Jak co roku od 13 lat Board Game Geek – czyli największa na świecie strona zrzeszająca zapaleńców różnego rodzaju planszówek, zorganizowała plebiscyt na najlepszą grę roku w 16 kategoriach. Subskrybenci serwisu oraz ludzie, którzy wydali 20 Geekowych Złociszy – wirtualnej waluty BGG.com mogli zagłosować na swoje ulubione pozycje.
W tym roku niekwestionowanymi liderami z zostały Root z czterema i The Mind z trzema medalami.
Root to asymetryczna gra wojenna, gdzie każda z 4 (6 z dodatkiem) dostępnych frakcji ma zupełnie odmienna mechanikę i styl gry. Okraszona jest dodatkowo niesamowitymi ilustracjami, które w swojej słodkiej wizualizacji przedstawiają krwiożercze zapędy mieszkańców lasu. W Polsce wydawcą Root będzie Portal Games. W tajemnicy wam powiem, że już zagrałem kilka partii i jest moc.
The Mind to „prosta gra” imprezowa gdzie gracze muszą zejść z ręki kart wykładając liczby od najmniejszej do największej. Problem w tym ze nie można nic mówić, pokazywać, ani w żaden inny sposób się komunikować. Patrzenie na twarz, odczytywanie emocji, oraz siedzenie w umyśle współgraczy definiuje tę grę. Polskie wydanie The Mind pojawiło się pod szyldem Fox Games.
Najlepsza gra dwuosobowa to KeyForge – Gra, w której każdy gracz ma talie o niepowtarzalności w skali światowej. Tak jest – NIKT na Ziemi nie ma takiej talii jak ty. Celem gry jest wykucie 3 kluczy poprzez wydobycie Aeteru i przy okazji przeszkadzanie naszemu rywalowi w tym samym. W Polsce KeyFordge’a wydaje Rebe, a recenzja tej przyjemnej karcianki już niebawem na naszym blogu.
Najlepszym rozszerzeniem okazał się Scythe: Fenris Powstaje
Dodatek zawiera mnogość modułów, spoiler, spoiler, kampania, spoiler a kiedy się już skończymy to można grać jak nam się podoba. Scythe u mnie to mocny tytuł z jeszcze mocniejszymi dodatkami. W Polsce wydane przez Phalanx.
Najlepsza gra rodzinna to Szarlatani z Pasikurowic
Wcielamy się w rolę jarmarcznych zielarzy, stodoło-rosłych doktorów i gnojowych alchemików, a naszym celem jest uwarzenie najlepszego wywaru i obowiązkowo złowieszczy śmiech i drwiny z innych graczy kiedy ich mikstura wybuchnie im w twarz.Polskie wydanie pojawiło się dzięki G3.
Najlepsza gra solo to typu roll and write (turlaj i pisz) – That’s pretty cleaver
Gra w której po rzucie kośćmi każdy uczestnik stara się, korzystając z tych samych liczb, skreślić najlepszą kombinacje pól na jego własnej planszy. Polskiego wydania jeszcze nie mamy.
Najlepsza grą strategiczną jest Brass: Birmingham.
Pierwsza ciężka klasyczna gra Euro gdzie wcielamy się w role właścicieli fabryk rozmaitej maści i rodzaju na przełomie rewolucji ekonomicznej w Anglii. Produkcja, sprzedaż, oraz zawiłości logistyczne staną się waszym chlebem powszednim. Po rozgrywce czacha dymi – polecam. Polski wydawcą będzie Phalanx.
Najlepszą grą wojenną okazał się Hannibal and Hamilcar
Klasyczna gra wojenna gdzie dwóch graczy wciela się w Rzymian lub wojska Hannibala i poprzez zagrywanie kart stara uzyskać przewagę nad swoim przeciwnikiem. W Polsce dostępna od wydawnictwa Phalanx, ale w tylko w Języku Angielskim.
Co wy sądzicie o wyborach BGG? Zgadzacie się? Graliście? Polecacie?
Brak komentarzy