Hogwarts Legacy szturmem wzięło komputery osobiste oraz konsole gier wideo i sprawiło, że nawet osoby, które wcześniej nie grały zbyt wiele w gry namiętnie przesiadywały noce zwiedzając Hogwart, czy też ucząc się zaklęć. Taki ewenement w ostatnich latach zdarzył się tylko raz.
I tym ewenementem był Elden Ring, ale na ten temat przygotujemy oddzielnym materiał. Skupmy się teraz na samym Hogwarts Legacy, czyli grze zaprojektowanej przez Avalanche Software, a wydanej przez Warner Bros na komputery osobiste oraz konsole nowszej i starszej generacji. W Hogwarts Legacy wcielimy się w piątoklasistę, który zaczyna swoją naukę w Hogwarcie. Ten sprytny zabieg pozwoli graczowi na dostęp do potężniejszych zaklęć niedostępnych pierwszoroczniakom oraz możliwości swobodnego zwiedzania okolic Hogwartu. Z drugiej jednak strony będziemy musieli nadgonić zaległy materiał, a to także otwiera pewne możliwości twórcom na wprowadzenie różnych smaczków i mechanik, jak np. pokój życzeń. Jest to cudowne sandboxowe miejsce, gdzie możemy spędzać czas na przygotowaniach do kolejnych misji czy też po prostu relaksować się wśród naszych zwierząt. Punkt wyjścia dla całej gry jest najwyższych lotów, dobrze zaprojektowany i przemyślany.
Fabuła w Hogwarts Legacy
Sama fabuła w Hogwarts Legacy została podzielona na wątek główny oraz liczne wątki poboczne. Główny wątek będzie skupiał się na naszym bohaterze oraz jego nowo poznanych przyjaciołach. Bohater Hogwarts Legacy, którego sami zaprojektujemy, będzie osobą wrażliwą na starożytną magię, tajemniczą moc, która pozwoli na zwiększenie siły jego zaklęć. Dzięki temu będzie on posiadać różne umiejętności niedostępne zwykłym czarodziejom. Ten tajemniczy wątek będzie przeplatać się z historią buntu goblinów oraz mniejszymi questami naszych towarzyszy. Na szczególną uwagę zasługuje wątek Sebastiana Sallowa, który z jednej strony będzie próbował pomóc swojej chorej siostrze, z drugiej pojawi się bardzo trudna relacja z niewidomym przyjacielem, a z trzeciej dzięki niemu nauczymy się zaklęć niewybaczalnych.
Główny wątek fabularny mogę ocenić pozytywnie. Dzieje się w nim na tyle dużo, żebym chciał dowiedzieć się więcej, ale jednocześnie nie jest to historia na miarę Mass Effecta, która zapadnie nam w pamięć. Wątki poboczne natomiast są nierówne, większość z nich, to zwykłe zapychacze, w których będziemy musieli przynieść jakąś rzecz. Tutaj jednak także trafią się intrygujące smaczki, a mi przypadł do gustu szczególnie quest, gdzie próbowaliśmy odnaleźć pewnego czarodzieja, który próbował pertraktować z goblinami. Trzeba jednak przyznać, że zarówno w zadaniach, jak i w świecie gry przemycono niesamowity klimat świata Harrego Pottera. Znajdziemy wiele smaczków, a gry wideo po raz kolejny pokazują, że są niesamowitym medium do pokazywania różnych interakcji. Zwiedzanie Hogwartu pełnego poruszających się obrazów oraz dosłownie z setkami różnych sekretów i smaczków jest doświadczeniem, które mogliśmy otrzymać jedynie dzięki grze.
Mam tutaj jednak zarzut do dialogów w grze Hogwarts Legacy. Muszę przyznać że są niesamowicie naiwne oraz infantylne. Wszyscy są tutaj dla siebie mili, poklepują się po plecach oraz jeżeli ktoś zrobi coś nie tak, to zwracają mu uwagę. Sprawia to, że z wyjątkiem paru bohaterów, którzy mają wyraźnie zarysowane charaktery, większość postaci w Hogwarts Legacy to podobne do siebie postaci. Każda z nich rozmawia w taki sam sposób, gra została całkowicie praktycznie obdarta ze szkolnych dram, a takie pokazanie różnych wątków sprawia, że nikomu nie dajemy szansy rehabilitacji oraz zmiany na lepsze. Zapomnijcie o emocjonujących historiach Malfoya czy też Snape, tutaj wszyscy są mili i idealni.
