Kilka podstawowych informacji o grze Marvel United: Multiverse
Dla osób, które jakimś cudem jeszcze nie wiedzą, o co chodzi w Marvel United. Czterech śmiałków wcieli się w ikonicznych bohaterów, a ich zadaniem będzie powstrzymanie jednego ze złoczyńców przed zniszczeniem świata. Standardowy dzień z życia każdego herosa! Każde pudełko daje nam kilku ulubionych herosów. Multiverse oddaje w nasze ręce bohaterów mniej znanych, ale całkiem fajnych i popularnych. Jeżeli śledzicie komiksy, czy filmowe albo serialowe uniwersum Marvela, to część na pewno dobrze znacie. Przyznam szczerze, że nowe pudło może mieć jednak problem z przebiciem się wśród nowych osób, które dopiero wchodzą w system. Każdy kojarzy Kapitana Amerykę, Iron Mana, czy Spider Mana – tutaj ich nie znajdziemy (chyba że liczyć alternatywne wersje). Niemniej Marvel United: Multiverse jest dobrym pudełkiem na początek. Nowe, fajni wrogowie i ciągle ten sam przyjemny feeling z gry.
Jak grać w Marvel United? Rozgrywka jest prosta, ale nie prostacka i pozwala przyjemnie pokombinować. Wybieramy ulubioną postać reprezentowaną przez świetne figurki w stylu chibi, bierzemy jej talię kart oraz decydujemy się, komu dziś skopiemy cztery litery. Wszystko opiera się na zagrywaniu kart, które dają nam akcje – ruch, atak, heroiczne zachowanie. Naszym celem jest pokonanie tego złego, po drodze realizując proste misje. Gra pomimo prostoty jest niezwykle satysfakcjonująca i świetnie łączy bardziej doświadczonych graczy z dzieciakami, które dopiero wchodzą w świat poważnych planszówek. Sam zbieram kolekcję Marvel United, żeby kiedyś zagrać z synem. To dobry tytuł, żeby pokazać, że planszówki są fajne i można się przy nich dobrze bawić.
Dla osób lubiących rozrywkę po drugiej stronie barykady mamy tryb arcyłotra. Łotr dotąd sterowany losowo dostaje dostęp do talii i może wybierać, czym dopiec bohaterom. Stosunkowo zmiana jest niewielka, a jak fantastycznie wpływa na rozgrywkę. Ja wolę klasyczną zabawę bohaterami, ale dla każdego znajdzie się coś fajnego. Tryb działa!
Mocną stroną nowego pudła Marvel United: Multiverse są łotrowie. W pudełku mamy czterech, z czego szczególnie dobrze bawiłem się przy Doktorze Doomie i Maestro. Ogólnie mam wrażenie, że z pudełka na pudełko poziom trudności jest śrubowany – i bardzo dobrze, w końcu bohaterowie też są mocni i mają się bohatersko zachowywać. Łotrowie jak to łotrowie, będą nam przeszkadzać w różnoraki sposób. Taki Maestro rozdaje obrażenia na prawo i lewo z prędkością karabinu maszynowego.
Marvel United to niezmiennie jedna z moich ulubionych gier kooperacyjnych do pogrania z całą rodziną. Uwielbiam ten tytuł za proste zasady i niezwykle przyjemne kombinowanie. Nie zawsze uda się wygrać, ale sama rozgrywka zawsze jest miodna. Marvel United: Multiverse to kolejne dobre pudło. Bohaterowie może mniej znani, ale twórcy bardzo się inspirowali ich zachowaniem i próbowali przełożyć to na styl gry. Jeżeli dopiero zaczynacie z serią Marvel United każde pudło będzie dobre na start. Jeżeli macie już kilka – Multiverse może Was skusić nowymi przeciwnikami, którzy naprawdę fajnie działają i potrafią dać w kość. Lubię tę serię, czekam na kolejne rozszerzenia i Wam też polecam ją sprawdzić!
[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA] Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za przekazanie gry do recenzji.
Brak komentarzy