na jego wykorzystanie, jedyny minus to posiadanie oryginalnych Heroes zainstalowanych na komputerze. Trochę to bez sensu, bo jeżeli mam oryginalne Heroesy to mogę też mieć nieoficjalny (i bardzo dobry) dodatek HD, ale jest to jakieś rozwiązanie. Mam nadzieję że kwestią czasu jest moment kiedy otrzymamy w Heroes III HD prawdziwy generator map.

Na obronę Ubisoftu

Ubisoft tłumaczy się takim sponiewieraniem gry faktem że nie posiadał wszystkich kodów źródłowych, i tylko dlatego powstała reedycja podstawki The Restoration of Eathia. Podobno dalsze grzebanie tematu byłoby nieopłacalne. No ale nie potrafię uwierzyć, że taka firma jak Ubisoft, nie mogła dostarczyć większej liczby map i generatora dodatkowych, losowych map które jakże pięknie uspokoiły fanów. Skazani w podstawce jesteśmy na naprawdę niewielką liczbę pozycji i lepiej chyba byłoby kupić starą wersję z dodatkami i zainstalować do niej HDMod niż męczyć się z ograniczoną wersją.

Dlaczego warto kupić wersję Heroes III HD?

Warto kupić tą reedycję chyba tylko z jednego powodu – żeby mieć do niej łatwy dostęp na Steamie. W ten sposób będzie można zawsze łatwo pobrać grę niezależnie od tego gdzie się znajdziemy. Takie rzeczy jak osiągnięcia Steam raczej nie są powodem do zakupu jakiejkolwiek gry, brakuje też Warsztatu, chociaż może zostanie dodany w przyszłych aktualizacjach gry? Chyba że Ubisoft zakopie cały projekt i puści go w zapomnienie, tak jak to zrobił z częścią z numerkiem VII.

Będę jednak hipokrytą i po wszystkim co napisałem powiem coś jeszcze. Dzięki Heroes III HD powróciłem do tej wspaniałej gry na dłużej. Wcześniej grałem tylko z kumplami do piwka albo w barach, na luzie. Teraz zacząłem kampanię i pograłem trochę więcej solo. Przypomnienie tej fabuły to była fajna przygoda i to jest chyba jedyny plus jaki miałem z grania w tą edycję. Szkoda że została tak potraktowana, ale istnieje niewielka szansa że jednak Ubisoft dopracuje swój produkt i da nam trochę zawartości. Wtedy też napiszę drugi wpis w którym przeproszę ich i będę wychwalać Heroes III HD jako najlepszy remaster w dziejach. Albo chociaż będący na równi ze Starcraftem.

Niestety, nie ma szczęścia Ubisoft do tej serii. Olbrzymi potencjał się marnuje. Świetna część piąta (jestem olbrzymim fanem tej wersji, tak samo jak trójki) była fascynująca. Potem szósta, bardzo średnia – nigdy nie ukończyłem jej całej i nigdy nie grałem w nią z kimkolwiek. Woleliśmy zawsze piątkę lub trójkę. Siódemki nie mam w kolekcji, grałem parę razy i ogólnie mam wrażenie że jest ona przyrostem formy nad treścią. I zastanawia mnie czemu Ubisoft odszedł od trójwymiarowych, pięknych i epickich miast takich jak w piątej części.