Rozgrywka w Hogwarts Legacy
Hogwarts Legacy to trzecio osobowa gra akcji, w której będziemy zwiedzać Hogwart oraz przyległe ziemie. Naszym celem będzie wykonywanie zadań głównych i pobocznych, ale gra nie narzuca nam tempa zabawy. Każde zadanie po zakończeniu pozwoli nam na swobodną eksplorację dostępnych terenów i wykonywania zadań. Nie musimy skupiać się na niczym szczególnym, a gra pozwala na zabawę w swoim tempie. Jeżeli chcesz spędzić parę godzin na wystrajaniu pokoju życzeń, to nie ma problemu, podobnie jeżeli masz ochotę po raz dziesiąty zrobić wycieczkę po Hogwarcie. Twórcy bardzo sprytnie zaplanowali rozwój doświadczeń gracza, z jednej strony nie zarzucając nas dziesiątkami nielogicznych mechanik, a z drugiej ciągle odkrywając jakieś sekrety. Kolejne zaklęcie będą nauczane w późniejszych etapach gry, a niektóre kluczowe mechaniki pojawiają się nawet po 20 godzinach zabawy. Tak było na przykład z możliwością hodowania magicznych zwierząt, kluczową mechaniką, która pozwoli nam na ulepszanie sprzętu. Jednocześnie odblokuje to oddzielne miejsce w pokoju życzeń.
Walka w Hogwarts Legacy jest niesamowicie satysfakcjonująca i posiada całkiem sporo głębi. Kolejne zaklęcia możemy ulepszać w drzewku talentów i wchodzą między sobą w interakcję. Przykładowo, jeżeli zamrozimy wroga za pomocą odpowiedniego zaklęcia, to innym zaklęciem atakującym możemy rozbić ten lód by zadać monstrualne obrażenia. Dodatkowo zaklęcie zamrażające jesteśmy w stanie ulepszyć tak, że rozbity lód wybucha zadając obrażenia wrogom w pobliżu. Takich synergii jest tutaj sporo i odpowiednie ich połączenie przyda się szczególnie podczas walki z potężniejszymi bossami czy też trollami. Tacy wrogowie mają olbrzymią pulę punktów życia, ale to właśnie dzięki sprytnym kombinacjom, miksturom czy też nawet roślinom jesteśmy w stanie ich szybko i bezstresowo pokonać. Z walką miałem jedynie problem, jeżeli chodzi o zmianą palet zaklęć, które to nie są zaprojektowane zbyt logicznie i robiąc to podczas walki musimy sobie trochę połamać palce na padzie.
Oprawa audiowizualna
Graficznie Hogwarts Legacy nie zachwyca i muszę przyznać, że pod względem efektów specjalnych gra wygląda jedynie przyzwoicie i nie robi efektu wow. To prawda, że grafika jest niesamowicie szczegółowa, a świat gry pełen smaczków, jednak sama gra jest po prostu zwykła, lekko szara i nawet graficznie trochę nudna. Miałem wrażenie, że Hogwarts Legacy jest obdarty z kolorystyki, głębi barw oraz kontrastu. Oczywiście będę pamiętać ten tytuł przez to, jak zaprezentował szczegółowo świat. Wydaje mi się jednak, że graficznie można było tutaj wycisnąć znacznie więcej. Może to być wina tego, że grę chciano także wydawać na konsole starszej generacji oraz zwiększyć dostępność tytułu na starszych komputerach osobistych. Szkoda jednak w takim razie, że nie przygotowano oddzielnego pakietu efektów dla gry. Muszę jednak pochwalić Hogwarts Legacy za udźwiękowienie. Zarówno muzyka gry, jak i efekty dźwiękowe są najwyższych lotów, a dzięki temu czujemy, że świat gry żyje w swój własny sposób.
Podsumowanie
Hogwarts Legacy to bardzo dobra gra z niewielkimi problemami. Gra jest bardzo grywalna i wciągająca. Nie dziwię się, że nawet osoby nie grające na co dzień w gry, jak na przykład moja żona Kasia, bez problemu odnalazły się w świecie Hogwarts Legacy. Szkoda jedynie, że każdy z domów w grze to tak naprawdę jedna historia z wyjątkiem pojedynczego questu, z którym jest związane osiągnięcie. Nie pozwoli to też graczom na zdobycie platyny za jednym dokładnym przejściem. Będziemy musieli rozpoczynać grę i przechodzić do odpowiedniego punktu jeszcze trzy razy by zdobyć upragnione trofea. Osobiście mnie to mierzi, bo lubię platynować gry. Nie zmienia to faktu, że Hogwarts Legacy jest po prostu dobrą i przystępną grą, w którą każdy może śmiało zagrać. I to nie tylko dotyczy fanów serii o Harrym Potterze.
Pamiętajcie, że Hogwarts Legacy ograliśmy na naszym kanale YouTube w formie gameplay bez komentarza.
Egzemplarz recenzencki gry Hogwarts Legacy na Playstation 5 kupiłem sobie sam 😉
Podsumowanie
Pros
- Bardzo ciekawe questy zadań głównych oraz kilku pobocznych
- Satysfakcjonujący system walki
- Gra w bardzo inteligentny sposób wprowadza nowe mechaniki
- Bardzo dobra ścieżka dźwiękowa i ładna grafika
Cons
- Nieorientacyjny system zmiany zaklęć
- Brak różnorodności między domami
Brak komentarzy